Heh... Odgrzebuję wątek, bo mam ciekawą obserwację.
Tomi pisał o burakach w Touaregu.
Dziś elegancki pan po trzydziestce w nowiusieńkim Jaguarze XF zajechał mi drogę skręcając w lewo z pasa do jazdy prosto, bo nie mógł poczekać.
Cóż - nie jestem święty, jak mi się bardzo spieszy, to raz na kilka miesięcy też robię taki numer, ale tu nie było powodu, bo nie było korka, a pan nie wyglądał jakby mu się spieszyło i tego nie rozumiem. Dodam jeszcze, że miejsce jest tak ewidentne i dobrze oznakowane (dodatkowy pas do skrętu, nowe znaki poziome i pionowe), że nie da się wytłumaczyć, że pan "nie zauważył, że powinien znaleźć się na lewym pasie.
Pan w Jaguarze też nie rozumiał, ale tego, że użyłem klaksonu, gdy zajeżdżał mi drogę - był bardzo zaskoczony, gdy na mnie spojrzał.
Wg mojej prywatnej statystyki, jeżdżąć po Warszawie średnio raz na dwa-trzy dni widzę jakiś przykład TOTALNEGO buractwa i coraz częściej obserwuję, że ilośc buraków w autach uważanych za luksusowe jest nieproporcjonalnie większa do ludzi w normalnych autach (a nawet w Golfach II i III, czy BMW E30 i E36, które są szczególnie upodobane, przez pewne grupy społeczne w tym kraju).
Tak "na oko" to z widywanych przez mnie przykładów megaburactwa jeden na cztery jest robiony przez auta uważane za luksusowe, a przecież nie jest to jedna czwarta aut poruszających się po Warszawie...
Ot tak mnie naszło, i nawet nie z powodu buractwa tego pana, co jego całkowitego zdziwienia, że ktoś śmiał użyć sygnału, gdy on zajeżdżał drogę swoim nowym superluksusowym Jaguarem....
To chyba powinien być dla mnie zaszczyt...
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Wto Gru 23, 2008 09:00
Maciej...ja poznałem paru ludzi w swoim zyciu, którzy doszli do takich pieniedzy, ze XF to tygodniówka...i do dziś się zastanawiam - jak taki prostak zrobił taką kase?? Bo naprawde Ci ludzie to nie był jakiś wzór inteligencji i szczyt elitarny. To w 90% ludzie tak makabrycznie prości (jednocześnie bardzo konkretni) z obyciem Mietka ze wsi Pćim Dolny. Nie iwem o to jest...szczęscie, cwaniactwo....czy może takie prostolinijne myślenie doprowadziło ich do fortuny.
Nie dziwi potem widok takiego pana w jagu, BMW 7 czy Mercu S, który zachowuje się jak pan i włdaca. Dodac do tego fakt, ze takie osoby znajduja się w połozeniu, w którym to im sie przyznaje we wszystkim racje i to im prawie kazdy włazi w dupe i klei sie to nie może dziwić, takie zachowanie.
na przykładach Białegostoku można do grupy takich aut zaliczyc spokojnie nowe BMW M5 i M6 kilka mercedesów CSL, Infiniti G35 i Q35, Nissany Z350. Cieszy mnie że jak dotąd brak obserwacji buractwa w Sbaru Impreza, których trochę u nas jeździ.
Cieszy mnie że jak dotąd brak obserwacji buractwa w Sbaru Impreza, których trochę u nas jeździ.
Podobno STI i EVO kupują głównie administratorzy dużych sieci korporacyjnych i maklerzy.
Bo ich fura nie musi być "luksusowa", a ma dać frajdę, i trochę emocji, których siedzenie przy kompie nie daje.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Z zeszłego tygodnia: Wchodzę do sklepu po fajki, taki market niewielki, 4 kasy i tylko jedna czynna, no ale nie ma tragedii bo w kolejce trzy osoby (ja drugi). Przede mną około 50, może 60-letnia kobieta, tleniona na blond, czarne futro od kostek po uszy. Nakupiła milion rzeczy, pani kasjerka ładnie wszystko sprawnie nabiła na kasę i mówi: 350 zł. Na co pani w futerku nie reaguje i w żółwim tempie pakuje po 2, 3 rzeczy do plastikowych reklamówek (może je w domu potem przetapia na coś, no nie wiem, w każdym razie było ich już z 5 a na ladzie jeszcze 3/4 jej zakupów). Nerwy mnie trochę biorą, bo się spieszę, a babka ani myśli płacić tylko ciągle miętoli te reklamówki. Pani kasjerka z uśmiechem na twarzy wstaje i zaczyna pakować futrzanej damie resztę zakupów, gdy ta nagle: Proszę tego nie dotykać!!! Kasjerka na to: Chciałam tylko pomóc, żeby było szybciej, bo ludzie czekają w kolejce. Babka na to: To otwórzcie sobie inne kasy, nieroby!!! (swoją drogą w tym sklepie to norma, że kolejka na 20 osób, a pięć babek snuje się po sklepie i poprawia ustawienie soków na półkach, ale tu akurat nie było takiej potrzeby). Nie wytrzymałem i mówię: Czy może pani chociaż najpierw zapłacić, bo się bardzo spieszę? Łypnęła okiem tylko i dalej miętoli te reklamówki. Wkurzyłem się, wyszedłem ze sklepu i poleciałem do drugiego 50 metrów dalej. Kupiłem, wróciłem i widzę przez szybę, że ta babka jeszcze ze sklepu nie wyszła. Wsiadłem do auta, wyjeżdżam minutę później i co widzę? Babka ładuje 20 reklamówek do bagażnika nowiutkiej czarnej trójki zaparkowanej centralnie na ulicy (co prawda osiedlowej, ale jakie to ma znaczenie) 15 metrów od skrzyżowania.
I jak tu mieć dobre zdanie o kierowcach BMW?
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Wto Gru 23, 2008 17:45
maciej napisał/a:
ma dać frajdę, i trochę emocji
w takim razie z tego nie korzystają przynajmniej w mieście
Qrde..Thef...jakby to było mniej jak 10m od tego skrzyzowania to z uprzejmości można wykrecić 997
Qrde..Thef...jakby to było mniej jak 10m od tego skrzyzowania to z uprzejmości można wykrecić 997
Żeby było lepiej, to jest też zakaż ruchu dla niezameldowanych na tej ulicy, ale wiadomo jak to jest. Jak już przyjechali i założyli blokadę, to gościowi, który ma meldunek, tylko pracuje w Anglii i przyjechał na święta na obcych blachach. Ciekawe czy się zdziwili jak przyszedł do nich po sprawiedliwość
Heh... Odgrzebuję wątek, bo mam ciekawą obserwację.
Tomi pisał o burakach w Touaregu.
Dziś elegancki pan po trzydziestce w nowiusieńkim Jaguarze XF zajechał mi drogę skręcając w lewo z pasa do jazdy prosto, bo nie mógł poczekać.
Cóż - nie jestem święty, jak mi się bardzo spieszy, to raz na kilka miesięcy też robię taki numer, ale tu nie było powodu, bo nie było korka, a pan nie wyglądał jakby mu się spieszyło i tego nie rozumiem. Dodam jeszcze, że miejsce jest tak ewidentne i dobrze oznakowane (dodatkowy pas do skrętu, nowe znaki poziome i pionowe), że nie da się wytłumaczyć, że pan "nie zauważył, że powinien znaleźć się na lewym pasie.
Pan w Jaguarze też nie rozumiał, ale tego, że użyłem klaksonu, gdy zajeżdżał mi drogę - był bardzo zaskoczony, gdy na mnie spojrzał.
To miał szczęście. że nie zachowałeś się jak ja 20 lat temu, kiedy w identycznej sytuacji zajechał mi (jeździłem wtedy Maluchem) drogę facet w jakimś Renault (w PRLu to może nie był odpowiednik dzisiejszego nowego Jaguara, ale jaki kraj, taki odpowiednik Po prostu (wstyd sie przyznać - człowiek był młody i głupi ) z premedytacją wjechałem mu w środek jego drzwi, chociaż mogłem wyhamować. Pan (z tzw. "firmy polonijnej" z Warszawy- były juz wtedy takie dziwolągi ) strasznie się zdziwił, gdy najpierw usłyszał ode mnie kilka "porównań ze świata ludzi i zwierząt", a potem dostał mandat od milicji. Myślałem, że go apopleksja na miejscu trafi, kiedy okazało się, że w Renówce poszła cała elektryka drzwi, mechanizm podnoszenia szyb i coś tam jeszcze. Za ubezpieczenie wyremontowałem sobie rdzewiejący już przód Malucha.
Nie piszę tego, żebym takie rzeczy pochwalał (mówię, człowiek był młody i głupi), ale żeby uświadomić, że czasami buractwo prowokuje buractwo i może skończyć się źle. Przekonał się o tym mój kolega, który swego czasu pracował w Nowym Jorku jako kierowca limuzyny i pokazał kierowcy innego samochodu, który go czymś zdenerwował tzw. middle finger czyli f#@k off . Na to tamten po prostu wycelował do niego przez szybę z rewolweru. Dobrze, że nie strzelił. Od tamtej pory, kolega ów nikomu i nigdzie palca nie pokazuje.
w takim razie z tego nie korzystają przynajmniej w mieście
Bo to zwykle inteligentni ludzie. Od tego są tory.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Sro Gru 24, 2008 09:50
Yyyy maciej...ale tu znowu chyba nie łapie twojego rozumowania i toku myslowego...czyli właściciel fabryki kostki brukowej i kilkunastu innych pomniejszych interesów jest jedynie małpa o ludzkim wygladzie, który ma zdolnośc robienia kasy ale za grosz inteligencji, bo rozbija isę po buracku BMW 7 na mieście...?? no nie rozumiem co ma do tego inteligencja...szczególnie ze znam jednak kilku "buraczanych kierowców" z branży IT
Podobno STI i EVO kupują głównie administratorzy dużych sieci korporacyjnych i maklerzy.
Bo ich fura nie musi być "luksusowa", a ma dać frajdę, i trochę emocji, których siedzenie przy kompie nie daje.
Thrillco napisał/a:
maciej napisał/a:
ma dać frajdę, i trochę emocji
w takim razie z tego nie korzystają przynajmniej w mieście
maciej napisał/a:
Bo to zwykle inteligentni ludzie. Od tego są tory.
Jeśli dobrze zrozumiałem, to napisałeś, że posiadacze EVO i STI nie korzystają z "frajdy i emocji" w mieście, na co ja odpisałem, że to są na tyle inteligentni ludzie (ci o których pisałem wczesniej -admini itp.), że wiedzą, że 280/340/400 KM służy do generowania frajdy i emocji na torze, a nie na ulicy w mieście.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Moge sie podeprzec przykladem mojego serdecznego kolegi www.tomasznowak.pl, ktory jest w posiadaniu WRX STI Solberg Edition. Nie zwykl raczej szalec po miescie i wywyzszac sie moca przed innymi. Korzysta za to z Toru i kazdej mozliwej imprezy sportowej w ktorej moze wziac udzial. Jest z branzy IT
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Hehe, przypomniała mi się akcja... podjeżdżam Golfem do nowo otwartego CH w mieście na parkingu tłok. Patrze R75 i od razu nerw, że nie pojechałem Roverkiem. Ktoś zablokował wyjazd z parkingu i sobie poszedł. Właściciel Roverka wraca, chce wyjechać i nie może. Wysoki, przylizany elegancik. Zachowywał sie jak typowy burak, tak bardzo odnosił sie z tym, że ma R75, że ze śmiechu nie mogłem wytrzymać. Podjeżdżał, odjeżdżał, otwierał drzwi, zamykał. Tego nie da się ubrać w słowa. Chyba każdy był w sytuacji i widział kogoś, kto próbuje pokazać jakiej to on fury nie ma
Ktoś zablokował wyjazd z parkingu i sobie poszedł. Właściciel Roverka wraca, chce wyjechać i nie może. Wysoki, przylizany elegancik. Zachowywał sie jak typowy burak, tak bardzo odnosił sie z tym, że ma R75, że ze śmiechu nie mogłem wytrzymać. Podjeżdżał, odjeżdżał, otwierał drzwi, zamykał. Tego nie da się ubrać w słowa. Chyba każdy był w sytuacji i widział kogoś, kto próbuje pokazać jakiej to on fury nie ma
Coś Ci się chyba pomyliło? Zablokowali go, a zablokowany zachowywał się jak burak? A co miał robić? Szukać tego buraka i nie bójmy się tego słowa chama (jeżeli to kogoś obraża, to proszę o warna), co go zablokował i prosić , żeby łaskawie odjechał? W normalnym kraju po prostu zadzwoniłby na policję i z blokującym wyjazd burakiem zrobiliby porządek w pół godziny, z wywiezieniem takiego samochodu na parking policyjny za miastem. Zresztą u nas już w niektórych miejscach tak się dzieje - widziałem może tydzień temu w środmieściu Gdyni jak ładowali (w asyście straży miejskiej) na lawetę Volvo, które zablokowało wyjazd z bramy. Właścicielka Volvo (buraczka? buraczyca? ) zjawiła się jak jej samochód już był na lawecie i mimo, że prosiła i groziła, to dowiedziała się, że samochód może sobie odebrać, po zapłaceniu mandatu, kosztów wywiezienia i przechowania go na parkingu. I tak powinno być wszędzie.
KOLEDZY MOI DRODZY... MOŻE ZOSTAWMY TEMAT BURAKA.
Tacy ludzie są na świecie i będą. A konkretnie kim jest burak się nie określi ponieważ każdy
ma swoje kryteria. Jakimi samochodami też się nie określi. Fakt, że ludzie o których staramy się rozmawiac wybierają niektóre modele aut. Trudno niech jeżdżą czym chcą.
Może na forum się łączmy a nie spierajmy czy człowiek który zablokował wjazd to burak...
Oby tylko RoVerkami jeździło jak najmniej niekulturalnych osób.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Tak, dokładnie - bardzo mi sie podoba Twoje podsumowanie, zwłaszcza w świetle atmosfery, która od kilku tygoni zapanowała na forum.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Bo taka jest prawda na forum i w klubie powinniśmy się łączyc.
Sympatyk, miłośnik, klubowicz i każdy RoVerkowicz to jedna wielka rodzina.
A właśnie o co chodzi z tą atmosferą? Co ją zepsuło?
maciekmpl, napisałem wyraźnie "Chyba każdy był w sytuacji i widział kogoś, kto próbuje pokazać jakiej to on fury nie ma".
Nie chodzi mi o to, że ktoś go zablokował i poszedł. Chodzi mi o to, że zachowywał się tak jakby jeździł co najmniej Ferrari/Porsche czy innym supersamochodem. Dla mnie to buractwo i tyle.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum