Potrzebuję pomocy, otóż jakiś czas temu zaliczyłem dzwona przodem. Podjąłem się naprawy, samochód wchodzi do warsztatu pod koniec stycznia/początek lutego. Uszkodzeniu uległ cały przód, wypaliły również poduszki.
Czy ktoś miał podobne przejścia? Zastanawia mnie np. co będzie z czujnikami poduszek (czujnikiem przyspieszeń), czy je też trzeba wymieniać?
Może ktoś wie kto ma części do rovera takiego jak mój?
Uszkodzone elementy to: przednia maska, przednie lampy, chłodnica wody i klimatyzacji, obudowa filtra powietrza, przedni zderzak, pas przedni. W sumie to chyba tyle, samochód jeszcze nie został rozebrany więc Bóg wie co tam jeszcze siedzi.
Proszę o pomoc i pozdrawiam.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sty 01, 2009 16:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Zibski, pewnie podłużnice jeszcze poszły skoro poduchy wywaliło.
Jakbyś dał zdjęcie to by można było lepiej określić czy coś jeszcze będzie do wymiany.
Sam jestem w trakcie wymiany tego i owego w swoim R400 po lekkiej stłuczce przodem.
Tak to wygląda po wczorajszych bojach z wymianą pasa.
http://www.strefacaraudio...oad.htm?id=2250
Jutro klepanie maski oraz zakładam stary przebity podłużnicą zderzak i śmigam dalej.
Nowy zderzak już kupiony lecz zamontuję go po zimie razem z maską, malowaniem pasa montażem halogenów.
Wszystko robię sam oczywiście metodami chałupniczymi
Podjąłem się naprawy, samochód wchodzi do warsztatu pod koniec stycznia/początek lutego. Uszkodzeniu uległ cały przód, wypaliły również poduszki.
Czyli jeszcze nic z nim nie robiłeś?
Zadaj sobie trud i policz bardzo dokładnie co będziesz musiał kupić nowego, polakierować, wspawać (np. podłużnice jak dostały), naprawić usterki w silniku (czasem wychodzące zaraz po odebraniu auta z naprawy). Dodam, że jak dojdzie robota z podłużnicami to jak blacharz nie ma dobrej ramy i oleju w głowie to spartoli i będziesz miał problemy ze zbieżnością i geometrią.
Nie zniechęcam do naprawy, ale radze zrobić taki bilans wliczając w to nerwy i telefony w poszukiwaniu części.
Ja bym rozpatrzył opcję kupienia nowego roverka i sprzedanie tego na części (Silverstone w końcu masz ). Zawsze możesz kupić zwykłego i zsilverstonować go z rozbitka
...miałem dzwona w Oplu Corsie przodem i wiem, że jak dostały podłużnice to raczej nie będzie się opłacało tego robić.
Ponieważ studiuję w Warszawie a mieszkam w Gostyninie nie mam możliwości rozbiórki go. Mechanik to fachowiec, myślę że lepszego w swojej okolicy nie znajdę. Robił już dla mnie nie jedną rzecz i nigdy nic nie spaprał więc mogę mu zaufać jako blacharzowi
Co do zdjęcia to mam jedno które nie jest zbyt szczegółowe ale pokazuje co się ogólnie stało:
http://img71.imageshack.u...ge=dzwonsy2.jpg
Jeżeli ktoś kupował z któryś z firm z mazowieckiego części i chce mi polecić kogoś (lub odradzić) to niech pisze, bardzo mi zależy na takich opiniach. Najchętniej kupie części używane.
Rozważałem sprzedaż na części albo w całości ale słabo mi się to kalkulowało, a na części żeby sprzedać to już w ogóle (brak czasu).
pozdro.
Zibski, dość poważnie to wygląda
poszukaj najlepiej kogoś kto sprowadza samochody na części i kup cały przód z jeszcze nierozebranego auta. Na allegro możesz szukać lub po okolicznych szrotach.
jak już jest rozebrane to często tak bywa że maska, zderza itd są porysowane lub zdemontowane na siłe a co za tym idzie pogięte albo śruby poodcinane a później weź taką wykręć.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum