Wysłany: Pon Gru 29, 2008 16:11 [R200 SD 2.0 99'] Problem z odpalaniem na zimnym silniku
Witam, czytałem na forum sporo FAQ też przeglądałem. Posta pisze żeby tylko się upewnić i rozwiać wątpliwości.
Mam problemy rano z odpalaniem. Zaczęło się jak się chłodniej zrobiło i im zimniej tym więcej trzeba kręcić. Kręcę, kręcę i załapuje i gaśnie, kręcę 2 raz i już odpala. Z rury chmura białego dymu. Sprawdziłem napięcie jakie świece biorą 4 szt ok 12V.
Silnik po odpaleniu równo pracuje (inaczej jak jest ciepły ale równo).
W FAQ wyczytałem że jak kopci na biało to kąty wtrysku trzeba przestawić, to jest reguła? Czy może kopcenie na biało się objawia także świecami?
Na innych forach piszą różnie o Dieslach, raz tak raz tak.Czy najlepiej pojechać na komputer żeby diagnozować czy może jakoś samemu to można sprawdzić?
Dodam na koniec że jak już zapali i zaraz po tym zgaszę to znów zapala już na "dotyk"
Ostatnio zmieniony przez deflection Wto Gru 30, 2008 16:54, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Gru 29, 2008 16:11 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Gru 29, 2008 17:20
No to obstawiam źle ustawiony kąt wtrysku. Miałem to samo. Po przestawieniu z -0,65 na +3,5 pali za pierwszym razem, nawet przy obecnej temperaturze. Poprzednio puszczał również chmurę białego dymu. Dodatkowo może dochodzić kwestia zupy. U mnie po zmianie z Orlenu na Shell'a jest zdecydowanie lepiej
[ Dodano: Pon Gru 29, 2008 17:24 ]
Zapomniałem dodać, że najlepiej pojedź i podepnij R pod komputer - niech odczytają obecny kąt wtrysku. Jak już zapewne wiesz z FAQ powinien być w przedziale od +2 do +4 stopni. Bez kompa nie da rady. Szukaj mechanika z Testbookiem lub Bosh'em KTS, inne komputery mogą mieć problem z komunikacją z autem.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Gru 29, 2008 18:30
deflection, Nie napisze Ci obiektywnie, bo ja robiłem regulację w znajomego mechanika. Zapłaciłem za reg., usunięcie wycieku oleju przy turbinie, pełną diagnostykę przez komputer i przegląd w sumie 400PLN. Świece sprawdza się na 3 sposoby: 1 podpinasz żarówkę do akumulatora i kolejno do każdej ze świec (wprawne oko mechanika zauważy niedomaganie którejś z nich), mierząc oporność (był już konkretny wątek na ten temat, szczegółów poszukaj na forum) lub wyciągając każdą z nich i patrząc czy nagrzewa się do białości. Sądzę jednak, że na 99% będzie to źle ustawiony kąt wtrysku.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 16 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Gru 30, 2008 16:09
O nie! A u mnie dzis przy -5C musialem krecic chyba z minute. Wylaczylem wszystkie radia, nawiewy, wcisnalem sprzeglo, naciskalem gaz (nie wiem czy to cos daje w ogole) i po minucie krecenia i myslenia, ze juz nie zapali wreszcie zlapal. I zawsze tak mam jak jest zimno... Pozniej przez kilka minut bialy dym z rury. Zauwazylem poprawe jak zanim zaczne krecic kilka razy podgrzeje swiece - tzn. przekrece na srodkowa pozycje kluczyk, poczekam az zgasnie kontrolka od swiec, i tak powtorze to dwa razy (tez nie wiem czy to ma jakikolwiek sens). Co sprawdzis w pierwszej kolejnosci? Jakie parametry powinny miec swiece i jak to mierzyc? A moze to ten kat wtrysku nieszczesny... sprawdza to w serwisie Boscha?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 367 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Wto Gru 30, 2008 18:32
z doswiadczenia wiem ze przy odpalaniu procz podstawowych rzeczy pt aku i swiece pomaga ocieplacz na akumulator to raz...dwa ze dobrze jest zanim "ruszymy" rozrusznikiem wlaczyc swiatla, mignac dlugimi 2-3 razy - aby rozgrzac nieco aku...potem krecimy i liczymy na to ze odpali: )
Pomógł: 16 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Gru 30, 2008 19:00
co do ocieplaczy, to one nic nie daja, chyba ze poprawiaja humor jak nie masz na co pieniedzy wydac. musialby miec grzalke wbudowana zeby to cokolwiek dalo
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 367 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Wto Gru 30, 2008 19:12
mylisz sie - one nie maja za zadanie ogrzewania akumulatora - spelniaja role izolacji termincznej - innymi slowy akumulator nie marznie i nie szroni - a to duzo jesli chodzi o jego prace...
po 1. Jasna chmura z wydechu jest normalnia... przy zimnym układzie wydechowym spaliny skraplają się i powstaje para wodna ( nasz biały dymek) po paru min powinno ustać
po 2 sprawdź przekaźnik od świec czy napewno daje prąd
po 3 sprawdź świecę każdą z osobna
po 4 tak jak koledzy piszą sprawdz kąt wtrysku
po 5 świece można sprawdzić w każdej chwili bez względu czy silnik jest zimny czy ciepły
Pozdrawiam i Wesołego Nowego 2009
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
A co to może być, że po odpaleniu zimnego(zresztą z pewnymi trudami) silnik przerywa przez kilkanaście sekund, wypadają zapłony a po chwili chodzi idealnie. Świece zmienione(3szt), przekaźnik też, czy jeśli jedna by nie grzała, to będą takie objawy? Zmieniałem sam rozrząd, w sobotę jadę sprawdzić kąt, ale czy jest możliwe,żeby to było co innego? Czy L-series w wersji na 3 świecach ładnie chodzi po odpaleniu w takich temp, jak teraz?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie wiem, ale odpukać u mnie na zimnym z odpaleniem nie mam problemu. Jedyne co to musi się rozgrzać silniczek i wtedy można ruszać, bo tak ciężko mi chodzi ukł. wspomagania i słychać go troszkę jeśli na zimnym całkowicie bym ruszył zaraz po odpaleniu autka.
rezystancja - pomiędzy głowicą a końcówką świecy
prąd - SZEREGOWO jedna sonda miernika do + aku a druga do końcówki świecy, tylko najpierw przestaw zakres na mierniku i przełóż sondę miernika do gniazda prądowego, no i miernik musi mieć zakres wyższy niż 10 A i pomiar rób krótko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum