Problem nie działającego spryskiwacza właśnie rozwiązałem, oczywiście dzięki forum, bo sam bym nie wpadł, że to wężyk gdzieś tam będzie zagięty
Teraz mam problem ze światłem w bagażniku, a raczej jego braku Otóż nie świeci i nie mam pojęcia dlaczego Żarówka sprawna, kabelki niepozrywane itd. ale nie świeci
Gdzie mogę jeszcze szukać przyczyny?
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lut 10, 2009 19:57 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
sprawdź, czy jak otwierasz bagażnik to zapala się kontrolka na desce. jeśli nie to pewnie włącznik w zamku nie działa
No zgadza się, przyczyna tkwi we włączniku. Gdy klapa jest otwarta to ta blaszka nie dotyka cięgna zamka, jest za krótka.
Wiem już w czym problem tylko jeszcze nie wymyśliłem jak go rozwiązać Jak będę miał trochę czasu to pogrzebie przy tym bo dzisiaj tak na szybko tylko rzuciłem okiem.
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1079
Wysłany: Sro Lut 11, 2009 16:44
W 800setce też włącznik jest w zamku, zasada działania polega na dotknięciu blaszki do bolca. Po jakimś czasie ona się sama odgina i trzeba ją spowrotem dogiąć żeby dotykała bolca po otwarciu zamka.
Bardzo toporne rozwiązanie, tymbardziej że za każdym razem jak blaszka styka się z bolcem to nieźle iskrzy. I teraz jak się ma butle LPG w bagażniku to trochę ryzykowne.
Ja dodatkowo mam akumulator w bagażniku więć też jakieś gazy się wydzielają, chyba wodór.
No właśnie u mnie nie da się dogiąć blaszki już bardziej Jedynie jak to cięgno trochę cofnę w lewo to wtedy styka i lampka świeci, ale jak puszczę to z powrotem odbija na swoje miejsce.
Jedyne rozwiązanie jakie tam widzę to jakoś przedłużyć tą blaszkę, bądź wstawić nową dłuższą. Jest to do zrobienia, trzeba tylko trochę się z tym pobawić i pokombinować
Pomógł: 2 razy Dołączył: 19 Maj 2008 Posty: 108 Skąd: Lublin
Wysłany: Pią Lut 13, 2009 23:19
A ja się tyle oszukałem tego włącznika
Już myślałem że u mnie zapomnieli zrobić
_________________ Małe, twarde i dość szybkie
jasiu87 [Usunięty]
Wysłany: Pią Lut 13, 2009 23:29
Korczus, ja w swoim starym R rozkręcałem cały zamek i wszystkie mechanizmy, linki od niego odchodzące żeby po wszystkim dospawać kawałek zbędnego metalu
Podłącze się pod ten wątek z prostym, może głupim pytaniem. Jak zdjąć tą plastikową osłone zamka w klapie w 200-tce? Jakieś zmyślne zaczepy tam są? Stawia dość duży opór, nie chciałbym później jeździć z zamkiem na wierzchu.
Podłącze się pod ten wątek z prostym, może głupim pytaniem. Jak zdjąć tą plastikową osłone zamka w klapie w 200-tce? Jakieś zmyślne zaczepy tam są? Stawia dość duży opór, nie chciałbym później jeździć z zamkiem na wierzchu.
2 śrubki odkręcasz i potem tą plastikową osłonę ściągasz "siłą" Najlepiej podważać, jest tam kilka zaczepów.
Problem oświetlenia bagażnika rozwiązany, swoja drogą strasznie prymitywne rozwiązanie z tą blaszką na ryglu zamka. Kompletny brak finezji i chyba pomysłowości - przy mocniejszym trzaśnieciu klapą duża szansa na przeskoczenie blaszki na "drugą stronę" bolca, i już styku nie ma ma - jak to było w moim przypadku.
Można również pokombinować z wmontowaniem krańcówki w klapę. Kwestia zrobienia otworu na krańcówkę w dobrym miejscu aby przy zamkniętej klapie krańcówka chowała się.
Tyle teorii....
_________________ -Nigdy nie rozmawiaj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.-
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum