Kayaba syf i mocno odradzam - po pol roku tluczenia po Nowym Saczu sprawnosc u mnie zawsze wychodzila max 70% (1 x Renault Clio, 1 x mazda mx3). Lepszy Bilstein - podobna twardosc ale bardziej wytrzymale. Koni dobre i heavy duty ale nie kazdy zniesie ich charakterystyke Ucz sie na aucie bez belki skretnej z tylu
SPAMU¦
Wysłany: Sob Gru 20, 2008 00:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tylko, ze te testy amotyzatorow robione na samochodzie sa nic nie warte. Wystarczy np. odrobine inne cisnienie w kolach i juz pokazuja glupoty. Zreszta nawet nowe amortzatory nie maja tlumienia 100%. Jedyny rozsadny test polega na sciagnieciu amortyzatorow i zbadaniu ich charakterystyki na specjalnym stanowisku (takich maszyn jest w Polsce niewiele).
Miałem KYB japońskie i filipińskie czy tajwańskie. Pierwsze były rewelacyjne, jak kupowałem drugie to jeden był zwalony już w momencie zakupu i musiałem wymienić na inny egzemplarz A testy faktycznie niewiele wskazują - kiedyś miałem ponad 80% sprawności na amortyzatorach, a po rozebraniu zawiasu okazało się że nie tłumią w ogóle i tłok lata luźno w środku... A wracając do Koni i ich charakterystyki - jechałem Stilo na kicie (sprężyny i regulowane amorki) KONI - moim zdaniem rewelacja. Na najtwardszym ustawieniu świetne prowadzenie a wybieranie dziur trochę lepsze niż w ZR i nawet na najmiększym całkiem niezłe prowadzenie, nie wspominając o komforcie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum