Mój problem z hamulcami sięga czasów prehistorycznych i ciągle powraca jak bumerang. A więc: skrótowo mówiąc nigdy nie moglem do końca odpowietrzyć hamulców, pedał łapał w połowie dopiero, przez co bardzo wcześnie był uruchamiany ABS. Ze względu na fakt, że przestało mi hamować koło tylne, lewe, to dziś postanowiłem się zając tematem i okazało się, że szczęka nie naciska na bęben tylko obudowę. Wszystko byłoby fajnie gdyby nie fakt, iż po poprawnym ustawieniu szczęk i założeni bębna cylinderek puścił płyn hamulcowy.
Proszę napiszcie mi co teraz robić, sprawdzić w trakcie wymiany tych cylindrów, tak żebym całkowicie zamknął temat hamulców.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lis 19, 2008 23:18 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ściągałem bęben i ustawiłem szczęki tak jak mają być, bo jedna spadła i nie naciskała na bęben tylko obudowę (nie naciskały na bęben, całą powierzchnią, tylko na kawałek metalu, 3mm szczęki)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum