Forum Klubu ROVERki.pl :: [R400] Wspomaganie Pomocy
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R400] Wspomaganie Pomocy
Autor Wiadomość
konradlot 




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 38
Skąd: Londyn



Wysłany: Sob Sty 03, 2009 21:52   

Jednak sam wziołem się za robote tej pompy jak narazie pasek zdjęty i alternator. Nie wygląda to skomplikowanie ale w tym aucie dostęp do wszystkiego jest poprostu przechlapany. Jutro może się okaże co to naprawde było o ile ją wyciągne. Jak odkryłem mam silnik diesela typu T :???: A nie jak sądziłem wcześniej L.
_________________
Rover 420 SLDI 2.0 105KM 1999r
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Sty 03, 2009 21:52   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Nie Sty 04, 2009 00:44   

konradlot napisał/a:
Jak odkryłem mam silnik diesela typu T

masz serię L ;) seria T to benzyniaki (2.0 wolnossące lub turbo) o konstrukcji zbieżnej z dieslami serii L ;)
http://www.roverki.pl/article.php?sid=421
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
konradlot 




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 38
Skąd: Londyn



Wysłany: Nie Sty 04, 2009 12:19   

tzn mam mocowanie pompy jak w T w/g RAVE chodzi o tą listwę mocujązą zaraz za kołem zamachowym. A Rave w L pokazuje troszku inne to mocowanie. A jestem pewien że mam diesela bo leje ON i jeździ :lol: , no i ten dźwięk traktorka :) . To czy mozliwe że Rave ma małe przekłamanie?
Juz wyciągnięta pompa i podejzewam ze uszczelki albo na tym krućcu co wprowadza plyn albo na uszczelce "dzielącej na pół" pompe. Bo syf tam mam nieprzecietny. Nie podejrzewam ze lozysko bo mam deeelikatny luz na kole ale względem osi obrotu. jak obracam koło to slysze lekkie pykanie ale wydaje mi się ze to normalne też jak na pompę. I chyba tak czy siak kupie nową pompę bo nie poroskręcam tej aż taki gościu to nie jestem :lol: A na jutro potrzebne już mi jest auto.

Pytanie jak zalać teraz płyn jak wszystko poskładam by nie zapowietrzyć i tez płyn do chłodnicy bo musiałem jedną rure zdjąć by się gdzieniegdzie dostać. Czy jak wleje normalnie do zbiorniczka chłodnicy to czy nie zapowietrze i jak do wspomagania.
_________________
Rover 420 SLDI 2.0 105KM 1999r
 
 
NEOSSS 




Pomógł: 214 razy
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2216
Skąd: Dębe Wielkie/WaWa



Wysłany: Nie Sty 04, 2009 12:49   

konradlot, zdejmij pompe od pompy wody, i tam ona jest skrecana na 10 chyba, rozpolow ja i dorob uszczelke, silnikon wysokotemperaturowy, skladasz i jadziesz...

Oleju zalewaj do zbiorniczka i sciskaj za weze na zdjetym korku, potem zalewaj plynu chlodniczego i rob tak samo, nastepnie odpal auto i sciskaj za weze, dolewaj kontrolujac stan zarowno chlodniczego jaki wspomagania, zasiadz za kierownica pokrec kilka razy prawa lewa maks kierownica i sprawdz stan plynu...
 
 
 
konradlot 




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 38
Skąd: Londyn



Wysłany: Nie Sty 04, 2009 17:01   

Zrobione. Okazało się że łożysko w pompie. Kupiłem nową i wsio działa już więc temat jak dla mnie zamknięty :)

Zostawiam otwarty bo kolega ywis ma podobny problem. Dziękuje Koledze NEOSS za porady jesteś moim GURU :cool:
_________________
Rover 420 SLDI 2.0 105KM 1999r
 
 
NEOSSS 




Pomógł: 214 razy
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2216
Skąd: Dębe Wielkie/WaWa



Wysłany: Nie Sty 04, 2009 17:21   

konradlot, daj spokoj... ja sie nie znam...

Kolega ywis tez juz chyba rozwiazal problem poprzez wymiane paskow i dokrecenie luznej opaski bo cos mi nabakiwal :razz:

Ciesze sie ze usterki naprawione :cool:
 
 
 
konradlot 




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 38
Skąd: Londyn



Wysłany: Nie Sty 04, 2009 17:43   

Ok tak więc zachowajmy ten temat dla potomności , jak kolega ywis napisze że do zamkmnięcia to zamknę :)
_________________
Rover 420 SLDI 2.0 105KM 1999r
 
 
ywis 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 831
Skąd: Wieluń/Łódź

Rover 200

Wysłany: Nie Sty 04, 2009 21:10   

NEOSSS napisał/a:
Kolega ywis tez juz chyba rozwiazal problem poprzez wymiane paskow i dokrecenie luznej opaski bo cos mi nabakiwal :razz:


Dokładnie, ale wymiana pasków dopiero jutro :) ...no ale to zapewne ich wina i luźnej opaski :) bo już u mnie ten problem nie występuje :)
 
 
rybakowy 




Pomógł: 7 razy
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 272
Skąd: Cieszyn



Wysłany: Nie Sty 04, 2009 21:20   

A ja mam takie pytanie,mam 420Di i jak mozecie powiedzcie mi jak wam chodzi kierownica,np. kręcąc nią w miejscu na suchym,ostatnio jechałem laguną z 96' i kurcze super,tak lekko,mi to czasem sie wydaje ze nie mam tego wspomagania a nie chce grzebac przy tym bez potrzeby wiec chciał bym zebyscie mi napisali jak wam chodzi.
_________________
Kocham Kaśke
 
 
 
ywis 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 831
Skąd: Wieluń/Łódź

Rover 200

Wysłany: Nie Sty 04, 2009 22:09   

U mnie chodzi delikatnie... nie aż tak delikatnie, ale nie mogę narzekać, prowadzi się b.dobrze.
 
 
rybakowy 




Pomógł: 7 razy
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 272
Skąd: Cieszyn



Wysłany: Pon Sty 05, 2009 17:42   

Kurcze bede musiał chyba dla porównania dopasc jakiegos ROVER-ka :lol:
_________________
Kocham Kaśke
 
 
 
konradlot 




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 38
Skąd: Londyn



Wysłany: Pon Sty 05, 2009 21:59   

rybakowy ja po wymianie na nowa pompe wiec chyba najbardziej miarodajne. Nie jest to lekko jak w maybachu :) ale nie trzeba sie wysilać. Aha jak pompa by siadala to albo bys mial skoki takie dziwne na kierownicy albo bys poprostu byl pewien że nie masz wspomagania.
Dla podsumowania - nie jest to wspomaganie jakby pelną parą, jechalem np. Fiat brava i tam normalnie nie wiedzialem co się dzieje tak lekko było. To wspomaganie w Roverku moge porównać do Mercedesa W124 roczniki 86-91 bo mój stary ma takiego.

Weź pod uwagę że w Roverku masz mniejsza kierownicę niz w większości aut więc to może być też przyczyna. Jak mi płyn zleciał z pompy i musiałem przekręcić kierownice to poldek przy tym był bajką :)
Nie martw sie jak nie trzeszczy i nie czujesz żadnych skoków to wsio jest OK. DLa spokojności możesz zerknąć na płyn jak jest bardzo ciemny (brąz przechodzący w czerń) to zmień go i już.
_________________
Rover 420 SLDI 2.0 105KM 1999r
 
 
Wazzabii 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 176
Skąd: Piła/Poznań



Wysłany: Wto Sty 13, 2009 11:53   

Witam,
dołączam się do tematu, ponieważ mam podobny problem.

Dotyczy R 420SDi 98'

Otóż jakiś czas temu rozwalił mi się napinacz paska wielorowkowego.
Zakupiłem nowy za bagatela 400zł....
W między czasie przejechałem kilka razy z domu do garażu (pare kilometrów)
bez paska. Wiadomo zero ładowania, zero wspomagania kierownicy i hamulców.

Po tygodniu od zdarzenia założyłem nowy napinacz i wszystko było miodzio.
Po jakiś dwóch tygodniach startowałem już rozgrzanych Roverkiem ze skrzyżowania, stary polbruk. Koła lekko zaboksowały bo kostka była wilgotna i po tym wydawało mi się jakby kiera zaczęła gorzej chodzić. Ale mogło to być moje odczucie bo przez miesiąc nie jeździłem prawie swoim R, tylko ojca Safraną (sporadycznie).

Przyszły mrozy, odpalam auto i nagle słyszę jakby dziwne wycie przy około 1800obr/min. Myśle kurcze może jakaś rolka, kiepskie smarowanie bo zimno, więc dałem luz bo przeszło po 3minutach.
Później sytuacja zaczęła się powtarzać i teraz jest tylko lekko ciszej na rozgrzanym.
Ale doszedł dziwny dźwięk przy skręcaniu kierownicy, jakby coś było zapieczone, czuć drgania na całym samochodzie, a przy maksymalnym skręceniu kołami strasznie słychać zawór zwrotny.
Płynu jest jak było. Nie wiem czy to wina tego, że wpłynie wytrąciły się drobinki lodu?
Nie chce zajechać pompy bo to też wydatek, a po tym napinaczu to prawie się pociąłem...
Planuje zmienić płyn od wspomagania, jakieś wskazówki na jaki i gdzie się go spuszcza?

pozdrawiam...
 
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Wto Sty 13, 2009 12:09   

Wazzabii napisał/a:
Płynu jest jak było. Nie wiem czy to wina tego, że wpłynie wytrąciły się drobinki lodu?
Nie chce zajechać pompy bo to też wydatek, a po tym napinaczu to prawie się pociąłem...
Planuje zmienić płyn od wspomagania, jakieś wskazówki na jaki i gdzie się go spuszcza?
Chyba nie ma nawet co pytać, skoro płynu mało i kryształki lodu się wytrąciły na mrozie - zmieniać, opis w RAVE szczegółowy lub po polsku w instrukcjii z www.hondaaccord.strefa.pl - inne auto niby, ale zasada ta sama.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R400 1,4Si 99r] wspomaganie- pomocy
marekmk50 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 8 Sro Sty 06, 2010 17:48
marekmk50
Brak nowych postów [R420 SDI ] Maglownica , wspomaganie ? Pomocy
nowy880 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 6 Wto Paź 09, 2012 16:13
Alexi
Brak nowych postów [r400] Wspomaganie
Bialy1990 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 12 Wto Mar 13, 2012 15:14
Bialy1990
Brak nowych postów [r400] wspomaganie
b.j Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 0 Czw Paź 25, 2012 19:51
b.j
Brak nowych postów [R400] Wspomaganie kierownicy - ciężej na letnich
daro76 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 2 Nie Kwi 05, 2009 17:55
praktis



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink