Forum Klubu ROVERki.pl :: [R414] Samochód przy ruszaniu podskakuje
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R414] Samochód przy ruszaniu podskakuje
Autor Wiadomość
mogewszystko 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 101
Skąd: Kraków



  Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 13:27   [R414] Samochód przy ruszaniu podskakuje
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1997

wymienilem sprzeglo na nowe, jakies 3 tygodnie temu, wszystko bylo cacy a teraz jak sie silnik zagrzeje do nie da sie ruszyc z pod swiatel, samochod skaka, nie chce czegos uszkodzic da sie jezdzic na tym? co robic? czy to wina mechanika? prosze o pomoc dziekuje
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Sty 20, 2011 22:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 13:27   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
giewu 




Pomógł: 203 razy
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 1907
Skąd: Łódź



Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 13:31   

mogewszystko napisał/a:
wymienilem sprzeglo na nowe, jakies 3 tygodnie temu

całe sprzęgło czy tylko któryś z jego elementów ? takie skakanie może wskazywać na problem z dociskiem ...
_________________
zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
 
 
 
mogewszystko 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 101
Skąd: Kraków



Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 13:36   

giewu napisał/a:

całe sprzęgło czy tylko któryś z jego elementów ? takie skakanie może wskazywać na problem z dociskiem ...


kurcze wydaje mi sie ze cale, tarcze, lozysko, napewno.. :/ a docisk nie wiem, w sumie nie znam sie na tym za bardzo, a ten docisk tez sie wymienia z tarczami czy jak? zauwazylem tez delikatny wyciek przy skrzyni jak sie patrzy na silnik z gory, ma to zwiazek?
_________________
Wiesz o co chodzi?! :D
 
 
 
giewu 




Pomógł: 203 razy
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 1907
Skąd: Łódź



Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 13:44   

mogewszystko napisał/a:
zauwazylem tez delikatny wyciek przy skrzyni jak sie patrzy na silnik z gory, ma to zwiazek?

nie wydaje mi się, by ten wyciek miał cokolwiek wspólnego ...
mogewszystko napisał/a:
kurcze wydaje mi sie ze cale, tarcze, lozysko, napewno.. :/ a docisk nie wiem

może dopytaj się u mechanika, który Ci to robił ...
_________________
zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
 
 
 
mogewszystko 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 101
Skąd: Kraków



Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 22:40   

bylem dzisiaj u mechanika, pogrzebal troche przy poduszkach silnika ze niby one sa winne podskakiwaniu... i kazaj przywiesc auto z rana i zostawic bo musi to obejzec na spokoje.... teraz pytanko co maja poduszki slinika do docisku sprzegla? :shock:
_________________
Wiesz o co chodzi?! :D
 
 
 
Jary 



Pomógł: 11 razy
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 274
Skąd: Toruń



Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 10:58   

mogewszystko napisał/a:
teraz pytanko co maja poduszki slinika do docisku sprzegla?


Tyle samo co do skakania przy ruszaniu :razz:
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
giewu 




Pomógł: 203 razy
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 1907
Skąd: Łódź



Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 12:22   

mogewszystko napisał/a:
pogrzebal troche przy poduszkach silnika ze niby one sa winne podskakiwaniu

i winne są dopiero po rozgrzaniu się silnika ? :lol:
_________________
zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
 
 
 
rolando 




Pomógł: 16 razy
Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 326
Skąd: Żyrardów



Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 13:58   

ja takze obstawiałbym docisk, mogła pęknąć któraś ze sprężyn i te nierówno będzie brało, tym samym będzie szarpać.
poduszki jak najbardziej mają duży wpływ na stabilność silnika przy redukcji biegów ruszaniu etc, ale nie ważne czy silnik ciepły, czy zimny.
_________________
PZDR.
 
 
 
mogewszystko 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 101
Skąd: Kraków



Wysłany: Nie Paź 05, 2008 21:24   

no to sie doigralem, chlopaki dzis moj roverek sie rozkraczyl, a konkretnie, sprzeglo stalo sie twarde, biegi nie wchodzily wcale, a potem juz zrobilo sie miekkie i kaplica, biegi nie wchodza wcale, czyli sprzeglo jest ale jak wciskam pedal to i tak go nie ma :/ wie ktos cosie moglo stac? biorac pod uwage ze bylo wymieniane miesiac temu i na rozgrzanym silniku trzepalo autem przy ruszaniu :/
_________________
Wiesz o co chodzi?! :D
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10927
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Nie Paź 05, 2008 21:34   

mogewszystko napisał/a:
wie ktos cosie moglo stac?

na sto procent pompka sprzęgła lub wysprzęglik...
zanurkuj do pedałów, przy pedale sprzęgła masz tłoczek wchodzący w ścianę grodziową, pewnie będzie mokry, jeśli nie, to drugi taki tłoczek jest pod filtrem powietrza i odpycha łapę sprzęgła i on będzie mokry...pierwsze to pompka sprzęgła, drugie wysprzęglik...jedno i drugie masz tu:
http://www.tomateam.pl/sk...m_dzial=-&c=799
http://www.tomateam.pl/sk...m_dzial=-&c=801
taniej nie znajdziesz :cool:
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
kostas 




Pomógł: 21 razy
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 228
Skąd: Kłodzko

Rover 400

Wysłany: Pon Paź 06, 2008 07:34   

To nie jest pompa sprzęgła, po wymianie sprzęgła jak swoje spaliłem kupiłem sprzęgło z Valeo za 360 zł do mojego 416Si Auto mi skakało, aż radio wysuwało się z pułeczki, jednym słowem pod górkę nawet nie łudziłem się, że ruszę. Zawiozłem do mechanika, który wymieniał mi sprzęgło, on sprawdził pogrzebał i stwierdził, żebym stanąl pod górkę i je lekko przepalił, tak też zrobiłem po tym zabiegu chwile mi sie ślizgało jakieś 2-3h jazdy ale teraz chodzi idealnie. :)
_________________
Najlepszym dowodem na to, że w kosmosie istnieje inteligecja jest to, że się z nami nie kontaktują.
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10927
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Pon Paź 06, 2008 08:07   

podskakiwanie, to nie just pompka sprzęgła, ale to:
mogewszystko napisał/a:
no to sie doigralem, chlopaki dzis moj roverek sie rozkraczyl, a konkretnie, sprzeglo stalo sie twarde, biegi nie wchodzily wcale, a potem juz zrobilo sie miekkie i kaplica, biegi nie wchodza wcale, czyli sprzeglo jest ale jak wciskam pedal to i tak go nie ma wie ktos cosie moglo stac? biorac pod uwage ze bylo wymieniane miesiac temu i na rozgrzanym silniku trzepalo autem przy ruszaniu

może być :cool:
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
mogewszystko 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 101
Skąd: Kraków



Wysłany: Sro Paź 08, 2008 20:11   

powiem wam ze chyba mnie wrobili mechanicy, wmowili mi ze spalilem sprzeglo :/ oczywiscie zaplacilem ze nowe jeszcze raz, udalo mi sie ukradkiem zobaczyc 'stare' tarcze i byla zeczywiscie przypalona z jednej strony, i peknieta jedna taka sprezynka co siedzi w srodku :/ czy to moja wina? ja autko szanuje, ani nie zrywalem z pod swiatel ani nic, czy to raczej mechanicy cos zbabrali i zgonili ze ja je spalilem? teraz 2 raz zalozyli i az sie chce autem jezdzic, nie szarpie wszystko elegancko jak po masle rusza. ale zaplacilem 2 razy za to samo bo niby ja je spalilem, co sadzicie o tym? :/
_________________
Wiesz o co chodzi?! :D
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10927
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Sro Paź 08, 2008 22:30   

mogewszystko, ja też przypaliłem sprzęgło zaraz po wymianie (wyciągałem BMW z piachu, znaczy próbowałem wyciągać - tu pozdrowienia dla Chiquity :) ) i od tamtego czasu przejechało jakieś 30 tysięcy...
nowe sprzęgło to byś musiał naprawdę ostro spalić, żeby od razu się nadawało do wymiany...
jak za 2-3 tygodnie temat powróci, to jedź do warsztatu niech Ci oddają kasę... :cool:
a w ogóle, to zużytego sprzęgła raczej byś nie czuł jako miękki/twardy pedał... :/
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R414] szarpie przy zmianie na 2 i puka przy ruszaniu
przemo119 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 0 Pią Sie 02, 2013 16:06
przemo119
Brak nowych postów [R414 1.4 98r]Po wymianie rozrządu samochód nie chodzi.
Julian85 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 1 Nie Maj 16, 2010 21:00
oprawca_1978
Brak nowych postów [420 DI 98] szarpie przy ruszaniu
josko Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 4 Nie Gru 27, 2009 21:19
Holender
Brak nowych postów [R45 1.4 16v 01] szarpie przy ruszaniu
Zielas Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 1 Pią Gru 25, 2009 13:38
polofix
Brak nowych postów [mg zs] wibracje przy ruszaniu
podki Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 1 Sob Kwi 22, 2017 19:16
pawlovsky



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink