Wysłany: Sob Sty 31, 2009 21:22 [R200 1.4 16V benzyna]
Mam problem z wyciekiem oleju silnikowego, a mianowicie, po wyminie rozrządu wycieka w miejscu przy obudowie od paska rozrządu. Myślałem ze to wina uszcelniaczy ale wszystko wymieniłem na nowe i dalej cieknie. Może ktoś z was miał taki problem??
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sty 31, 2009 21:22 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 14 razy Dołączył: 20 Kwi 2005 Posty: 143 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: Nie Lut 01, 2009 12:13
witam mogą być tego dwie przyczyny jak oczywiście wymieniłeś uszczelniacze wałków rozrządu na nowe
numer 1 odwrotnie założone uszczelniacze co jest wielce prawdopodobne :):)
numer dwa ktoś Ci sprzedał jakies podróbki uszczelniaczy i mogą dobrze nie pasować .Ten przypadek rzadko sie zdarza
jeśli chodzi o numer 1 i 2 to trzeba wymenić na nowe a mechanikowi zwrócić uwage na poprawność założenia
dla pewności możesz odkręcić osłone rozrządu i hmmm jakimś sposobem zobaczyć czy sie leje z pod wałków rozrządu można to np nagrać na telefonie jak taka funkcje posiadasz
może być to też uszczelka głowicy czym na pewno bedą Ci sugerować ale dla pewności sprawdz ten wontek i daj znać co i jak
Dzięki za wsakzówki w tygodniu odkręcę pokrywę i zobaczę.
Dokłądnie mam taką plamę na obudowię jak na widicznym wyżej zdjęciu. A, pod pokrywą zaworów uszczelniłem czarnym silikonem tzn mechanik. Zrobię zdjęcie i załączę to zbaczycie jak u mnie to wygląda.
A tak na marginesie to statnio mechanik mówił ze może być również pęknięta głowica w co nie chce mi się wierzyć.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 508 Skąd: Z Google :)
Wysłany: Nie Lut 01, 2009 13:08
no to jak widzisz mnie sie tez saczy ( to zdjecie mojego R) ale sie tym nie przejmuje oleju nie ubywa ani kszty... ani nic pozatym... wiec mam to gdzies... fakt jak mi saczylo dosc mocno z pokrywy zaworow to zrobilem to ale tym sie nie przejmuje
_________________ www.dvhk.eu nowe forum nowe mozliwosci
Pomógł: 4 razy Dołączył: 30 Maj 2006 Posty: 118 Skąd: Lublin
Wysłany: Pon Lut 02, 2009 09:20
Mi tez się sączy w tym miejscu a wlasciwie na calej dlugości tego połączenia. I tez mam to gdzieś Ostatnio po wymianie oleju na Valvoline Durablend jest tego troche mniej ale silnik jest w tym miejscu zaolejony.
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Pon Lut 02, 2009 12:10
Kolego, oszczelniacze wałków zostaw raczej w spokoju, sączy Ci się raczej z połączeniagłowica-pokrywa wałków. Tam nie ma żadnej uszczelki, tylko jakiś uszczelniacz w płynie. Kolega oprawca_1978 kiedyś pisał nawet co to za uszczelniacz jest...
Jak robiłem HGF to uszczelniłem tą pokrywę termoodpornym uszczelniaczem silikonowym i spokój z wyciakami, a też mi się sączyło
Powodzonka
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
Połączenie głowica-pokrywa uszczelniłem właśnie czarnym uszcelniaczem silikonowym . Efekt bez zmian:(. A oleju coraz bardziej ubywa. ostatnio dolałem prawie 500 ml. Od wymiany przejechałem ok. 4 tyś.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 508 Skąd: Z Google :)
Wysłany: Pon Lut 02, 2009 21:27
to kiepsko to zrobiles... ja jak mi saczylo z spod pokrywy to zdjalem ja i ta marna uszczelke tez wymylem pokrywy i uszczelke w cieplej wodzie ( zeby usunac tlusty olej ) i ta powierzchnie co do neij uszczelka przylega papierkiem 1000 i szmatka do sucha potem silikon czerowny uszczelka i silikon ( oczywiscie odrobine ma tylko uszczelnic a nie zawalic caly walek i zatkac filtr...) pokrywa na kazda srobke troche silikony skrecone i trzyma jak nic juz ponad 2 miechy ( a wymylem silnik spod pokrywy suchutko tylko wlasnie na tym polaczeniu troszke saczy ale na tyle malo ze sie tym nie przejmuje ( mozna powiedziec troszke sie poci...
_________________ www.dvhk.eu nowe forum nowe mozliwosci
Uszczelnienie silnika zleciłem mechanikowi. Po przeczytaniu waszych wszystkich rad podejżewam ze zrobił to na odp. Zajmę się tym sam. Jak sbie poradzę to dam oczywiście znać.
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Czw Lut 05, 2009 11:50
Kolego, na donbą sprawę to można i odkręcić tą pokrywę walków, ważne żeby za wiele nimi nie ruszać, Wałki same nie wyskoczą i nie będzie potrzeby robić nic z rozrządem.
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum