nie wiem dlaczego ale chciałem rano odpalić Roverka a tu dupa... akumulator wyczerpany. No to prostownik i ładowanie. Po podładowaniu ładnie chodził cały dzień, ale po kolejnej nocy znów padł:/ Podłączyłem ładnie + do + w akumulatorze a - ze wzmacniacza do - z aku i gdzieś tam do uziemienia do karoserii pod wykładziną w bagażniku. Nie wiem czy winą mogą być za cieńkie kable?? Podłączyłem również wzmacniacz do radia do kabla który obsługuje wysuwanie anteny, aby uruchamiał się dopiero gdy odpalimy radio a nie pobierał non stop prąd z aku. ale i tak coś jest nie tak:/ może źle podłączone uziemienie czy cuś?? Jak narazie to odłączyłem wzmacniacz od akumulatora i ładnie chodzi wszystko. Akumulator jest w pełni sprawny. Proszę o jakieś wskazówki co zrobić. Narazie do wzmacniacza chciałem podłączyć tylko Tubę basową (której też narazie jeszcze nie posiadam więc podłączyłem do niego głośniki 6'9' JVC i ładnie śmigały - oczywiście póki akumulator też śmigał;P).
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sty 11, 2009 12:32 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
wydaje mi się że ten remote działa tak jak powinien bo jak odpalam radio to się zapala lampka przy wzmacniaczu a jak nie ma radia to dioda POWER nie świeci. A normalnym miernikiem sprawdzić ten aku??
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
przepraszam, że piszę odpowiedź dopiero teraz, ale rzadko wchodzę na forum. Tak podłączyłem (-) z wzmacniacza również do (-) z aku. MYślałem, że tak trzeba... (straszny ze mnie laik w tych sprawach). Więc możę faktycznie przez to ucieka ten prąd. Odłącze ten (-) wzm od klemy (-) i zostawie tylko do tej karoserii podłączone.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum