Wysłany: Wto Sty 06, 2009 16:00 [r200]Auto Pływa Po Drodze "poslizg"
Witam Panowie Wczoraj Mój Brat Pożyczył Ode Mnie Auto i jak wrocił to auto jedzie jak by w dwie strony :O I Przyznal Mi Sie Ze wchodzil Gdzieś Bokiem Na Hamulcu Recznym i go wynioslo i tylnik kołem uderzył w krawężnik i koło juz dziś wymieniłem bo tamto było tak zniekształcone ze nadaje sie tylko na złom! i po jeździe próbnej nadal to samo i jak sie mocniej przyjrzałem to widać ze koło to które dostało jest cofniete delikatnie do tyłu i porównując oba koła tylnie jedno uszkodzone drugie nie to widze ze to kolo które dostalo nie chowa sie w nadkolu tak jak to drugie Poprostu wychodzi dellikatnie z Nadkola.... Słyszłem ze mozna jakimis śrubami to wyregulowac prawda to?? co mi Radzicie Panowie??
SPAMU¦
Wysłany: Wto Sty 06, 2009 16:00 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Na Geometri To Tylko Mi Powiedza co jest nie ok tak?
[ Dodano: Wto Sty 06, 2009 16:10 ]
escatox To aż tak Źle Może Byc??
[ Dodano: Wto Sty 06, 2009 16:11 ]
Ps. Luzu Na Piaście Nie Ma tzn ruszałem i wyglada ze jest ok
Kolega po takim zabiegu w Astrze G miał do wymiany belkę. Piasty i mocowanie było ok ale belka delikatnie skrzywiona i koło było pochylone ( dół cofnięty góra wystawała) wymienił belkę i jest ok... Drogo go kosztowała jazda bokiem.....
Co do twojej sytuacji to ja bym stawiał raczej na belkę... najlepiej podjedź do jakiegoś blacharza żeby pomierzyć auto... Powiedz mu co i jak i on pomierzy sobie auto i będzie wiedział co i jak... Przynajmniej ja bym tak zrobił....
Oj To Bede Musial Jechac Jutro Zeby Ktos Na To Spojrzał...;/ No Cóz człowiek Uczy Sie Na Błedach (dobry zwyczaj nie pożyczaj ) mam nadzieje szybko da sie to usunać bo potrzebne mi jest auto a nie statek
Posiedzialem Nad ta Sprawa Pare godzin i Swoimi Metodami moze malo profesjonalnymi ale daja jakis zaryc całosci odkreciłem Piaste od belki włozyłem pod 2 sruby podkładki i koło w Poziomie Juz Sie Wyprostowało I Jak Jechałem To Jest Bardzo Duza poprawa! Na Asfalcie jedzie sie naprawde dobrze tylko ze na sniegu jeszcze rzuca tyłkiem auta... mniej ale jednak a nie moge sobie na to pozwolic Teraz pozostaje Mi Ustawienie Kola w Pione Bo Jeszcze w Pionie Krzywo Patrzy ale to juz jutro bede dzialal dalej Bo dzis od rana Juz walczyłem ze Świeczkami Żarowymi Bo Roverek Rano Cięzko MIał Zapalić I Wymieniłem 3 Swiece bo 4 była zaslepiona... Teraz Pali Jak Złoto
Matko Boska... No comment. Czym predzej na diagnostyke, dowiedz sie co tam padlo i do mechanika/blacharza ewentualnie a nie baw sie w podkladki i Adama Slodowego dopuki nie narobiles komus lub sobie krzywdy na ulicy. Skoro kolo Ci lezy to czeka Cie bardzo powazna naprawa zawieszenia.
O Dzizus .... jedz do mechanika a nie podkładki wkładasz w zawieszenie... zawieszenie jest jedną z ważniejszych rzeczy od których zalezy bezpieczeństwo...to się może źle skończyć tak jak Konrad_Zr160, napisał ...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Jedź na geometrię - tam Ci powiedzą co jest nie tak.
Nie baw sie w żadne podkładki - pomyśl, że auto znów Ci zacznie się "ślizgać" przy 90 km/h i TIR'ze z przeciwka!
Na tym nie można oszczędzać.
Jak już załatwisz sprawę, to i idź nakopać bratu, za to, że się nie przyznał i naraził Cię na wypadek.
I pomyśleć, że jechałem na geometrię jak straciłem oponę na dziurze, a auto jeździło nadal prosto - tak na wszelki wypadek...
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
to ja sobie też nabiję posta
Dlaczego z dużej piszesz??
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 12:55 Re: [r200]Auto Pływa Po Drodze "poslizg"
Firq napisał/a:
Witam Panowie Wczoraj Mój Brat Pożyczył Ode Mnie Auto i jak wrocił to auto jedzie jak by w dwie strony :O I Przyznal Mi Sie Ze wchodzil Gdzieś Bokiem Na Hamulcu Recznym i go wynioslo i tylnik kołem uderzył w krawężnik
Wydaje mi się, że masz do wymiany tylną belkę
[ Dodano: Sob Sty 10, 2009 12:59 ]
Firq napisał/a:
Posiedzialem Nad ta Sprawa Pare godzin i Swoimi Metodami moze malo profesjonalnymi ale daja jakis zaryc całosci odkreciłem Piaste od belki włozyłem pod 2 sruby podkładki i koło w Poziomie Juz Sie Wyprostowało I Jak Jechałem To Jest Bardzo Duza poprawa!
Jeśli belka dostała, top takimi metodami mozesz poprawić... chyba tylko samopoczucie. Po krótkim czasie spodziewaj się wymiany opony, pewnie i piasta długo nie wytrzyma.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum