Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Kwi 2008 Posty: 178 Skąd: Radom
Wysłany: Sob Lis 29, 2008 14:23
..a o tym druciku (spince zabezpieczajacej zarowke) nikt mi nic nie napisze??
kurcze dzis caly dzien sie z tym mecze i nie moge tego zamocowac zeby zarowka mi sie nie ruszala:(
odrekcal z was juz ktos kiedys lampe..trudno jest ja wyjac, mowie o lampie po stronie kierwcy
dodam ze drucik mi sie ułamał i dlatego chce sobie taki dorobic odrecic lampe i go jakos zamocowac
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lis 29, 2008 14:23 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Hmmm po długich perypetiach i masie kasy oraz załamaniu psychicznemu, pomógł mi Przemo z naszego forum po miesiącu a grzebało przy nim dokładnie 5 mechaników przez 6 tygodni i nikt nic niewymyślil a zrobił to Przemo. Dziękuje mu za to co zrobił bo już się poddawałem. A on mi pomógł bo auto po przekładce niechciało jeździć i wszsyscy mechanicy cuda robili i pół auta wymienili i nikt mi niepomógł. Polecam Przema bo jest konkretny, bystry i szybki i wie co robi i ma czym to robic to tak po skrócie. PRZEMO JESZCZE RAZ DZIĘKUJE.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Kwi 2008 Posty: 178 Skąd: Radom
Wysłany: Nie Lis 30, 2008 11:41
..no tak wiem, że Przemo jest dobry, ale nie bede mu zaracal glowy spinka do zarowki:p
przmocuje to jakos drucikiem albo na zapalke:)
tylko pytalem czy ktos mial juz taki przypadek
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum