Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: wszystkie
Dzisiaj podczas jazdy w mokrym padającym śniegu i sporej ilości wody na jezdni, wyświetliła mi się informacja o otwartej masce nad silnikiem i pózniej juz cały czas miałem ikonke o tym informujacą.
Po zajechaniu na miejsce i postoju przez kilka godzin samochodu na parkingu problem juz się nie pojawił.
Skoro raz mi to wyskoczyło to prawdopodobnie sie to powtórzy.
Moje pytanie gdzie sie znajduje ten czujnik i czy woda mogła spowodować jego zadziałanie?
Dodam jeszcze ze przy zamykaniu z pilota samochodu usłyszałem pojedyńczy pisk(sygnał) który informuje o nie zamknieciu np. maski, bagażnika.
Natomiast przy otwarciu z pilota włączył mi sie alarm.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pią Gru 10, 2010 22:53, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lut 11, 2009 17:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Sro Lut 11, 2009 18:22
Też tak miałem.Bułka z marmoladą!Popsikałem Kontaktem i już kilka miesięcy jest spokój.Dla pewności można wyjąć i sprawdzić,ale u mnie wersja skrócona zdała egzamin.
A co zrobić, jeżeli maska otwiera się na większych wartepach ? Przy większych prędkościach ? Z tego co wiem, są tam dwa mocowania, jedno chyba w ogóle nie trzyma. Jak się do tego zabrać ?
A co zrobić, jeżeli maska otwiera się na większych wartepach ? Przy większych prędkościach ? Z tego co wiem, są tam dwa mocowania, jedno chyba w ogóle nie trzyma. Jak się do tego zabrać ?
Z doświadczenia wiem, że czasami za mocno jest naciągnięta linka i zamek się nie domyka.
Nie wiem jak w 75
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Sro Lut 11, 2009 19:39
Robiłem z tym porządek kilka miesięcy temu-też na wertepie zaświeciła mi się pokrywa.Dokładnie nie pamiętam,ale z naciągiem linki niewiele się zwojuje,ale zatrzaski są mocowane (chyba) jedną śrubą.Pamiętam,że ustawialem je metodą prób i błędów.Po za tym bolce ze sprężynami ( te na klapie) też mają regulację długości.Warto na to poświęcić chwilę,żeby maska była dobrze spasowana i nie otwierała się.Palant,który sprzedawał mi ten samochód niewiele o nim wiedział i mimo,że auto nie było bite z przodu przy zamykaniu maski niemal na nią wskoczył żeby się zamknęła.Teraz zamyka się jak moja teściowa-wystarczy że spojrzę.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Sro Lut 11, 2009 19:55
jeśli nie naciąg linki , to jeszcze regulacja trzpieni od maski ,sprężyny zatrzasków, ale przede wszystkim potraktowałbym wszystko WD 40 lub czymś lepszym .
Poluzuj w masce 2 śróby od zamka delikatnie przesówaj zamek góra dół (Tam jest coś takiego jakby prowadniczka. Zobacz kiedy maska się dobrze domyka.
Dokręć śróby, 99% problemów to poluzowane śróby zamka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum