Wysłany: Sob Lut 07, 2009 11:45 [R416] Spadająca wskazówka temperatury silnika
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: wszystkie
Witam wszystkich!
Jak w temacie mam dziwny objaw temperatury silnika. Przeważnie jeżdżę po mieście i po prostu tego nie widziałem i silnik mojego Roverka rozgrzewa się normalnie, po przejechaniu kilku kilometrów wskazówka podnosi się, jak trzeba, do połowy i gitara. Natomiast raz się wybrałem w trasę była taka sytuacja, że jadąc z prędkością 100 km/h, zaczął mi opadać wskaźnik temperatury wprawie do minimum. Ja się zatrzymałem, postałem parę minut i po tym wskazówka zaczęła się podnosić normalnie zatrzymując w połowie. W mieście jadąc codziennie do pracy paręnaście kilometrów, silnik się rozgrzewa jak należy i i trzyma tę temperaturę.
Czy może być przyczyną ?
Dzięki za pomóc
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Mar 12, 2011 21:57, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lut 07, 2009 11:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
sprawdź czy masz płyn chłodniczy. Ja miałem bardzo podobną sytuację po czym jak sprawdziłem płyn to okazało się że musiałem dolać prawie 1,5l... I z takim czymś przyjechałem z Niemiec 800km.
Na szczęście silnikowi nic się nie stało.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
sprawdź czy masz płyn chłodniczy. Ja miałem bardzo podobną sytuację po czym jak sprawdziłem płyn to okazało się że musiałem dolać prawie 1,5l... I z takim czymś przyjechałem z Niemiec 800km.
Na szczęście silnikowi nic się nie stało.
Z płynem jak najbardziej jest wszystko w porzadku nic nie ubywa jest na tym samym poziomie.
A może to być termostat??
sprawdź czy masz płyn chłodniczy. Ja miałem bardzo podobną sytuację po czym jak sprawdziłem płyn to okazało się że musiałem dolać prawie 1,5l... I z takim czymś przyjechałem z Niemiec 800km.
Na szczęście silnikowi nic się nie stało.
Z płynem jak najbardziej jest wszystko w porzadku nic nie ubywa jest na tym samym poziomie.
A może to być termostat??
Najlepszy sposób aby to sprawdzić czy termostat jest ok.rozgrzej silnik na postoju do wysokiej temp.i zobacz czy wiatrak się włączy na chłodnicy,jeśli tak to znaczy że działa termostat.Powiem ci jeszcze że jak jeżdzę po mieście to temp.wzrasta do połowy natomiast jak wyjeżdzam z tą temp.na trasę momentalnie spada i to dużo,to logiczne nie stoisz w korku tylko zasówasz a ogromny pęd powietrza chłodzi.
Miałem podobny objaw nie wiem czy to jest to ale u mnie wspaniałomyslny sprzedawca wymontował termostat (może twój jest walnięty) Dopiero jak poszła mi uszczedlka pod głowicą mechanik przy wymianie zauważył brak termostatu.Teraz wszystko jest OK
lysy229, masz racje kolego co do tego ze powietrze chlodzi nie da sie tego ukryc...
ale po to mamy zamontowane te termostaty, czujniki sriki rikitiki zeby silnik mial caly czas temperature optymalna!
Jezeli normalne byloby to, ze na trasie temp spada to od razu by spalanie wzrastalo...
nie nie nie tutaj musi cos bys skiepszczone;/
U mnie np na trasie wawa-szczcin czy jadac powoli 50km/h przez wioski czy 150km/h na A2 to caly czas mialem temperaturke silnika na stalym poziomie...ot co:)
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 33 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 371 Skąd: Pszczyna
Wysłany: Sob Lut 07, 2009 20:25
witam
Przyczyna napewno jest uszkodzony termostat lub jego brak (taka sztuczka handlarzy zeby ukryc wade ukladu chlodzenia). Termostat jest to nic innego jak "zawór" ktory ma za zadanie regulowc cyrkulacje cieczy pomiedzy malym a duzym obiegiem. Tepperatura silnika jest niska termostat jest zamkniety i ciecz krąży w malym obiegu, temperatura za bardzo rosnie wtedy termostat otwiera sie i ciecz trafia do chlodnicy i chlodzi sie, i na odwrot. Jezeli termostat jest uszkodzony lub go nie ma to bedziesz mial wlasnie takie objawy jak ty.
Przyczyna napewno jest uszkodzony termostat lub jego brak (taka sztuczka handlarzy zeby ukryc wade ukladu chlodzenia). Termostat jest to nic innego jak "zawór" ktory ma za zadanie regulowc cyrkulacje cieczy pomiedzy malym a duzym obiegiem. Tepperatura silnika jest niska termostat jest zamkniety i ciecz krąży w malym obiegu, temperatura za bardzo rosnie wtedy termostat otwiera sie i ciecz trafia do chlodnicy i chlodzi sie, i na odwrot. Jezeli termostat jest uszkodzony lub go nie ma to bedziesz mial wlasnie takie objawy jak ty.
Dzięki za odpowiedzi!
A czy sporo zabawy z wymianą tego termostatu?
generalnie to zadna filozofia...2-3 srubki i wymieniasz czesc i wsio
osobiscie jeszcze nie namierzalem termostatu w roverze ale w poprzednim aucie (honda civic 3d) to bylo dosc prosto z tym, ze termostat byl dosc gleboko wsrod masy innych rzeczy dosc ciezko dostepne srubki i musialem podjechac do pana Henka, ktory to mial dluuugi srubokret na nasadki i odkrecil to bez problemu, jakbym mial odpowiednie narzedzie bez problemu sam bym to zrobil:)
poszukaj w rave jak sie do tego dobrac;)
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
no niestety w serii K wymaga to trochę gibkości
termostat jest z tyłu zasilnikiem pod kolektorem ssącym przy obudowie rozrządu.
ja wymieniałem tak:
1- po pierwsze trzeba spuścić płyn
2- później (albo już w trakcie spuszczania) trzeba odkręcić dwie śruby mocujące rurę idącą od termostatu wzdłuż silnika do prawej strony i do perzodu do węża od chłodnicy) są one wkręcone od tyłu w blok i strasznie niewygodnie się wykręca a wkręca już całkiem
3 teraz trzy śruby trzymające termostat -dwie są dość dostępne, trzecia jest mniej więcej między termostatem a blokiem silnika - (tutaj użyłem długiego klucza tak, że kręciłem z nad skrzyni biegów)
4- odsunięcie rury odkręconej w p-kcie2 i mamy termostat w ręce
nowa uszczelka, nowy termostat i skręcamy
przy skręcaniu trzech śrub termostatu uważamy, zeby skręcić równo, bo inaczej może cieknąć.
w sumie 2 godzinki ze spuszczaniem i zalewaniem płynu
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
no niestety w serii K wymaga to trochę gibkości
termostat jest z tyłu za silnikiem pod kolektorem ssącym przy obudowie rozrządu.
ja wymieniałem tak:
1- po pierwsze trzeba spuścić płyn
2- później (albo już w trakcie spuszczania) trzeba odkręcić dwie śruby mocujące rurę idącą od termostatu wzdłuż silnika do prawej strony i do przodu do węża od chłodnicy) są one wkręcone od tyłu w blok i strasznie niewygodnie się wykręca a wkręca już całkiem
3 teraz trzy śruby trzymające termostat -dwie są dość dostępne, trzecia jest mniej więcej między termostatem a blokiem silnika - (tutaj użyłem długiego klucza tak, że kręciłem z nad skrzyni biegów)
4- odsunięcie rury odkręconej w p-kcie2 i mamy termostat w ręce
nowa uszczelka, nowy termostat i skręcamy
przy skręcaniu trzech śrub termostatu uważamy, żeby skręcić równo, bo inaczej może cieknąć.
w sumie 2 godzinki ze spuszczaniem i zalewaniem płynu
Dzięki będę kombinował, rozumiem, że ten termostat będzie pasował bez problemu Termostat EPS
3 teraz trzy śruby trzymające termostat -dwie są dość dostępne, trzecia jest mniej więcej między termostatem a blokiem silnika - (tutaj użyłem długiego klucza tak, że kręciłem z nad skrzyni biegów)
Bedzie szybciej jak odkrecimy srube mocujaca cala obudowe termostatu(trzyma sie na niej rowniez bagnet) mozna wyjac cala obudowe,a potem zajac sie tymi trzema srubami.Nie potrzeba zadnych dlugich kluczy itd.Wymiana zajmie wtedy 30 min,plus odpowietrzenie i zalanie ukladu.Tak jest o wiele prosciej.
sprawdź czy masz płyn chłodniczy. Ja miałem bardzo podobną sytuację po czym jak sprawdziłem płyn to okazało się że musiałem dolać prawie 1,5l... I z takim czymś przyjechałem z Niemiec 800km.
Na szczęście silnikowi nic się nie stało.
Z płynem jak najbardziej jest wszystko w porzadku nic nie ubywa jest na tym samym poziomie.
A może to być termostat??
Najlepszy sposób aby to sprawdzić czy termostat jest ok.rozgrzej silnik na postoju do wysokiej temp.i zobacz czy wiatrak się włączy na chłodnicy,jeśli tak to znaczy że działa termostat.Powiem ci jeszcze że jak jeżdzę po mieście to temp.wzrasta do połowy natomiast jak wyjeżdzam z tą temp.na trasę momentalnie spada i to dużo,to logiczne nie stoisz w korku tylko zasówasz a ogromny pęd powietrza chłodzi.
W taki sposób sprawdzić można obwód CZUJNIK TEMP. CIECZY CHŁODZĄCEJ-BEZPIECZNIK-PRZEKAŹNIK-WENTYLATOR CHŁODNICY, ale nie termostat.
Niestety, to że i termostat i czujnik temp. cieczy chłodzącej tapla się w tej samej zupie - borygu - nie oznacza wcale, że są ze sobą logicznie powiązane. Jedynie, co je łączy, to właśnie ta zupa.
By sprawdzić działanie termostatu, należy go w zasadzie - wymontować i w misce sprawdzić reakcję na kontrolowane ogrzewanie.
Oczywiście, niewłaściwą pracę termostatu POWINIEN okazywać wskaźnik temp. cieczy chłodzącej, co czyni zresztą - w moim Polonezie, gdyż termostacik w nim zaniemógł i nie daje się zagrzać silnikowi bardziej jak 70 stopni. Wg mojej oceny - wosk popuścił z racji wieku i przebiegu.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
sprawdź czy masz płyn chłodniczy. Ja miałem bardzo podobną sytuację po czym jak sprawdziłem płyn to okazało się że musiałem dolać prawie 1,5l... I z takim czymś przyjechałem z Niemiec 800km.
Na szczęście silnikowi nic się nie stało.
Z płynem jak najbardziej jest wszystko w porzadku nic nie ubywa jest na tym samym poziomie.
A może to być termostat??
Najlepszy sposób aby to sprawdzić czy termostat jest ok.rozgrzej silnik na postoju do wysokiej temp.i zobacz czy wiatrak się włączy na chłodnicy,jeśli tak to znaczy że działa termostat.Powiem ci jeszcze że jak jeżdzę po mieście to temp.wzrasta do połowy natomiast jak wyjeżdzam z tą temp.na trasę momentalnie spada i to dużo,to logiczne nie stoisz w korku tylko zasówasz a ogromny pęd powietrza chłodzi.
W taki sposób sprawdzić można obwód CZUJNIK TEMP. CIECZY CHŁODZĄCEJ-BEZPIECZNIK-PRZEKAŹNIK-WENTYLATOR CHŁODNICY, ale nie termostat.
Niestety, to że i termostat i czujnik temp. cieczy chłodzącej tapla się w tej samej zupie - borygu - nie oznacza wcale, że są ze sobą logicznie powiązane. Jedynie, co je łączy, to właśnie ta zupa.
By sprawdzić działanie termostatu, należy go w zasadzie - wymontować i w misce sprawdzić reakcję na kontrolowane ogrzewanie.
Oczywiście, niewłaściwą pracę termostatu POWINIEN okazywać wskaźnik temp. cieczy chłodzącej, co czyni zresztą - w moim Polonezie, gdyż termostacik w nim zaniemógł i nie daje się zagrzać silnikowi bardziej jak 70 stopni. Wg mojej oceny - wosk popuścił z racji wieku i przebiegu.
Czyli obstawiałbyś albo termostat albo czujnik płynu chłodniczego? Dobrze rozumiem?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum