Wysłany: Czw Lis 27, 2008 21:12 [R200 8V 99r] Hamulec ręczny i blokujące się tylne lewe koło
Witam! Od dzisiaj pojawił mi się problem. Gdy zaciagam hamulec ręczny to łapie bardzo dobrze na dwa koła. Problem wystepuje kiedy opuszczam dzwignie na dół, wtedy tylne lewe koło jest dalej zablokowane i trzeba poruszać linką przy samym bębnie powyginać ją i poszarpać żeby odpusciło, jak tego nie zrobie to koło jest zablokowane i się wogole nie kręci. 2 tygodnie po przeglądzie, hamowanie tyłu miesciło się w normie. W czym lezy problem?? Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lis 27, 2008 21:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie szczelny wężyk w którym jest linka od hamulca i się tam woda dostaje i jak jest zimno jak teraz to to przymarza moim zdaniem. Tez tak mam jak ty
Gdzieś ktoś jeszcze pisał ze wystarczy tez to gdzie linka jest przy tylnym hamulcu przymocowana posmarować to dobrze smarem lub olejem i trochę poruszać i powinno być ok. A jak nie to trzeba to rozebrać i przechwycić z rdzy i brudu.
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
zaśniedziała się linka i blokuje się.
Najlepiej WD40 popsikaj - ale nie tak na zywca bo popsikasz na tarcze i nie bedzie wogole hamowal.
Trzeba zdjąć koło i przeciścić elementy związane z ręcznym.
Poprostu linka się blokuje. Powodem może być brud jak i rdza.
Tak tez podejrzewam, nie obejdzie się od rozebrania bębna. A linka jak gdzies sie blokuje to tylko przy bębnie bo jak ją tam poruszam na boki to wtedy odpuszcza, mozliwe ze w srodku mechanizm jest zasyfiony.
[ Dodano: Czw Lis 27, 2008 21:30 ]
Chciałem ściągnąc bęben ale te dwie śrubki na krzyżaka nie chcą się odkręcic a nie chce zepsuć śrubek...
odkręc to i przesmaruj WD40. Uważaj na zaciski i poruszaj tą linka juz po popsikaniu.
Powinno byc dobrze.
Tak dla spokoju zrób podobny zabieg odrazu na drugim kole.
Radość z jazdy bokiem na śniegu - bezcenne
No i nie udało się tego naprawić. Popsikałem wd40 wszystko co związane z linka hamulca w bębnie i dalej to samo a pod popielniczka w aucie widać jak linka nie odbija. Zauważyłem ze element w bębnie do ktorego przymocowany jest koniec linki nie wraca na swoja pozycje.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 473 Skąd: Katowice
Wysłany: Pią Lis 28, 2008 19:21
Odczep linkę od bębna i zobacz, czy sama dźwignia bez linki odbija. Będziesz wiedział czy grzebać przy bębnie, czy przy line. W bębnie mogła co spaść/połemać się/osłabnąć sprężyna. Linka mogła się przetrzeć i drucik się blokuje o pancerz, albo brud/rdza blokuje. Najefektywniej wyczyścisz linkę po wyciągnięciu z autka.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 473 Skąd: Katowice
Wysłany: Pią Lis 28, 2008 20:38
Najpierw odepnij linkę, bo może trzeba ją wymienić nie mechanizm w bębnie. W bębnie powinno wystarczyć wyczyszczenie wszystkiego, ewentualnie nowe sprężyny, nie całość.
Podepne sie tutaj zeby nie balaganic kolejnym tematem.
Otoz bylem dzisiaj na NCT czyli irlandzkim przegladzie
i oblali mnie... po pierwsze mam za duza zawartosc CO w spalinach... ale to inna bajka (moze cat. moze co innego ro roboty nie wiem... )
po drugie z czego nie zdawalem sobie sprawy tylne kola mi sie blokuja
faktycznie wrocilem do domu auto na lewarek zrzucam z recznego zakrecam kolem od strony kierowcy okrecilo sie raz wokol osi, na druga strone sie przenioslem do gory 1,5 obrotu.... zwatpilem mowie kurde co jest do seata zony na kolki a kola u niej kreca sie bez oporu po kilkanascie razy zanim sie wystopuja.
i teraz panowie co mam zrobic?z tylu mam bebny, jakie moga byc przyczyny?reczny mocno nie jest naciagniety, zapieka sie gdzies?na co patrzec czego szukac?nie rozbieralem jeszcze nigdy bebnow takze nowe wyzwanie przedemna
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum