Wysłany: Nie Paź 05, 2008 10:37 [R45] Zachowanie płynu chłodniczego
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2000
Zimny silnik - poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym nieco poniżej max
Ciepły silnik - poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym dużo poniżej max - kiedy odkręcam korek, poziom płynu podnosi się.
Olej w porządku (nie ma kawy z mlekiem - normalna barwa).
Czy opisane powyżej symptomy sugerują konieczność wymiany korka zbiorniczka wyrównawczego, czy może doszukiwać się poważniejszych usterek?
Czy poziom płynu podczas pracy silnika powinien spadać w zbiorniczku wyrównawczym?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Sty 20, 2011 22:17, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Paź 05, 2008 10:37 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jeżeli węże pod wpływem temperatury i ciśnienia się rozciągną bardziej, niż wzrośnie objętość gorącego płynu - to niekoniecznie W takim przypadku objawy będą jak u Chermana
Dziwna sprawa... po tym jak sprawdziłem stan płynu (odkręciłem korek i poziom płynu podniósł się - jak pisałem wcześniej) zostawiłem auto na jakieś 50 minut na parkingu. Wróciłem, zaglądam pod maskę, a płynu w zbiorniczku było tyle co kot napłakał. Plamy pod samochodem żadnej nie odkryłem.
Uzupełniłem płyn w zbiorniczku. Kilka razy jeździłem po około 10 km. Za każdym razem przed odpaleniem i po zatrzymaniu kontrolowałem poziom płynu - wszystko było w porządku. Tym razem jednak nie odkręcałem korka na gorącym silniku.
Zaznaczam jednocześnie, że nie włączałem ogrzewania. Do tej pory poziom płynu utrzymuje się na tym samym poziomie - równo z kreską MAX.
Stąd moje pytania:
1. Czy odkręcenie korka na gorącym silniku mogło spowodować duży ubytek płynu?
2. Czy ubywanie płynu chłodniczego może być w jakiś sposób powiązane z nieprawidłowym działaniem ogrzewania?
3. Czy objętość płynu mogła ulec zmianie przez zmiany w pogodzie (temperatury ostatnio u mnie drastycznie spadły)?
Póki co nie pozostaje mi nic innego jak nadal obserwować poziom płynu. Pojeżdżę jutro jeszcze bez ogrzewania. Później zacznę je włączać... może takie obserwacje wniosą coś do sprawy.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
2. Czy ubywanie płynu chłodniczego może być w jakiś sposób powiązane z nieprawidłowym działaniem ogrzewania?
może jeśli:
a- jest zapowietrzony układ (powoli się będzie odpowietrzał - bardzo powoli - co za tym idzie ogrzewanie będzie się polepszać, a płynu trochę ubywać)
b- jest dziurawa nagrzewnica
P.S. przepraszam, ze się nie odzywałem, ale mam teraz trochę jazdy...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Powinno być odwrotnie, gdy układ chłodzenia działa poprawnie i gdy silnik jest nagrzany, to po odkręceniu korka zbiorniczka (czego w zasadzie nie wolno robić na zagrzanym, bo jak się to szybko zrobi, to można przy pewnym szczęściu, mieć połowę płynu w postaci wrzątku z parą na fizjonomii) powinien płyn podejść do góry, znaczy się, powinno bo "przybyć".
W układzie powinno być lekkie nadciśnienie, o które dbać powinien korek zbiorniczka wyrównawczegi (a w zasadzie, zaworki w nim zawarte).
Jak jest odwrotnie, to w układzie jest podciśnienie (względem atmosfery).
To całkiem nienormalny objaw, możliwe, że uszczelka pod głowicą jest nieszczelna i silnik ssie wodę, powodując podciśnienie. Ale to tylko takie przypuszczenie, bo tu gdybać można do wieczora. Generalnie - jest nie tak, jak być powinno, a wręcz - jest odwrotnie.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Jak na razie od wczoraj u płyn w zbiorniczku utrzymuje sie na takim samym poziomie - równo z kreską MAX.
Podciśnienia silnik nie wytworzył, gdyż gdy odkręciłem korek, zbiorniczek wypełnił się płynem zassanym z silnika (część uciekła w postaci oparów) - czyli wszystko w porządku. Później zapewne silnik ostygł, i resztki płynu wpłynęły z powrotem do silnika - stąd późniejszy brak płynu.
Pozostaje tylko pytanie, czemu wcześniej, bez odkręcania korka i przy normalnym użytkowaniu samochodu, na gorącym silniku poziom płynu był poniżej 2cm od MAX?
Może gdybym wtedy na gorącym silniku nie zapragnął zajrzeć do zbiorniczka, w ogóle nie byłoby problemu, gdyż nie ingerowałbym w ciśnienie w układzie chłodzenia.
Ogrzewanie działa jak należy - grzeje aż miło. Obserwacje trwają...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Witam, od kilku dni miałem podobną sytuacje w moim 214Si. Dolewałem płyn do zbiorniczka, ok. 1,5 litra po 20 km jazdy. Z rury wydechowej wyrzucało wodą. W zbiorniczku pojawiły się plamy oleju a dzisiaj rano na bagnecie miarki poziomu oleju była gęsta piana jak dobra kawa ze śmietaną. Pod korkiem wlewu oleju też uwidocznił się majonez.
Autko odstawiłem do wymiany uszczelki pod głowicą. Za kilka dni podzielę się informacjami z warsztatu a może już wrażeniami z jazdy.
Witam, od kilku dni miałem podobną sytuacje w moim 214Si. Dolewałem płyn do zbiorniczka, ok. 1,5 litra po 20 km jazdy. Z rury wydechowej wyrzucało wodą. W zbiorniczku pojawiły się plamy oleju a dzisiaj rano na bagnecie miarki poziomu oleju była gęsta piana jak dobra kawa ze śmietaną. Pod korkiem wlewu oleju też uwidocznił się majonez.
Autko odstawiłem do wymiany uszczelki pod głowicą. Za kilka dni podzielę się informacjami z warsztatu a może już wrażeniami z jazdy.
Ewidentny HGF. Odstawianie HGF-a do warsztatu = zmarnowanie pieniędzy i silnika. To moje osobiste zdanie.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Ewidentny HGF. Odstawianie HGF-a do warsztatu = zmarnowanie pieniędzy i silnika. To moje osobiste zdanie.
Czy mam rozumieć, że lepiej wg Ciebie lepiej z tym jeździć? No chyba, że w Twoim wypadku możliwe jest usunięcie usterek własnoręcznie.
Co do mojego przypadku, to prawie na bank nie HGF, gdyż:
1. Ogrzewanie działa doskonale.
2. Olej ma wzorcowy wygląd.
Natomiast, dziś zajrzałem do zbiorniczka - płynu było jakieś pól centymetra pod MAX, ale zrzucam to na karb niskiej temeperatury w nocy (około 4st.) no i długiego postoju (około 14h). Obserwacje trwają....
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum