Jest to mój pierwszy post od czasu gdy znalazłem tą stronę ( jakieś 2 miesiące temu ). Mam kilka problemów z moim autkiem. Niestety nie znalazłem na forum rozwiazania na wiele z nich. Zacznę od początku.
1. Alarm
Gdy samochód stoi parę godzin ( czasem paręnaście ) włącza się alarm i wyje... wtedy to muszę samochód otworzyć ( zamki pilotem ) aby mieć spokój. Oczywiście nie rozwiązuje to problemu a jedynie objawy. Nie wiem co jest przyczyną, stawiałem na akumulator, który wczoraj wymieniłem na nowy. Byłem happy bo wreszcie koniec koszmaru jednak okazało się to nie prawdą i 60 funtów w plecy . Sprawdzałem napięcia, pobór prądu raczej dokładnie i wszystko wydaje się OK ale może nie... Co innego może być przyczyną jeśli nie akumulator? Być może jednak jest to akumulator, jak to sprawdzić?
Edit: Alarm włącza się w zasadzie nie tylko po dłuższym postoju, ostatnio nawet częściej.
2. Wycieraczki.
Nie działa tylna wycieraczka ( wcale ), przednie działają na drugim i trzecim biegu. Na pierwszym, czyli najwolniejszych obrotach wycieraczka idzię w górę, ale już nie wraca. Zatrzymuje się w połowie, jakby nie miała tyle mocy aby wrócić na dół.
3. Spryskiwacze
Nie działają wcale ani przedni, ani tylny.
4.Dźwignia zmiany biegów.
Coś w niej dzwoni, prawdopodobnie standardowa usterka którą odnalazłem na forum jednak nie mam jak wejść pod samochód...
5. Kierownica
Przy mocniejszym skręcie w lewy słychać, że coś trzeszczy z jej środka, w zasadzie przypomina to bardziej "chrupanie" .
6. Teraz coś co mnie dość mocno martwi. Po przekręceniu kluczyka na poziom 2 ( jak również odpaleniu silnika ) słyszę z dolnej, lewej strony pod maską ( gdy stoję twarzą do maski ) jakby spięcia elektryczne. Trudno je opisać dlatego postaram się zamieścić jakąś próbkę audio.
7. Silnik.
Gdy uruchamiam zimny silnik ( stoi paręnaście godzin ) dość mocno klekocze i trzęsie się przez krótki czas ( pół minuty ).
8. Żarówka w schowku. - problem zażegnany
Żarówka sprawna, światła brak.
9. Być może jest to pkt wspólny z nr 7.
Gdy silnik jest uruchomiony i delikatnie, na prawdę delikatnie nacisnę sprzęgło aż poczuję leciutki opór. Czuję pod nogą klekotanie/ delikatne pukanie.
10. Kupiłem subwoofer .
Jak, którędy przeciągnać kabel zasilający spod maski do wnętrza. Zrobiłem to jakby na skróty ale tak być nie może .
11. Biały dymek przy mocniejszym depnięciu - do dechy.
Czy to normalne? Chyba, że jest czarny a w lusterku wydaje się biały .
12. Dmuchawa/Ogrzewanie. - problem zażegnany
Dwa pierwsze biegi dmuchawy nie działają. Odpowiedź znalazłem na forum .
13. Ogrzewanie tylnej szyby.
Przy próbie włączenia ogrzewania, przycisk włączający nie zaskakuje. Nie zapala sie światełko, coś jedynie pstryknie po prawej stronie kierownicy i to tyle.
To tyle, jak mi się coś przypomni to jeszcze napiszę. Jest to mój pierwszy samochód i generalnie jestem bardzo zadowolony . Super wygląda, super się prowadzi, w środku rewelacja. Jednak te kilka usterek nieco mnie wkurzają. Mieszkam w Anglii i tutaj jednak często pada, ogrzewanie szyby i wycieraczki by się przydały. Do tego wyjący alarm zapewne wkurza też sąsiadów bo jak się włączy to nie od razu go usłyszę niestety...
Z góry dziękuję za porady. Jeżeli jednak odpowiedź na któreś z pytań jest na forum to bardzo przepraszam za zawracanie głowy. Proszę o skierowanie linkiem i resztę sam doczytam.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Botanix Sro Sty 28, 2009 11:10, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sty 21, 2009 17:14 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 224 Skąd: Międzylesie
Wysłany: Sro Sty 21, 2009 17:58
Botanix napisał/a:
6. Teraz coś co mnie dość mocno martwi. Po przekręceniu kluczyka na poziom 2 ( jak również odpaleniu silnika ) słyszę z dolnej, lewej strony pod maską ( gdy stoję twarzą do maski ) jakby spięcia elektryczne. Trudno je opisać dlatego postaram się zamieścić jakąś próbkę audio.
pompa wtryskowa i to prawidlowy objaw. nie masz sie czym martwic
Botanix napisał/a:
13. Ogrzewanie tylnej szyby.
Przy próbie włączenia ogrzewania, przycisk włączający nie zaskakuje. Nie zapala sie światełko, coś jedynie pstryknie po prawej stronie kierownicy i to tyle.
spróbuj przy włączonym silniku bo też się martwiłem niepotrzebnie.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Sro Sty 21, 2009 18:08
Cytat:
Ad 1; 2; 3 - sprawdź wiązkę tylnej klapy.
Taką też odpowiedź znalazłem na forum wcześniej. Z tym, że co znaczy "sprawdź". Jak już pisałem to mój pierwszy car . Sprawdziłem i są tam jakieś kable. Co dokładnie sprawdzić?
Cytat:
pompa wtryskowa i to prawidlowy objaw. nie masz sie czym martwic
Pompa wtryskowa przy wyłączonym silniku wydaje dźwięk jakby spięć elektrycznych? W sumie nie znam się, ale jakoś mi to nie pasuje .
Cytat:
spróbuj przy włączonym silniku bo też się martwiłem niepotrzebnie.
Czy aby się nie poprzecierały.
Zdejmij plastik z tylnej klapy i zobacz czy te przewody są podłączone i przy okazji czy jest tam jakiś prąd.
[ Dodano: Sro Sty 21, 2009 18:48 ]
Botanix napisał/a:
Przy próbie włączenia ogrzewania, przycisk włączający nie zaskakuje. Nie zapala sie światełko, coś jedynie pstryknie po prawej stronie kierownicy i to tyle.
Przepaliła Ci się żaróweczka, ja u siebie 2 razy już wymieniałem w ciągu roku.
Botanix napisał/a:
11. Biały dymek przy mocniejszym depnięciu - do dechy
Trudno coś powiedzieć skoro straszna wilgoć na dworze.
Botanix napisał/a:
Gdy uruchamiam zimny silnik ( stoi paręnaście godzin ) dość mocno klekocze i trzęsie się przez krótki czas ( pół minuty ).
Klekocze bo jest zimny.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez Ukasz Sro Sty 21, 2009 18:49, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 18 razy Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 224 Skąd: Międzylesie
Wysłany: Sro Sty 21, 2009 18:43
Botanix napisał/a:
Taką też odpowiedź znalazłem na forum wcześniej. Z tym, że co znaczy "sprawdź". Jak już pisałem to mój pierwszy car . Sprawdziłem i są tam jakieś kable. Co dokładnie sprawdzić?
ta wiązka jest nietrwała i z czasem sie przeciera, kable tez potrafią sie przetrzeć i powstają tam zwarcia powodujące różnorode świrowanie wszelkich urządzeń elektrycznych w aucie.
Botanix napisał/a:
Pompa wtryskowa przy wyłączonym silniku wydaje dźwięk jakby spięć elektrycznych? W sumie nie znam się, ale jakoś mi to nie pasuje .
http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#58
i takie bzyczenie własnie z okolic pompy jest naturalne. Chyba że tak jak mowisz, coś jakby spięcie to trzeba by obejrzeć, to moze byc też przyczyna problemów z resztą elektryki.
witam kolegę z Anglii,krótko coś opowiem o angliku bo sam takiego mam(mieszkam w Walii)Mój rover R200 2.0 diesel"99 ma podobne usterki,czyli:grzanie na dwóch pierwszych pozycjach zwalone-wymieniłem oporniki-20 funtów;z wycieraczkami miałem identyczny problem,a dzisiaj całkiem mi padły!!!!!!!!!!!!!!!!!!!oburzające,bo tu non stop leje!!!!chyba będę musiał wymienić cały silniczek! i to najgorsze szarpanie na 1,2 i czasami na 3 biegu,wsteczny wypada....ogólnie to jest strasznie wyeksploatowany samochód,coś angole nie dopracowali w tych samochodach.a na koniec dodam że wcale tak mało nie pali jak na diesla ,mi spala 10litrów/100 po mieście.znalazło by się jeszcze wiele usterek ale juz nie będę opisywać........
szponik666, trafiłeś na zarżnięty egzempaz, to na cud nie licz .... najbardziej dopracowany jak się go zajeździ i nie dba, to w końcu padnie ... kilka z tych usterek to dość standardowe rzeczy w R200 poszukaj na forum a znajdziesz rozwiazanie
Pomógł: 22 razy Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 508 Skąd: Z Google :)
Wysłany: Sro Sty 21, 2009 22:34
ok ide od tylu
13 - sprawdz bezpieczniki, najpierw wizake w tylnej klapie ew. przekaznik padl...
12- rezystory prosta wymiana...
11- jak wicsne do spodu to tez dymi... wiec to raczej norma
10- pod kierownica gdzies tam za bezpiecznikami przechodzi wiazka kabli pod maske.. wcisnij tam kable a potem progiem az do naroznika i tam obok kanapy przepchniesz
9, 7 poduszki silnika
8- bezpiecznik , lub kabelek + jest podpiety do gniazda zapalniczki mogl sie odpiac...
6- moze ktorys styk masy nie laczy iiskrzy? lub cos z alternatorem
5,4 - nie wiem
3 sprawdz kable w kalpie, slychac pompke? jesli tak to sprawdz wezyki...
2 ,1 raczej ta wiazka, lub moze ktrors z czyjniokw w drzwiach swiruje i nie laczy ...
_________________ www.dvhk.eu nowe forum nowe mozliwosci
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Czw Sty 22, 2009 01:44
szponik666 faktycznie trafił Ci się chyba mocno zarżnięty egzemplarz. Mi na 1,2,3 biegu nic nie szarpie a spalanie to też 10/100 po mieście ale mil czyli bardzo ładnie . Zaznaczę jeszcze, że jeżdżę średnio ekonomicznie
zapal
9, 7 poduszki silnika - drogie to? W zasadzie myślę, że wpływu na jazdę to nie ma ale lubię jak wszystko gra ładnie
6. Jutro się przyjżę i zamieszczę filmik tego "dźwięku" na youtubie jak czas znajdę.
Pozostałym również dziękuję za odpowiedzi.
[ Dodano: Czw Sty 22, 2009 01:49 ]
Coś mi na myśl przyszło. Skoro te oporniczki odpowiedzialne za dmuchawkę są takie drogie ( 20 funtów za parę drobiazgów to jednak sporawo ) to można przecież tymczasowo wykorzystać jakąś zwykłą żarówkę 220V o odpowiedniej mocy ( tylko jakiej? ) schować wszystko w jakieś pudełko ( bo i tak świecić nie będzie ) i do schowka
Pomógł: 22 razy Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 508 Skąd: Z Google :)
Wysłany: Czw Sty 22, 2009 07:10
co do poduszek trzeba sprawdzic... zalezy ktora i ile jest zuzytych koszt jednej to od 50 -100 zl roznie... narazie nie ma wplywu na jazde ale z czasem bedzie coraz glosniej i glosniej az wszystko bedzie brzeczec i bedzie nie do wytrzymania...
a co do rezystorkow jedz na szroty z samochodami i moze gdzies znajdziesz t tanio albo pozwola ci to wyciagnac za gorsze:)
_________________ www.dvhk.eu nowe forum nowe mozliwosci
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Czw Sty 22, 2009 13:52
Faktycznie cena okazała się kosmiczna. Zapłaciłem 40 pensów - 1,6zł za sztukę. Kupiłem 2 sztuki. Koszt naprawy 3.2zł i 15 minut roboty . No i pierwszy raz odkąd posiadam samochód działają mi wszystkie 4 biegi dmuchawki . Teraz wreszcie mogę używać jedyneczkę
Zamieszczam fotki po "naprawie" być może ktoś skorzysta.
Tak więc jeden pkt. rozwiązany. Pozostałe wciąż nie. Co do kabli w bagażniku. Sporo ich tam jest. Których szukać i mniej więcej w jakim miejscu występują te przetarcia?
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Czw Sty 22, 2009 14:06
No to idę oglądać dzięki
[ Dodano: Czw Sty 22, 2009 14:31 ]
Ok kolejne pytanko. Straszny bałagan jest w tych kablach, kilka pozrywanych. I ma to miejsce na górze klapy. Podnosząc gumową uszczelkę wciąż nie łatwo jest tam manewrować nie wspominając o lutowaniu. Przyszło mi na myśl wywalić wszystkie tak z pół metra i zastąpić nowymi. Z tym, że musiałbym uciąć już w kabinie jakieś 20cm od bagażnika no i w samym bagażniku. Teraz jak się do nich dostać w kabinie i jak w bagażniku? Jak ściągnąć te listwy plastikowe?
PS. Czy oby na pewno ma to wpływ na alarm? Niby kable pozrywane, w sumie nie znam się ale jakoś mi to pod alarm nie podchodzi... a wyje coraz częściej.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 508 Skąd: Z Google :)
Wysłany: Czw Sty 22, 2009 15:12
ma i to duzy po pierwsze powoduje zwarcia ( co wkoncu moze doprowadzic do uszkodzenia alarmu bylo juz o takim przypadku na forum) idzie tam czujnik otwarcia klapy czyli jak alarm jest zazbrojony a kabelki zrobia cyk to alarm sie wlancza prawdopodobnie po tej operacji znikna wszystkie towje problemy z elektryka...
pomysl masz swietny z wymiana kabli, sam mam zamiar to zrobic (narazie sa zaizolowane)
myslalem juz nad tym jak to zrobic i gadalem z kumplem elektronikiem doradzil zastosowac jakies miekie kable zylowe ( to ktore zastosowal rover sa twarde i sie lamia i przecieraja ) ja jak zmienialem wezyk od spryskiwaczy ( popatrz po drugiej stronie rowniez mozesz miec przetarty) poporstu odchylilem ten plastik nie bawilem sie w sciaganie odchyl i mozesz bawic sie w lutowanie
[ Dodano: Czw Sty 22, 2009 15:14 ]
tylko wylacz aku jak bedziesz lutowal bo mozesz popalic kupe bezpicznikow...
_________________ www.dvhk.eu nowe forum nowe mozliwosci
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Czw Sty 22, 2009 15:36
Sprawdzałem wężyk jest cały czyli może prądu pompka nie dostaje. Co do kabli również pomyślałem o miękkich bo te roverowskie są za twarde ( chyba sobie nie zdawali sprawy, że w końcu będą się łamać ) i nieporzebnie tak mocno skręcone. Można by je luzem położyć i na pewno by się nie łamały. Dzięki za odpowiedzi. Jutro zajmę się kablami bo dziś muszę już do pracy zmykać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum