W sobotę zabrałem się za wymianę pasków pompy wspomagania i alternatora. O ile z tym pierwszym nie było większych problemów (poza przeciśnięciem go między kołem pompy a ścianką komory silnika), to przy drugim się poddałem z powodu braku odpowiednio wygiętego klucza oczkowego. Jedna ze śrub ma rozmiar 13 a dwie pozostałe... No właśnie. 15 nie wchodzi, 16 jest luźne. Sytuacja wygląda identycznie jak przy korku spustu oleju z silnika. Może jednak w niektórych przypadkach stosowano połączenia na śruby calowe? 5/8 cala pasowałby tu moim zdaniem jak ulał
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
SPAMU¦
Wysłany: Pon Gru 08, 2008 14:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja spotkałem się u mnie przy alternatorze z tym samym, miałem śrubę pordzewiałą i trzeba było ją wyczyścić(zrobiłem to papierem ściernym) z tym przeciśnięciem alternatora przez między silnikiem a wężem od chłodnicy to fakt, też mi nie chcial wyjść pokombinowałem i poszło. Z tą śrubką spróbuj ją wyczyścić innej opcji nie ma.
_________________ Najlepszym dowodem na to, że w kosmosie istnieje inteligecja jest to, że się z nami nie kontaktują.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum