Wysłany: Pią Lut 20, 2009 00:10 [R45] Problem ze światłem mijania
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 2000
witam mam taki problem z lewym swiatlem mijania otoz wczoraj po pracy ok 23 zalaczylem swiatla mijania cos w lewym swietle blyslo kilka razy i przestlo swiecic pomyslalem sobie ze zaloze dzisiaj i tak tez zrobilem meczylem sie chwile bo nie chcialo swecic ale po jakims czasie nie wiadomo dlaczego zaswiecilo dojechalem do pracy dzisiaj wracalem z pracy wszystko dobrze zajebchalem do garazu i znowu nie swieci nie ma wogole napiecia w kablach do lewego mijania bezpieczniki wszystko wporzadku nie wiem co jest nie tak a nie zamierzam rozbierac calego auta zeby szukac jednego glupiego kabelka juz mam dosc tego auta szczerze mowiac moze ktos mi pomoze??z gory wielkie dzieki
_________________ Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale..
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Mar 12, 2011 22:53, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lut 20, 2009 00:10 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Pią Lut 20, 2009 14:16
Może po prostu styki na kostce,którą wpinasz w żarówkę zaśniedziały,użyj jakiegoś ,,kontaktu'' w sprayu ,żeby poprawić styk-może to tylko to.Pozdrawiam
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lut 20, 2009 14:56
Jugol, kolega pisze przecież, że nie ma prądu na kablach, więc tymbardziej nie będzie ich na kostce, przy żarówce
Ja bym jednak obstawiał przekaźnik, chociaż jest spora szansa, że samo przejdzie Ostatnio jest spora huśtawka temperatur i do tego topniejący w dzień i zamarzający w nocy śnieg. U mnie od jakiegoś czasu głośnik psuje się i naprawia zarazem, zależy od aury A poważniej to sprawdź przekaźnik. O ile mnie pamięć nie myli, to taka biała, prostokątna kostka obok reflektora, przy błotniku.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Pią Lut 20, 2009 15:03
Mixtated napisał/a:
Jugol, kolega pisze przecież, że nie ma prądu na kablach, więc tymbardziej nie będzie ich na kostce, przy żarówce
Ja bym jednak obstawiał przekaźnik, chociaż jest spora szansa, że samo przejdzie Ostatnio jest spora huśtawka temperatur i do tego topniejący w dzień i zamarzający w nocy śnieg. U mnie od jakiegoś czasu głośnik psuje się i naprawia zarazem, zależy od aury A poważniej to sprawdź przekaźnik. O ile mnie pamięć nie myli, to taka biała, prostokątna kostka obok reflektora, przy błotniku.
....niby tak jak mówisz,ale skoro raz je ma ,a raz go nie ma ,to i może być słaby styk,a jak nie ,to dobrze godosz -przekaźnik warto sprawdzić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum