Wysłany: Nie Gru 14, 2008 10:55 [214i benzyna] Problemy z odpalaniem, ciąłe
witam serdecznie. Jakiś czas temu dokładnie 2 miesiące, pojawił sie na forum temat problemu z odpalaniem na zimnym silniku. Zakupiłam w październiku rovera, bo polecali, a jakże, ale miałam problem z odpalaniem po nocy. Do dnia dzisiejszego auto było w 4 warsztatach, mechanicznych i elektrycznych, wymieniono wszystko, oprócz blach, i niestety nic nie pomogło.
W związku z tym mam pytanie do grupy, Czy może ktoś miał taki sam problem i go rozwiązał, znacie warsztat, który naprawiłby usterkę, a może ktoś zna się na tym i sam by naprawił. Auto chętnie odsprzedam.
Jesli ktoś jest zainteresowany proszę o kontakt e-mailowy.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 10:55 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 10:59
A czym objawaiją się problemy?
Co wymieniono?
Czy problem jest tylko gdy jest wilgotno?
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Maj 2008 Posty: 165 Skąd: Chorzów
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 11:03
Jeżeli problem jest tylko rano na zimnym silniku to według mnie układ zapłonowy np. kable... możliwe że próbowano Cie naciągnąć bo widzą że sie nie znasz a jeżeli tyle Ci wymienili to lepiej poszukać usterki do końca bo sprzedaż auta może sie okazać bardzo nieopłacalna Szkoda że tak daleko mieszkasz
_________________ Nie ma słabych aut... są tylko słabi kierowcy
Jeżeli problem jest tylko rano na zimnym silniku to według mnie układ zapłonowy np. kable... możliwe że próbowano Cie naciągnąć bo widzą że sie nie znasz a jeżeli tyle Ci wymienili to lepiej poszukać usterki do końca bo sprzedaż auta może sie okazać bardzo nieopłacalna Szkoda że tak daleko mieszkasz
NIE WAŻNE CZY STRACE NA NIM CZY NIE, CHCE SIĘ GO POZBYĆ. OD MOMENTU KIEDY GO MAM ZROBIŁAM NIM ZALEDWIE 200KM, A TAK CAŁY CZAS STAŁ W WARSZTATACH.
[ Dodano: Nie Gru 14, 2008 11:33 ]
Tomi napisał/a:
A czym objawaiją się problemy?
Co wymieniono?
Czy problem jest tylko gdy jest wilgotno?
PROBLEM JEST TAKI, ŻE Z RANA PO PRZEKRĘCENIU KLUCZYKA ZACHOWYWAŁ SIĘ TAK JAKBY
-MIAŁ SŁABY AKUMULATOR, I NIE MA ZNACZENIA CZY JEST SUCHO, WILGOTNO, CIEPŁO CZY ZIMNO. NIE CHCE Z RANA ODPALIĆ
WYMIENIANE MIAŁ;
- ŚWIECE, PRZEWODY WN, AKUMULATOR, CZUJNIK TEMPERATURY, STEROWNIK W KOMPUTERZE, ZAPŁON, CAŁY ROZRZĄD, WSZYSTKIE PŁYNY I FILTRY, DOLEWALI JAKIŚ ŚRODKÓW PRZECZYSZCZAJĄCYCH, CZYŚCILI SILNIK,
DOSŁOWNIE OPRÓCZ BLACH PRZEGLĄDALI I WYMIENIALI WSZYSTKO CO MOZLIWE.
I NIE USUNĘLI USTERKI, JAK BYŁO TAK JEST
Witam nie trzeba być mechaniolen tak jak ja z zawodu żeby często samemu lub z pomocą inny sobie poradzić dobrze jak byś napisał co było wymienione przyczyn moze być wiele ale jeśli wymienili ci
1.świece bo elektrody były zużyte
2.kable
3.przeczyścili aparat zapłonowy i nic tam nie jest pęknięte np. kopułka rozdzielacz albo zużyty palec (może tam wilgoć się dostaje)
4.Zmierz kompresję i sprawdz czy nie ma objawów uszczelki pod głowicą jak jest walnięta uszczelka z reguły na zimnym najgożej pali ja miałem tak u siostry w koreańczyku
5.sprawcz przewody masy i zerknij na rozrusznik czy masz przewody plusa dobrze dowalone wiesz jak zimny to gorzej pali bo poprostu zimny jak się rozgrzeje to wiadomo
to tylko moje gdybanie staram się pomóc ale może się mylę (a autka nie sprzedawaj może to jakaś pierdoła tylko szkoda że tego nie mogę powąchac sam.
Witam nie trzeba być mechaniolen tak jak ja z zawodu żeby często samemu lub z pomocą inny sobie poradzić dobrze jak byś napisał co było wymienione przyczyn moze być wiele ale jeśli wymienili ci
1.świece bo elektrody były zużyte
2.kable
3.przeczyścili aparat zapłonowy i nic tam nie jest pęknięte np. kopułka rozdzielacz albo zużyty palec (może tam wilgoć się dostaje)
4.Zmierz kompresję i sprawdz czy nie ma objawów uszczelki pod głowicą jak jest walnięta uszczelka z reguły na zimnym najgożej pali ja miałem tak u siostry w koreańczyku
5.sprawcz przewody masy i zerknij na rozrusznik czy masz przewody plusa dobrze dowalone wiesz jak zimny to gorzej pali bo poprostu zimny jak się rozgrzeje to wiadomo
to tylko moje gdybanie staram się pomóc ale może się mylę (a autka nie sprzedawaj może to jakaś pierdoła tylko szkoda że tego nie mogę powąchac sam.
ŚWIECE WYMIENIONE, KABLE TEŻ, ZAPŁON TEŻ, KOMPRESJA I INNE RZECZY SPRAWDZONE WSZYSTKIE PARAMETRY WSKAZUJE PRAWIDŁOWO,
CZYTAJ WYŻEJ, ALE DZIĘKUJĘ ZA RADĘ
Ja proponuje zmianę mechanika.... bo widzę że panowie nie mają pojęcia co robią .... a powietrze w kołach to sprawdzali ?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 11:51
roverka napisał/a:
Tomi napisał/a:
A czym objawaiją się problemy?
Co wymieniono?
Czy problem jest tylko gdy jest wilgotno?
PROBLEM JEST TAKI, ŻE Z RANA PO PRZEKRĘCENIU KLUCZYKA ZACHOWYWAŁ SIĘ TAK JAKBY
-MIAŁ SŁABY AKUMULATOR, I NIE MA ZNACZENIA CZY JEST SUCHO, WILGOTNO, CIEPŁO CZY ZIMNO. NIE CHCE Z RANA ODPALIĆ
WYMIENIANE MIAŁ;
- ŚWIECE, PRZEWODY WN, AKUMULATOR, CZUJNIK TEMPERATURY, STEROWNIK W KOMPUTERZE, ZAPŁON, CAŁY ROZRZĄD, WSZYSTKIE PŁYNY I FILTRY, DOLEWALI JAKIŚ ŚRODKÓW PRZECZYSZCZAJĄCYCH, CZYŚCILI SILNIK,
DOSŁOWNIE OPRÓCZ BLACH PRZEGLĄDALI I WYMIENIALI WSZYSTKO CO MOZLIWE.
I NIE USUNĘLI USTERKI, JAK BYŁO TAK JEST
Proponuję zmienić mechanika. Jeśli samochód zachowuje się jakby miał słaby akumulator, proponuję sprawdzić akumulator
A tak naprawdę oprócz akumulatora sprawdzić rozrusznik podłączenia elektryczne przy akumulatorze i rozruszniku.
Kable, kopułka i zapłon nie ma nic do tego.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 508 Skąd: Z Google :)
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 12:13
no przeciez pisze ze wymienili aku.. ludzie to czytac nie umieja ... hihihi a tak pozatym nie pisz caps lockiem nikt slepy nie jest i dobrze widzie.. wtedy gorze sie czyta... a jak juz odpali to jest ok? czy sa jakies dziwne zachowania z jego strony??
_________________ www.dvhk.eu nowe forum nowe mozliwosci
no przeciez pisze ze wymienili aku.. ludzie to czytac nie umieja ... hihihi a tak pozatym nie pisz caps lockiem nikt slepy nie jest i dobrze widzie.. wtedy gorze sie czyta... a jak juz odpali to jest ok? czy sa jakies dziwne zachowania z jego strony??
ok według życzenia pisze małymi.
jak już odpali, po trudach, to chodzi równiutko, nic się nie dzieje. na ciepłym zdarza mu się odpalić normalnie a czasami trzeba leciutko musnąć gazem.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 508 Skąd: Z Google :)
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 12:26
czyli wszystko wskazuje ze cos z zaplonem... slinik raczej ok skoro po odpaleniu wszystko smiga... a sproboj go jeszcze odpalic na tzw popych stan ja jakiej gorce jedynka i sproboj czy odpali czy tez beda problemy
_________________ www.dvhk.eu nowe forum nowe mozliwosci
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 12:32
zapal napisał/a:
no przeciez pisze ze wymienili aku.. ludzie to czytac nie umieja ... hihihi a tak pozatym nie pisz caps lockiem nikt slepy nie jest i dobrze widzie.. wtedy gorze sie czyta... a jak juz odpali to jest ok? czy sa jakies dziwne zachowania z jego strony??
Jak rozumiem, było to do mnie. W kwestii czytania ze zrozumieniem, właśnie to polecam. Czy ja napisałem, że wymienić aku? Czasem nowy aku może mieć jakieś wady (no bo po co byłaby gwarancja ). Ponadto sprawdzenie aku oznacza również klemy (również połączenia przewodów z konektorami i z rugiej strony do nadwozia.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 508 Skąd: Z Google :)
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 12:34
no tak moj blad
_________________ www.dvhk.eu nowe forum nowe mozliwosci
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 12:34
zapal napisał/a:
czyli wszystko wskazuje ze cos z zaplonem... slinik raczej ok skoro po odpaleniu wszystko smiga... a sproboj go jeszcze odpalic na tzw popych stan ja jakiej gorce jedynka i sproboj czy odpali czy tez beda problemy
Skoro samochód zachowuje się jakby miał słaby akumulator, to skąd wniosek, że problem jest z zapłonem?? Gdyby problem dotyczył zapłonu, to rozrusznik kręciłby ochoczo (w końcu nowy aku)... tylko tylko bez efektów.
Proponuję sprawdzić aku (wraz z podłączeniami) i rozrusznik.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Maj 2008 Posty: 165 Skąd: Chorzów
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 12:41
Wydaje mi sie że aku nie może być słaby bo w miare kręcenia słabnąłby jeszcze bardziej i predzej by sie rozładował niz odpalił... Ja jak już stawiam na rozrusznik Mam dobry pomysł może nagrasz filmiki jak go odpalasz co sie dzieje bo z tego co piszesz to ta sprawa wydaje mi sie co najmniej niemożliwa
_________________ Nie ma słabych aut... są tylko słabi kierowcy
Wydaje mi sie że aku nie może być słaby bo w miare kręcenia słabnąłby jeszcze bardziej i predzej by sie rozładował niz odpalił... Ja jak już stawiam na rozrusznik Mam dobry pomysł może nagrasz filmiki jak go odpalasz co sie dzieje bo z tego co piszesz to ta sprawa wydaje mi sie co najmniej niemożliwa
A co powie filmik, po prostu wsiadam za kierownice, wrzucam luz, przekręcam kluczyk w stacyjce, i rozrusznik kręci dobrze, trzymam go trochę, dźwięki wydaje przy rozruchu dobre, jesli przestane kręcić rozrusznikiem czuć paliwo, jakby się zalewał, elektrycy sprawdzali wszystko, mechanicy też, parametry i wskazania ma poprawne
Może to rzeczywiście rozrusznik?????
ale to było by za proste i głupie,
według mnie żaden mechanik by się nie poznał tak na prawdę????
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Maj 2008 Posty: 165 Skąd: Chorzów
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 13:36
skoro rozrusznik kręci i czuc paliwo to ewidentnie brakuje iskry... ale szczerze to brak mi słow bo nie wiem czy naprawde masz taki problem czy ktoś sobie jaja robi
_________________ Nie ma słabych aut... są tylko słabi kierowcy
skoro rozrusznik kręci i czuc paliwo to ewidentnie brakuje iskry... ale szczerze to brak mi słow bo nie wiem czy naprawde masz taki problem czy ktoś sobie jaja robi
Wiem jak to wygląda, ale naprawdę ja mam problem,
mechanicy u których byłam mówią że co ja chcę od auta skoro jest sprawne, im jakoś dziwnie zapala i to od razu ponoć.
Może on (auto) ma alergię na kobiety, może podchodzę do niego nie z tej strony co trzeba, może powinnam inaczej wsadzać kluczyk
Wiem to brzmi śmiesznie ale naprawdę wygląda tragicznie. Zwłaszcza, że mechanicy patrzą na mnie dziwnie i też się śmieją zapewne pod nosem że przyprowadzam im sprawne auto.
Ale prawda jest taka że ono nie zapala.
Wczoraj przyprowadziłam go od elektryka, który trzymał go miesiąc, dokładnie, stwierdził, że jest zrobiony, kase wziął, dziś chciałam sobie zrobić przejażdzke siadam za kółkiem i co?K.... ...., nic nie chce odpalić.
kto chce kupić rover, sprzedam zdecydowanie, mężczyźnie. może auto ma awersje na kobiety.
DODAM JESZCZE ,ŻE
jakby ktoś sie pytał na pych nie odpala, jak podłączę pod klemy też nic z tego:)
Ostatnio zmieniony przez roverka Nie Gru 14, 2008 14:31, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum