Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1996
W dniu 05.01.2009 z powodu mrozu nie mogłem odpalić swojego roverka. Akumulator nie wydolił. Uznałam, że trzeba go po3mać w cieple. Zrobiłem dokładnie tak:
1. otworzyłem pokrywę silnika.
2. zamknąłem pilotem pojazd
3. odłączyłem i zdemontowałem akumulator (oczywiście najpierw "-": masę, potem "+")
4. zamknąłem maskę
5. po 2 godzinach przyniosłem akumulator z domu
6. otworzyłem drzwi kierowcy z kluczyka (żeby podnieść pokrywę)
7. zamknąłem drzwi z kluczyka
8. zamontowałem i podłączyłem akumulator (najpierw "+", potem "-")
9. od tego momentu nie wiem, co sie dzieje: dioda w drzwiach cały czas miga, alarm wyje (z przerwami 3x po 30 sek. - zgodnie z instrukcją
10. nic nie mogę zrobić z pilota
11. nic nie mogę zrobić z kluczyka (wprowadzania kodu kluczykiem nic nie daje)
Wiele razy już demontowałem akumulator, np do ładowania i nigdy nie miałem takich przebojów
CO ROBIĆ
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Mar 08, 2011 00:04, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sty 05, 2009 16:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
hmm moim zdaniem nie trzeba było zamykać z pilota (uaktywnia się alarm) tylko po wyjęciu aku zamknąć auto kluczykiem, ale skoro jest jak jest spróbuj bezpośrednio po założeniu klemy '-' spróbować zsynchronizować pilot z centralką - 5-6razy przycisk otwierania (lub zamykania - kilka razy ten sam - chyba nie ma znaczenia który) Moim zdaniem powinno przestać wyć i otwierać się/zamykać normalnie.
6. otworzyłem drzwi kierowcy z kluczyka (żeby podnieść pokrywę)
7. zamknąłem drzwi z kluczyka
8. zamontowałem i podłączyłem akumulator (najpierw "+", potem "-")
zsynchronizuj pilot pomijając punkt 7.
[ Dodano: Pon Sty 05, 2009 23:21 ]
pioterpit napisał/a:
7. zamknąłem drzwi z kluczyka
8. zamontowałem i podłączyłem akumulator (najpierw "+", potem "-")
9. od tego momentu nie wiem, co sie dzieje: dioda w drzwiach cały czas miga, alarm wyje (z przerwami 3x po 30 sek. - zgodnie z instrukcją
wyje bo auto jest zamknięte immo uzbrojony a maska otwarta
Ja jak mialem pare godzin odłączony akumulator to po podłączeniu mi wył, więc zamknąłem go kluczykiem i przycisnąlem z 3-4 razy przycisk otwierania przestał wyć i zaskoczył. Spróbuj tak moze pomoze.
_________________ Najlepszym dowodem na to, że w kosmosie istnieje inteligecja jest to, że się z nami nie kontaktują.
Do wszystkich:
Nic z tego.
Wózek nie odpala. Zaciągnąłem go do lokalnego speca od elektroniki.
Ale mam obawy, że nic nie zdziała.
Kiedyś już mialem problem z komputerem. Skończylo się wyslaniem do W-wy przez lokalny (wtedy jeszcze) serwis Rovera.
Oczywiście nie zdradzili mi kto ten komp. naprawił.
Czy ktoś zna specajlistów od testowania i naprawy komputerów?
Mam dokładnie ten sam problem i zrobiłem identycznie.. Zawsze po wyjeciu Aku miałem otwarte auto i gdy założyłem aku udawało mi sie zsynchronizować pilota a teraz nic..
Jest jeszcze jakaś możliwość na odratowanie alarmu bez servisu itp?
Przeszukałem całe forum. Poczytałem troche o tych alarmach i starałem sie różnymi sposobami uruchomić jakos auto..
Podkreslam że zrobiłem dokłądnie jak "pioterpit" przedtem działało wszystko ok, pilot napewno sprawny jest, baterie dzis nowa założyłem..
Po 12 godz bez aku po założeniu (bez otwierania auta) dalej wyje, pilota nie można zsynchronizować, kod wpisuje i nic:(
Czy to znaczy że nie pozostaje nic tylko servis i lub ew wymiana całego układu?
Prosze o pomoc..
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 16:06
Przeczytaj drugiego posta jacksona420 i spróbuj to co pisze na koniec powtórzyć kilka razy-musi zadziałać i nigdy nie rób z wyciąganiem aku tego błędu co zrobiłeś,to nie będzie problemu w przysłości.Ciufcia pięknie Ci to zobrazowała-Twój błąd.Jak wyciągasz aku,zostaw sobie drzwi otwarte,a po wyjęciu aku zamknij kluczykiem i będzie gitara.A po włożeniu aku 4 razy przycisk zamykania i raz otwierania- i wsio hula jak powinno.Powodzonka życzę i pozdrawiam
Zrobiłem tak jak polecaliście.. Ale czemu nie da sie wbić tego kodu cztero cyfrowego? Czyli co teraz mam zrobić wymieniac wszystko czyli centralke komputer i piloty czy uda sie to jeszcze uratować.. Napewno jest to z mojej winy z tym alarmem tylko czemu sie nie da tego naprawić.. Uszkodzen mechanicznych nie ma bo skąd.. Z góry dzieki za odp..
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1453 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Sro Sty 14, 2009 10:09
Hmm... kiedyś jak robiłem sobie miejsce na Cb to odpiąlem centralkę alarmu bo mi wtyczka przeszkadzała, a jak ja ponownie podpialem to nie mogłem zsynchonizować pilota, robiłem wsjo na rozbrojonym alarmie więc nie wył.
Dopiero jak odpiąłem akku i trochę poczekalem z podpięciem to zsynchonizował mi sie pilot.
Spróbuj odpiąć centralkę alarmu (trzeba zdjęć konsolę środkową) i na wysokości popielniczki za takim stalowym wspornikiem jest czarna skrzyneczka z niebieskę chyba wtyczką, ma sporo przewodów. Odepnij to, i podłącz akku, nie powinno wyć.
Po jakimś dłuższym czasie podłącz to spowrotem (pilot raczej nie zaskoczy) odłącz akku, przerwa na 2 kawy i podłącz akku i zamknij klapę. Z otwartym zamkiem w drzwiach próbuj synchonizować pilota próbując zamknąć autko, powinno pomóc.
Wiem, trochę zachodu, ale przynajmniej nic nie kosztuje
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
Uwaga dla wszystkich posługujących się pilotami. Jeśli są bezpośrednio sprzężone z immo nie należy nigdy zamykać auta gdy odłączamy akumulator. Akumulator należy zawsze odłączyć przy otwartych drzwiach a tym samym rozbrojonym immo. Dotyczy to wielu aut (nie tylko Rover) których immo również sterowane jest z pilota.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
i podłącz akku i zamknij klapę. Z otwartym zamkiem w drzwiach próbuj synchonizować pilota próbując zamknąć autko, powinno pomóc.
