Sprawdziłem po ciemku bez pokrywy na kable między wałkami, chyba zagnieżdziły się tam świetliki. Kabli nigdy nie wymieniałem. Dzięki
Przy okazji, gdzie znajduję sie krokowy i do czego słuzy?
silniczek krokowy u Ciebie znajduje się przy kolektorze ssącym (między kolektorem a silnikiem) jakieś 20 cm od przepustnicy. Dochodzi do niego charakterystycznie wygięty wężyk omijający przepustnicę
jest to nic innego jak elektronicznie sterowany zawór regulujący obroty biegu jałowego, poprzez kontrolę ilości powietrza omijającego przepustnicę
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
wymieniłem kable, chodzi dużo lepiej, dzięki sTERYD.
problem z szarpaniem niestety jest cały czas, czy zimny czy rozgrzany, chcąc szybko przyspieszyć zachowuje się jakby zapłon ktoś odciął, operując gazem płynnie, równo przyspiesza i nie podskakuje
throttle sensor, czyli potencjometr przepustnicy. jak ręką odjął, płunniej się nie prowadziło miałeś rację, sTeryd. sorry że piszę co było po tak długim czasie, po długim czasie przeglądam sobie forum.
podłączył pod komputer (prawidłowo, tym razem, inny mechanik), wsadziłem inny (używany), podłączył ponownie i samo się zresetowało. thats it.
mam jeszcze małe pytanko, jaki olej silnkowy na takie zimy tu na wyspach ostatnio.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum