Wysłany: Wto Paź 14, 2008 22:06 [R216 Si 1.6 Benz 97r] duże spalanie ponad 12l w mieście
witam.
Auto pali 12-13l w miescie na 100km. Jak kupilem spalalo w zimie 16l !
wiekszosc z tego co pisza w tech faq sprawdzane bylo i jest z tym ok
http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#62
tylko katalizator nie sprawdezany. Filtr powietrza nowy, caly zaplon nowy itd.
Sam juz nie wiem czemu on tyle pali, sonda bardzo szybko reaguje. Silnik pracuje rowniutko...
Producent podaje do 9l w miescie a odchylka 10% nie trzeba sie martwic, ale tu odchylka jest zbyt duza. Poza tym nie przekraczam 3,5tys obrotow, staram sie rzadko wyprzedzac, jezdzic rowno bez gwaltownych przyspiewszen itd...
Czy ktos mi jest w stanie cos podpowiedziec?
_________________ Nocny Marek
SPAMU¦
Wysłany: Wto Paź 14, 2008 22:06 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Sprawdź czy w ogóle masz katalizator Teraz taka moda idzie, patroszenie katalizatorów. Tak na poprawienie nastroju
A przepływomierz? Może jemu coś dolega.
przepustnice w benzynie mam i byla czyszczona (przez Gawina), potencjometr w niej dziala i styk jest dobry.
Zanim przepustnica byla wyczyszczona wieszaly sie obroty na 2tys.-w upale i korkach. To w biuletynie roverka napisali, ze to wina przepustnicy-pomoglo.
[ Dodano: Sro Paź 15, 2008 15:44 ]
Siwus181 napisał/a:
Sprawdź czy w ogóle masz katalizator
hmm, a jak to sprawdzic?
Jesli nawet go nie ma to chyba wtedy nie moze on byc przyczyna tego duzego spalania?
Jesli nawet go nie ma to chyba wtedy nie moze on byc przyczyna tego duzego spalania?
W zasadzie tak. Spalanie nie skoczyłoby aż tak bardzo. Jaką "metodą" mierzysz spalanie? Może gubisz w obliczeniach, gdzieś po drodze te 2l.
Wtedy jak koledzy piszą byłoby to spalanie w normie jeśli lubisz sobie depnąć.
Poza tym nie przekraczam 3,5tys obrotow, staram sie rzadko wyprzedzac, jezdzic rowno bez gwaltownych przyspiewszen itd...
staram sie jezdzic ekonomicznie stad moje zdziwienie apropo spalania.
MIerze lejac do pelna, jade okreslona ilosc km, leje do pelna i licze z litrow ile wejdzie, licznika itd
Poza tym nie przekraczam 3,5tys obrotow, staram sie rzadko wyprzedzac, jezdzic rowno bez gwaltownych przyspiewszen itd...
staram sie jezdzic ekonomicznie stad moje zdziwienie apropo spalania.
MIerze lejac do pelna, jade okreslona ilosc km, leje do pelna i licze z litrow ile wejdzie, licznika itd
jak ja na 8V 75 km smigam 3,5 tysiaca to mi pali 8-9 istotne jest bardzo jak jezdzisz jak np. robisz głównie trasy dom - sklep itp (po 5km w 1 stronę) to silnik się dobrze nie zagrzeje a co za tym idzie, więcej żre i np w standardzie Ci pali 9 litrów jak masz 3,5 tyś. obrotów a że ciągle to na zimnym robisz to Ci pali 12 ew stoisz w korkach lub prowadzisz NIE ekonomiczną jazdę przy starcie gazujesz (obroty wskakują pod 7 tyś) wtedy masz chwilowe spalanie i 18 litrów (ojciec w nowym peugeocie 307 ma kompa to jak rusza i niechacy go przygazuje to pali 18L)
Tak jak mówie, może miewasz krótkie trasy? po ile w 1 stronę jeździsz?
[ Dodano: Sro Paź 15, 2008 17:57 ]
jeszcze taka rada - jak wiesz, że czeka Cię kilka dłuższych jazd przynajmniej po te 10km to poczekaj aż wskazówka wejdzie cała na czerwone pole, zalej 10L i jak wyjedziesz 90-100km nim znów wskoczy to masz w normie wszystko
Sprawdź czy w ogóle masz katalizator Teraz taka moda idzie, patroszenie katalizatorów. Tak na poprawienie nastroju
A przepływomierz? Może jemu coś dolega.
A mi po wyjęciu przytkanego kata w Lanosie, moc wzrosła a zużycie spadło... Inna sprawa, że nie wiem jak w 216, ale ZR ma dwie sondy, w tym jedna za katem. W takim konfigu wywalenia kata powoduje zalewanie 2 sondy, ograniczenie dawki paliwa, błędy, przegrzewanie silnika itp. itd.
A wracając do spalania, to rzeczywiście dużo. Mi ZR 160 przy ostrym pałowaniu po mieście najwięcej łyknął jakieś 12l. Średnio po mieście poniżej 11.
jeszcze taka rada - jak wiesz, że czeka Cię kilka dłuższych jazd przynajmniej po te 10km to poczekaj aż wskazówka wejdzie cała na czerwone pole, zalej 10L i jak wyjedziesz 90-100km nim znów wskoczy to masz w normie wszystko
chodzi o czerwona kreske rezerwy? licznik stanu paliwa sstrasznie przeklamuje i nim nie moge sie sugerowac-ponoc to normalne w roverkach.
marcinmarcin napisał/a:
ale ZR ma dwie sondy, w tym jedna za katem
co to ZR ?jakie to auto?
marcinmarcin napisał/a:
A wracając do spalania, to rzeczywiście dużo. Mi ZR 160 przy ostrym pałowaniu po mieście najwięcej łyknął jakieś 12l. Średnio po mieście poniżej 11.
no mi w marcu spalal 16l ! masakra, takie gownienko 1600 pojemnosc a tyle paliwa. Wyraznie cos jest nie tak bo jezdze ekonomicznie, ponizej 3,5tys obrotow, ruszam bez gazowania do 2,5tys obrotow max... Sam juz nie wiem... Glowkuje i mysle i nie mam pomyslu. Mam nadzieje, ze Gawin cos wymysli lub forumowicze mieli podobnie i cos pomoga.
[ Dodano: Sro Paź 15, 2008 23:14 ]
memphisto napisał/a:
Tak jak mówie, może miewasz krótkie trasy? po ile w 1 stronę jeździsz?
hmm no faktycznie mam krotkie trasy,do pracy 6km, + powrot, czasem sklep-5km ode mnie. Ale czy to usrpawiedliwia takie spalanie? ten silnik szybko sie nagrzewa...no po 2km tak...ale jakby przeliczyc to troche by wyszlo . Na ssaniu jedzie chwilke nawet po 1km juz cieply jest. powinien spalac mimo wszystko z 10l przy takich odleglosciach, ktore pokonuje tak mi sie wydaje...
Stuningowany fabrycznie Rover 25 (1.8 160km, twardy zawias itd.)
Też mam krótkie trasy - do domu z pracy mam 8km, po drodze obiad, zakupy itd.
Na pewno nie jeźdżę oszczędnie - nie umiem się zmusić...
marcinmarcin, to pochwal sie ile Ci pali bo mnie się wydaje, że problem kolegi leży po stronie deptania na chłodnym silniku : )
Nocny Marek, tak chodziło mi o tą czerwoną kreskę, moje poprzednie auto paliło 20/100 tylko dlatego, że jezdziłem nim do sklepu 2km i defacto ciągle był na zimnym silniku ; D
Proponuje Ci nalac do pełna (do pstryka aż odbije) poświęcić kilka złotych i wybierz się na trasę zrób autem 50km wróć na stacje i zatankuj, jak wejdzie ok 5 litrów to all gra mi robi auto taty 50 km na niecałych 6 litrach ma 120KM
Na pojemność nie patrz tylko na konie dla przykładu MAZDA RX-8 ma silnik 1.3 a koników 220 pali 13/100 a jak sie depta to 20/100
Proponuje Ci nalac do pełna (do pstryka aż odbije) poświęcić kilka złotych i wybierz się na trasę zrób autem 50km wróć na stacje i zatankuj, jak wejdzie ok 5 litrów to all gra mi robi auto taty 50 km na niecałych 6 litrach ma 120KM
Po co takie kombinacje, skoro Nocny Marek mierzy spalanie w jak najbardziej prawidłowy sposób. Dokładność pomiaru będzie identyczna w obu przypadkach, różnica taka, że bez potrzeby będzie się turlał wkoło komina.
"Pałowanie" też raczej nie jest przyczyną wysokiego spalania. Przecież kolega napisał, że jeździ raczej spokojnie.
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
kolega napisał, też, że jeździ ok 3.5 tyś obrotów na zimnym silniku chwile po rozgrzaniu go wyłącza i znów silnik jest zimny jak wraca do auta i tak w kółko.... + do tego może dojść opcja Siwus181, gdzie została poruszona kwestia katalizatora, dodam tylko po raz kolejny od siebie, że w środku zimy pali mi 16-18 litrów jak mam trasy DO 5 km i smigam po 3.5 tyś obrotów. silnik jest ciepły dopiero po 2-2.5 km a ja w zasadzie już go wyłączam i znów jak wsiadam to zimny już jest i z tąd u mnie spalanie takie.
kolega napisał, też, że jeździ ok 3.5 tyś obrotów na zimnym silniku chwile po rozgrzaniu go wyłącza i znów silnik jest zimny jak wraca do auta i tak w kółko.... + do tego może dojść opcja Siwus181, gdzie została poruszona kwestia katalizatora, dodam tylko po raz kolejny od siebie, że w środku zimy pali mi 16-18 litrów jak mam trasy DO 5 km i smigam po 3.5 tyś obrotów. silnik jest ciepły dopiero po 2-2.5 km a ja w zasadzie już go wyłączam i znów jak wsiadam to zimny już jest i z tąd u mnie spalanie takie.
Dokładnie, suma sumarum wychodzi taki a nie inny wynik...
kolega napisał, też, że jeździ ok 3.5 tyś obrotów na zimnym silniku chwile po rozgrzaniu go wyłącza
dokladnie to z "1" biegu max 2tys obrotow, moze zdarzy sie 2,5, potem kolejne biegi maximum 3tys obrotow a sporadycznie pojade na 3,5tysiaca. Na zimnym raczej nie przekraczam 2,5 tys obrotow. Do pracy jade 5-6km. Cieply jest po 1km ale chwile stoje na swiatlach zanim wyjade spod domu. Czyli ta chwilke jade na ssaniu czyli wiekszych obrotach jalowych w korku i na zimnym, do pracy dojezdzzam w 20 minut. Po pracy silnik zimny, na poczatku srodek miasta-korki, kilka cykli swietlnych, a potem juz spokojnie bez korkow.
A jak z tym katalizatorem,
marcinmarcin napisał/a:
Inna sprawa, że nie wiem jak w 216, ale ZR ma dwie sondy, w tym jedna za katem. W takim konfigu wywalenia kata powoduje zalewanie 2 sondy, ograniczenie dawki paliwa, błędy, przegrzewanie silnika itp. itd.
nie wiem ,ale chyba w modelu 216 si jest jeden?
I jeszcze jedna sprawa, producent podaje, ze w miescie spalanie osiaga 8,6litra/100km i chyba wzial pod uwage warunki pracy tegoz silnika, czyli, ze krotkie trasy itd ? Tak mi sie wydaje stad 8,6litra a dla trasy podal spalanie:5,2-6,5 zaleznie od predkosci...
+ te 10% roznicy to max powinien spalac w cyklu miejskim z 9,5 litra (oczywiscie biore pod uwage spokojna jazde)...
[ Dodano: Czw Paź 16, 2008 16:05 ]
mi w zimie spalal 16litrow.... ale przy bardzo spokojnej jezdzie-nie przekraczalem nap[ewno 3tys obrotow... Filtr powietrza byl tyle, ze zapchany, ale teaz mam nowy i zblizam sie do granicy 16l na okres zimowy bo ostatnio ciagle okolo 13l spala, a nie mam ciezkiej nogi...
producent podaje, ze w miescie spalanie osiaga 8,6litra/100km i chyba wzial pod uwage warunki pracy tegoz silnika, czyli, ze krotkie trasy
Można dojeżdżać do pracy 25km w jedną stronę w stronę przeciwną niż korki (silnik szybko się nagrzeje, sprawna jazda), a można 3km w jedną stronę i razem z całym miastem stać w korkach (czyli pierwsze dwa biegi i silnik zgaszony zaraz po prawidłowym rozgrzaniu). Obydwa przykłady to jazda miejska
Ponadto, na stronie klubowej napisano, że silnik rozgrzewa się do 10 minut latem i do 15 minut w zimie. Wskazówka na połowie skali to odczyt tylko z jednego miejsca, a dla spalania ma znaczenie optymalna temperatura pracy całego silnika, tj. wszystkich jego elementów. Niektóre szybciej złapią temperaturę, inne nieco wolniej. Na bardzo krótkiej trasie (np. 5km) większość możesz jechać ze wskazówką w połowie skali, ale z nie do końca rozgrzanym silnikiem.
Czy w trasie też bijesz rekordy spalania, czy też jest już bardziej normalnie?
wild_weasel, no wkoncu ktoś mówi o tym o czym mówiłem : D chciałem wysłać kolegę w trase aby zobaczył jak się ma spalanie na trasie to mi powiedzieli 'po co'
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum