Wracając ostatnio z Czestochowy auto zaczynało słabnąc aż w końcu zgasło. po zajrzeniu pod maske ujrzałem zacisnieta pompke paliwa(to juz wiedziałem jaki był powód ze auto zgasło) .Po dmuchnieciu w przewod idący do baku i po podpompowaniu paliwo znów szło .
Sadze ze zapchany jest bak i teraz nie wiem za bardzo jak go przeczyscic
[ Dodano: Pon Gru 29, 2008 19:10 ]
czy po jego zdemontowaniu łatwo bedzie przeczyscic ,a czy pompka elektryczna od paliwa jest przy baku?
SPAMU¦
Wysłany: Pon Gru 29, 2008 19:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Pon Gru 29, 2008 19:19
Cytat:
Może raczej nie działa odpowietrzenie baku, sprawdź korek wlewu. A może w gruszce przyciął się zaworek i dlatego ją tak zassało.
raczej nie ,bowiem gdy zatrzymałem auto z ciekawosci odkreciłem korek (i nie było zadnego specyficznego ,,sykniecia'' ,zeby było podcisnienie)
A przed gruszką mam załozony filterek paliwa (oczywiscie do ropy)
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Pon Gru 29, 2008 19:24
Chester napisał/a:
nie ma pompki elektrycznej!!!
a w ktrórym miejscu znajduje sie elektryczna pompka (gdzies pod maską brzeczy wiec pewnie koło silnika sie znajduje tyle ze pewno ja znów jestem slepy )
dmuchac w bak bardzo ciezko szło , dopiero po przyjedzie do domu dałem mu z kompresora z 5 atmosfer, i narazie jest ok ale nie wiadomo kiedy znów sie to stanie
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Pon Gru 29, 2008 19:31
danielsonicl napisał/a:
Nie ma pompki elektrycznej,a brzęczy pompa wtryskowa jest to normalne w R SDI
hmm a myslałem ze to brzeczy pompka paliwa (ale coż jeszcze sporo mi brakuje od poznania wszsytkich tajemnic Roverka)
jesli nie ma pompki elektrycznej to musi byc gdzies mechaniczna (przy pompie wtryskowej? )
danielsonicl napisał/a:
Ja w mojej gruszce miałem pełno syfu,że zaworki nie działały
Ale możesz sprawdzić to co kolega thef sugeruje chyba nie jest to aż takim problemem
nie to ze Was ignoruje tyle tylko jestem w 100% przekonany ze jest ona czysta bowiem jak juz wczesniej pisałem
Cytat:
A przed gruszką mam załozony filterek paliwa (oczywiscie do ropy)
kadzaf, odkrec korek i sproboj naciskac gruszke... Zobacz jak dlugo bedzie trzymala rope, jak zaraz bedzie meikka to rozpierz ja(uwazaj an sprezynki) i dobrze wyczysc i dotrzyj pasta do zaworow... Jezeli gruszka byla zacisnieta to znaczy ze nei dostaje powietrza do baku...
Pomógł: 16 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Gru 29, 2008 20:51
U mnie bylo tak samo - jechalem, auto gaslo i gruszka byla bardzo zacisnieta. Musialem czekac kilka minut az pusci zebym mogl dalej jechac. Rozebralem gruszke i okazalo sie, ze to w jej srodku (wlasciwie w tych zaworkach na ktore sie zaklada przewody w gruszce) byly zapchane. Wywalilem calkiem gruszke, wstawilem cala gumowa rurke i jest ok.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Cze 2007 Posty: 65 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: Wto Gru 30, 2008 02:31
Jeśli to nie korek:
1-uszk. gruszka (zacięty zaworek, zabrudzony)
=proponuje wymienić (ok. 40zł)
2-zabrudzony tzw. "smok" w baku czyli końcówka przewodu (zwykle z sitkiem) doprowadzającego paliwo do pompy
=czyszczenie (to lepiej zostawić na sam koniec)
kadzaf napisał/a:
A przed gruszką mam załozony filterek paliwa (oczywiscie do ropy)
W/g mnie filter powinien być ZA gruszką a nie przed. Lepiej choćby wtedy odpowietrzyć go.
Poza tym jeśli jest przed gruszką to jak był dawno nie zmieniany i jest zasyfiony to on może blokować przepływ i przez niego zassało gruszkę.
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Wto Gru 30, 2008 13:43
rtoip24 napisał/a:
kadzaf napisał/a:
A przed gruszką mam załozony filterek paliwa (oczywiscie do ropy)
W/g mnie filter powinien być ZA gruszką a nie przed. Lepiej choćby wtedy odpowietrzyć go.
Poza tym jeśli jest przed gruszką to jak był dawno nie zmieniany i jest zasyfiony to on może blokować przepływ i przez niego zassało gruszkę.
no z tym smokiem bedzie nieciekawe czyszczenie bez zdjecia baku jednak sie nie obedzie
a co do fiterka paliwa no to znów miełem szczescie dzis akurat przy randzie auto zgasło ale sie zdenerwowałem i sadze ze wina była tego filterka (choc jest przezroczysty ,nie widac było ,aby był zapchany i teraz jezdze tak jak na orignale bezposrednio pod przewód idzie gruszka i paliwo idzie
A powiedzcie czy nie lepiej podłaczyc przewód z baku do filtra paliwa (tego orginalnego i z niego dopiero pod gruszke a z niej po pompe zasilajaca (przy pompie wtryskowej) ? ?
albo dac jeszcze jeden filter paliwa (kupic ten orginalny i przykrecic go gdzie aby były dwa)
2-zabrudzony tzw. "smok" w baku czyli końcówka przewodu (zwykle z sitkiem) doprowadzającego paliwo do pompy
=czyszczenie (to lepiej zostawić na sam koniec)
Nie wiem jak jest w R220 ale w R420 (przynajmniej w moim) nie było żadnego
smoka,jest tylko rurka bez żadnych sitek.
Przerabiałem ten problem i do dziś nie wiem co było.
Wymontowałem bak(był czyściutki),przedmuchałem wszystkie przewody.
Wymieniłem filtr paliwa,filtr powietrza,pezewody idące do wtrysków
Wywaliłem gruszkę ,zamontowałem zaworek zwrotny przed filtrem paliwa
i na koniec kupiłem preparat STP do przeczyszczenia wtryskiwaczy.
Po tych wszystkich zabiegach auto zaczęło jeździć normalnie.
Kilka dni temu zadzwonił do mnie braciak (teraz on śmiga R420 SDI)
i mówi,że auto znowu się zapowietrza
Pewnie trzeba będzie zacząć od wymiany filtra paliwa,
zaworka zwrotnego(może się zabrudził) ewentualnie gruszki
_________________ Były RoVerki ,Saab 9-3, Bertona Cabrio
Pomógł: 16 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Sty 01, 2009 12:27
kadzaf napisał/a:
xtek napisał/a:
no bez przesady, po co ci 2 filtry? bez sensu.
boje sie ze zapcha sie gruszka (wtedy na drodze ciezko bedzie ją czyscic)
To sie nie dzieje tak raz, dwa. Jak teraz wyczyscisz to pewnie juz za swojego uzytkowania tego auta nie bedziesz musial czyscic. Poza tym to przewaznie nie zapycha sie gruszka, tylko te zaworki, ktore sa na wejsciu i wyjsciu z gruszki - przynajmniej u mnie tak bylo. Zdjalem gruszke, zalozylem zamiast niej zwykly przewod paliwowy i jest okej. Grucha przydaje sie tylko do hmm... wlasciwie nie wiem czego Bez niej tez bez problemu odpalilem jak mi zabraklo paliwa.
Po co 10 postow tego samego typu? Napisalem na poczatku niech kolega zrobi to co radzilem i nie wali zbednych postow typu Dodatkowe filtry itd... Jezeli chcesz to wywal gruszke i wsadz przewod albo wyczysc zaworki a przed gruszka wsadz filterek przezroczysty przez ktory bedziesz widzial czy ma rope...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum