Przy około 3000 obrotów, coś bzyczy, brzęczy w prawych drzwiach ( tapicerka ), coś wpada w rezonans i bzyczy. Myślałem, że to może te bolce ( brak mi słowa ) wystające w drzwiach ale nie. Jest to strasznie irytujące. Może ktoś ma podobny wkurzający problem? Jak go rozwiązać??
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lut 06, 2009 22:10 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witam! Na 99% masz lużny pręt od otwierania drzwi klamki wewnętrznej który usadowiony jest w takich uchwytach plastikowych które po czasie ulegają wytarciu a tym samym poluzowaniu pręta i drganiu powodując hałas. Metoda naprawy to nabycie nowych uchwytów albo nabicie na pręt gąbki i następnie przyklejenie do blachy taśmą dwustronnie klejącą albo klejem z pistoletu na gorąco. Powodzenia P.S. ja tak zrobiłem i cisza już przez 3 lata!
dźwięk jednak nie dobiega z klamki tylko bardziej w okolicach tych pręcików wystających z drzwi. Dodam, że w momencie kiedy poleje tamte okolice WD-40 problem znika na kilka dni.
jak masz tapicerkę drzwi wystają takie rygielki od zamka, jak zamykasz auto obniżają się jak otwierasz podnoszą. Dżwięk dobiega z tamtych okolic, myślałem, że rygielki drżą, ale to nie to.
A już wiem o co ci chodzi Więc ten pręt jest prowadzony tylko przez otwór w tapicerce i aby nie latał swobodnie ma w sobie dwie boczne sprężynki i jeśli je spryskasz WD40 to zaniknie hałas dopuki nie wyschnie albo nie nałapie kurzu. Typowy problem Roverków szczególnie w zimie kiedy wszystkie niedociągniecia wychodzą i wkurzają. Często również wystarczy po zdjęciu tapicerki go troszeczke minimalnie podgiąć i po robocie. Tyle moge na odległość Pozdrawiam
Ja mam ten sam problem hałas dobiega z tylnych drzwi i trochę z przednich. Z tyłu cały czas coś skrzypi w prawych drzwiach ale jeszcze nie rozkręcałem Mam jeszcze jeden problem latająca na bruku tylna półka nie wiem od czego to być może to norma w tych typach pozdrawiam
_________________ Mały ale jary --- tyle o moim 216 :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Więc ten pręt jest prowadzony tylko przez otwór w tapicerce i aby nie latał swobodnie ma w sobie dwie boczne sprężynki i jeśli je spryskasz WD40 to zaniknie hałas dopuki nie wyschnie albo nie nałapie kurzu. Typowy problem Roverków szczególnie w zimie kiedy wszystkie niedociągniecia wychodzą i wkurzają. Często również wystarczy po zdjęciu tapicerki go troszeczke minimalnie podgiąć i po robocie. Tyle moge na odległość Pozdrawiam
Mam jeszcze jeden problem latająca na bruku tylna półka nie wiem od czego to być może to norma w tych typach 
:)
