Wysłany: Sob Lut 28, 2009 18:19 Ocenianie samochodu na podstawie zdjęć
boss.007 napisał/a:
A i przód autka troszeczkę nie "halo"(spasowanie,odcienie)-a niby bezwypadkowy
boss.007 napisał/a:
A kolor(inny odcień)
Czym to Wytłumaczysz
Zdaje się, że zbyt daleko idące wnioski wyciągasz na podstawie fotografii... Mój R na niektórych fotach też ma inne odcienie poszczególnych części; zależy co względem czego i jakie było światło. W cieniu i pełnym słońcu odcienie nie różnią się. Co do spasowania - nie każda nierówność zderzaka względem maski/błotnika świadczy o wypadkowości. Wystarczy mocniej oprzeć się kilka razy zderzakiem o wysoki krawężnik i już szczelina większa. Ktoś otrze się o twój zderzak swoim autem; zamalujesz ale idealnie nigdy nie spasujesz.
Zbyt pewny siebie jesteś w ocenach "na oko" na zdjęciach.
boss.007 napisał/a:
bo 90% kibli tu Oglądamy
A może 60%... jak to wyliczasz? Byłeś z każdym autem na kanale i z miernikiem grubości lakieru?
Wg mnie można obejrzeć, oprócz braku szczebelka w grillu i wytartej kierownicy, nic nie budzi wątpliwości. Nigdzie wyraźnie nie widać że coś było malowane.
Zdaje się, że zbyt daleko idące wnioski wyciągasz na podstawie fotografii...
Nawet nie chcę oglądać tych aut na żywo
Mayson napisał/a:
Też jednoznacznie nie da się stwierdzić, że bity/malowany był...
Niedowiarek Jedź,Zobacz,Obmacaj...a potem...Przyznaj mi rację
Nie będę dyskutował więcej na ten temat,bo widzę że "pszeszkadza"to niektórym na tym forum...bo "za ostro oceniam"...nie,lepiej pojechać,stracić czas i pieniadze"bo zdjęcia mogą kłamać"mam w tym spore doświadczenie więc Daruj Sobie uświadamianie mnie w tym temacie...nie podobają Ci się moje opinie...To ich nie Czytaj
_________________ HMMM czy dobrze zrobiłem???...Tak!-ale i tak chcę z powrotem Land Rovera
Ja od momentu kupna auta miałem z jednej strony nad reflektorem za dużą szparę, gdybym wrzucił to zdjęcie każdy by mówił auto było bite. Auto na 100% nie było bite bo już po kupnie było na diagnozie zarówno u mechanika jak i blacharza-lakiernika. Ściągane były nawet zderzaki. Bo kazałem znaleźć wszystkie korozje, zatarcia itp. Dlaczego więc była szpara? Szpary powstają u nas w roverach z wielu prostych przyczyn, jedna to już wymieniona najazd dołem zderzaka na wysoki krawężnik i wcale nie trzeba zderzakiem uderzyć wystarczy, że zostanie na chwilę lekko podniesiony. Inną przyczyną jest spuszczanie maski z głośnym hukiem. Wtedy te dwa bolce po bokach służące regulacji wysokości maski opadają po jakimś czasie. U mnie wystarczyło je lekko podkręcić aby maska leżała idealnie. Odnośnie różnicy kolorów to już nie ma sensu dyskutować, te kolory są takie, że jak go kupowałem byłem w 100% przekonany, że jadę po zielonego rovera, tak wyglądał na zdjęciu w słońcu, na żywo okazał się niebieski. Jednak gdy robię zdjęcia i tak wychodzi zielony w różnych miejscach, a na żywo tego nie dojrzysz w razie czyiś wątpliwości od razu mowię, że lakiernik spawdzał stan lakieru i nie znalazł żadnych podkładek czy miejsc zamalowywanych. Te auta wogóle są jakieś dziwne, zaskakują w miejscach, gdzie w innych autach wogóle się nie zagląda przez wieki, np wypadające boczki czy awarie klamek. Nie ma sensu się sugerować zdjęciami, można podchodzić ostrożnie do fotek, ale tak jak fotka może pokazywać, że coś jest źle zrobione tak też może wprowadzać w błąd iż coś lepiej wygląda niż jest w rzeczywistości. Ja jadąc po swoje auto nie byłem do zakupu przekonany na 100% bo na zdjęciach nie wyglądał zbyt dobrze, w realu pokazał się w lepszym świetle. NO ale ja to ja - pisałem już, że wole kupić auto znając jego wady i sam włożyć w niego kasę niż dawać się nabierać na "bezwypadkowe" czy też "w stanie idealnym".
boss.007, przyhamuj proszę z tempem dyskusji Nie wiem czy oceniasz zbyt surowo (jeden widzi inny odcień - drugi nie), ale wiem na pewno, że niepotrzebnie zaogniasz wymianę zdań. Luzik?
Niedowiarek Jedź,Zobacz,Obmacaj...a potem...Przyznaj mi rację
No właśnie, skąd ta pewność siebie?
boss.007 napisał/a:
Nie będę dyskutował więcej na ten temat,bo widzę że "pszeszkadza"to niektórym na tym forum...bo "za ostro oceniam"...
Mi to nie przeszkadza, pisz sobie cokolwiek - mnie to po prostu dziwi. Dziwi, że ktoś, tak bez organoleptyki, może ferować tak skrajnymi ocenami. I to TYLKO na podstawie fotek.
boss.007 napisał/a:
nie,lepiej pojechać,stracić czas i pieniadze"bo zdjęcia mogą kłamać
Nie, lepiej siedzieć w domu i po kolei odrzucać wszystko, bo refleks dziwnie pada.
boss.007 napisał/a:
mam w tym spore doświadczenie więc Daruj Sobie uświadamianie mnie w tym temacie
Nie ciebie uświadamiam, tylko kupujących. O jakim doświadczeniu mówisz - że gdzie nie pojechałeś, tam był złom? Takie życie. Jak chcesz kupować używane auto, to i 1000x pojedziesz, zanim trafisz na cacko. Ja swojego trafiłem po pół roku szukania ale SZUKANIE to nie odrzucanie fotek na podstawie źle spasowanego zderzaka i odcienia lakieru. Na podstawie źle spasowanego błotnika i maski, owszem; odrzucałem. Obejrzałem osobiście ze 60 samochodów, zanim się trafił okaz. I wiem, że różnica w odcieniu na fotce to inna bajka niż w rzeczywistości. Zresztą, kupiłem auto z opadniętym zderzakiem i żyję. Przytarł ktoś na parkingu. I też to było na fotce. Gdybym nie pojechał, to jeździłbym teraz rowerem, a nie Roverem. Trochę racjonalnego podejścia.
boss.007 napisał/a:
nie podobają Ci się moje opinie...To ich nie Czytaj
Ja jestem ciekawy jak ty swojego R kupiłeś. Fotki w ogłoszeniu były robione za nowego - w salonie, że pojechałeś obejrzeć?
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
Po 1-sze.Zaczeła podobać mi się "rozmowa" z Tobą
Po 2-gie.
Mayson napisał/a:
Nie, lepiej siedzieć w domu i po kolei odrzucać wszystko, bo refleks dziwnie pada.
Po tylu,tych wyjazdach które miałem(bo ciągle się łudziłem,że fotki przekłamują)naprawdę lepiej siedzieć przed kompem i szukac tego,czego się szuka i w jakim stanie się szuka.
Pozatym,każdy ma prawo wyboru i moze niektórym nie pszeszkadza malowane autko(czy tez jego elementy)<i może nie zwracać uwagi na moje ostre opinie
Po 3-cie.
Mayson napisał/a:
Ja jestem ciekawy jak ty swojego R kupiłeś. Fotki w ogłoszeniu były robione za nowego - w salonie, że pojechałeś obejrzeć?
Stan(optyczny igła,nie miałem żadnych wątpliwości co do ogladanych fotek),Ja jestem takiego zdania-wygląd musi być perfekcja lub prawie perfekcja,bo nap.pukanie w zawieszeniu czy wymiane pompki sprzęgła zrobie sobie bez uszczerbku na wyglądzie auta.
Nie wiem jakiego znalazł Byś lakiernika,to i tak oko zobaczy że było coś malowane
Teraz już mój R75 nie jest taki "idealny"bo jakiś pacan motorem wbił mi się w Tył ,no i warsztat,cuda niewida,malowanie-no niby jestem zadowolony,ale i tak odcień malowanych elementów jest jaśniejszy choć staram się tego nie zauważać(gdybym teraz go oglądał,to nie kupił bym go(oczywiście po tym malowaniu).
A co do oglądania,to na początku jeżdziłem z kumplami ale oni zobaczywszy co ja wyprawiam jak juz auto zobacze,oznajmili mi,że nie będą juz ze mną jeździć...no i śmigałem sam...pociągami
[ Dodano: Sob Lut 28, 2009 20:53 ]
wild_weasel napisał/a:
boss.007, przyhamuj proszę z tempem dyskusji Nie wiem czy oceniasz zbyt surowo (jeden widzi inny odcień - drugi nie), ale wiem na pewno, że niepotrzebnie zaogniasz wymianę zdań. Luzik?
Trzeba jakoś bronić swoje poglady
A tak na marginesie...no to luzik zupełny
I tak z "chcę kupić Rover-ka" zrobił się prawie Hydepark
_________________ HMMM czy dobrze zrobiłem???...Tak!-ale i tak chcę z powrotem Land Rovera
Po tylu,tych wyjazdach które miałem(bo ciągle się łudziłem,że fotki przekłamują)naprawdę lepiej siedzieć przed kompem i szukac tego,czego się szuka i w jakim stanie się szuka.
Pogdybajmy.
Znalazłeś - fotki IDEAŁ! Jedziesz tam, karniak próbny - wynik: zbite zawieszenie, kopci, druciarstwo pod maską, tarcze do wymiany, turbo pada. Ogólnie; wygląda: U la, la... jami, ciamku, mlasku - jeździ: ledwo...
Teraz ja.
Ja znajduję swojego. Hmm... fotki niby OK ale lewy przód ciemniejszy od maski, brak znaczków Rovera, opadnięty delikatnie zderzak z lewej strony... no nic, może będzie technicznie do wytrzymania - biorę d.pę w troki i jadę. Na miejscu: różnica odcienia - złudzenie na fotce, zderzak opadnięty ale wszystko wskazuje, że to szkoda parkingowa - rysy, zagięcie, itp. Da się przeżyć (zerknij do mojej galerii czy aż tak to razi). Antena tak jak na fotce - stoi i "nieczynna". Trudno - to karniak. Po dziurach, krawężnikach, hamowanie, start spod świateł i wszystko, co się robi z autem przed zakupem (włącznie z kanałem u mojego mechanika). Wynik - technicznie prawie ideał! Klimę trzeba dobić, wymienić klocki z tyłu i reszta OK!
Ogólny wniosek: gdybym posłuchał twojej rady, olałbym auto warte uwagi tylko z powodu przebarwienia na fotce i opadniętego zderzaka, sądząc, że był bity.
Jak już wspominałem; racjonalne podejście potrzebne w ocenie ogłoszenia...
Ja wiem, że takie czasy i ludzie ściemniają. Ale NIE WSZYSCY.
boss.007 napisał/a:
Pozatym,każdy ma prawo wyboru i moze niektórym nie pszeszkadza malowane autko(czy tez jego elementy)<i może nie zwracać uwagi na moje ostre opinie
Nie rozmawiamy o oczywistym prawie wyboru. Rozmawiamy o tym, że czasem z twojej "porady" dla kupującego, wynika tak wielka pewność siebie, że można sądzić, iż to auto znasz osobiście. I dajesz to odczuć każdemu, kto ma inne zdanie. To nie porada, a wprowadzanie w błąd. I tyle OT.
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
I dajesz to odczuć każdemu, kto ma inne zdanie. To nie porada, a wprowadzanie w błąd.
Tak masz racje..hehe kolejny ...
Pamiętasz jak Pisałeś że mało powietsza w jednym kole ma(ta 600-seta) i ciekawe czy nie dbał tak o całe auto jak o te koła...
Myślałem że nie będe musiał tego pszytaczać,ale widzę że Piszesz jak Ci wygodnie
Przestań Pisać bzdety,Ja kupiłem swojego R75 w ideal(optyka)ale było kilka pszypisanych do tego modelu wad.
Widzisz odcienie na tym aucie...albo jakieś "nieprawidłowości"...wątpie,bo to auto jest w oryginale ,tak jak sprzedający napisał.
_________________ HMMM czy dobrze zrobiłem???...Tak!-ale i tak chcę z powrotem Land Rovera
Totalną bzdurą jest ocenianie i przekreślanie aut na podstawie zdjęć.
A już największą głupotą jest określanie malowanych elementów. Różnice kolorów , odcieni są normą na zdjęciach na co ma wpływ milion czynników ( oświetlenie , kąt robienia zdjęcia itp ). To jest jakaś paranoja ,żeby pisac , że auto było rozbite bo ma inne odcienie karoserii na podstawie zdjęc !
Nie można również zapominać o szkodach parkingowych , delikatnych stłuczkach , obtarciach itp. ponieważ nie mają one kompletnie zadnego znaczenia na późniejsze użytkowanie auta.
Auto po obcierce na parkingu to nie to samo co auto po spotkaniu z drzewem , czyż nie ?
A po jednym i drugim wypadałby polakierować samochód i w tym momencie w ogóle nie ma sensu uwaga ,że auto z różnicą odcieni to na pewno przysłowiowy " grzmot ".
Można by było tak pisac i pisac...
Biorąc pod uwagę takie czasem naprawdę zdecydowanie za "bardzo krzywdzące uwagi dotyczące aut " nie powinniśmy chyba nic kupować!!!
Cieszę się , że przy decyzji zakupu swojego auta nie sugerowałem się oceną odcieni lakieru bo teraz by nie miał swojego ukochanego MG ZSka , który służy mi już prawie dwa lata i jest w zasadzie autem całkowicie bezawaryjnym a dodam ,że był malowany ( i nie ma to nic wspólnego z wypadkową przeszłością ).
Jeszcze jedną ciekawostką jest fakt , iż zamierzam sobie wymienić w nim przednie lampy na wersje z białymi kierunkami ( Z R45 ) a nie jak jest w oryginale MG ZS z pomarańczowymi.
Robię to tylko dlatego , ponieważ tamte mi się bardziej podbają i kocham swój samochodzik.
Gdybym kiedyś chciał sprzedac swojego MG i ktoś zapytałby potem o opinie na tym forum o moje auto to zaraz pojawią się opinie , że był bity przodem bo ma inne kierunkowskazy a jak widzicie nic w tym prawdy nie ma.
Myślę ,że na tym forum jest więcej takich osób jak ja , które kochają swoje Roverki i robią zmiany w swoich autach ( zmiana tapicerki , lamp itp. ) aby dodać im urody a nie dlatego , że były rozbite.
Ludzie traktujcie te uwagi z jakimś rozsądkiem i nie przesadzajcie w swoich opiniach na temat ogłaszanych aut bo wielokrotnie krzywdzicie sprzedawców kwalifikując ich auta jako "wraki" nienadające się do użytku !
Tak naprawdę konkretne opinie powinny wystawiać osoby , które miały okazję widzieć na żywo sprzedawane egzemplarze.
Gdybym kiedyś chciał sprzedac swojego MG i ktoś zapytałby potem o opinie na tym forum o moje auto to zaraz pojawią się opinie , że był bity przodem bo ma inne kierunkowskazy
A jak myślisz omnibusie,po jaki kij jest temat "chcę kupić Rover-ka"
Pewnie po to,gdy ktos poprosi o opinię dla danego auta...żeby mu na słodzić ile się da,do oporu...no przecież to logiczne
Pewnie temu ma nowe kierunki,bo Mu sie spodobały-Tego oczekujesz od osób które chcą pomagać Tak Mają myśleć
Wyluzuj poślady i psześpij się
_________________ HMMM czy dobrze zrobiłem???...Tak!-ale i tak chcę z powrotem Land Rovera
To forum jest po to ,żeby sobie doradzac nawzajem i pomagac kolego boss.007 ale Ty zdecydowanie za ostro krytykujesz aut , których nie widizałeś na żywo.
Nie masz na ich temat kolego żadnej wiedzy a od razu twierdzisz ,że to nie wiadomo jakie gruchoty jakbyś był nieomylnym jasnowidzem.
Tu ludzie sobie sugerują , doradzają a nie wydają 100% oceny
Używaj sformułowań " mógłbyc malowany" , " mógłbyc rozbit" a nie , że jesteś pewien na 100% jasnowidzu.
A jeżeli widzi się ,że ktoś ma inne kierunki niż w oryginale to należy napisac omnibusie:
" Zwróc uwagę przy oglądaniu auta na żywo czy nie był rozbity przodem bo istnieje takie prawdopodobieńswto , gdyż ma inne kierunkowskazy "
Ty natomiast byś napisał omnibusie :
" Auto rozbite na 100% przodem bo ma inne kierunkowskazy " - i jak widisz miałbyś 0% racji !
Poza tym to lepiej oszczędź sobie swoich tandetnych komentarzy w stylu " wyluzuj poślady , prześpij się " internetowy pozerze kozaku.
fearless [Usunięty]
Wysłany: Sob Lut 28, 2009 23:53
Armandoo napisał/a:
" Zwróc uwagę przy oglądaniu auta na żywo czy nie był rozbity przodem bo istnieje takie prawdopodobieńswto , gdyż ma inne kierunkowskazy "
Ty natomiast byś napisał omnibusie :
" Auto rozbite na 100% przodem bo ma inne kierunkowskazy " - i jak widisz miałbyś 0% racji !
Panowie, nie wnikam w Waszą dyskusję i niesnaski, ale Armandoo - pozwól że się nie zgodzę troszkę z Tobą - generalnie, jeśli kierunki się nie zgadzają z rocznikiem auta - oznacza to tyle co: Autko bite przodem i kierunki załatwiane na szybko, z byle jakiego auta - aby tylko były, bo trzeba się pozbyć tego grata Pewnie zaraz ktoś żuci - "że może z jednej strony się zbił kierunek i zostały wymienione z obu" - raczej wątpię - szczególnie będąc POLAKIEM..... Wiadomo - Polak potrafi wszystko.
Reasumując - bardzo dużo dają komentarze dotyczące aut o które ktoś pyta, a jeszcze więcej daje wiedza jaką się zdobędzie dzięki tym komentarzom, i która wykorzysta się podczas naocznych oględzin autka
Pozdrawiam.
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 175 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: Sob Lut 28, 2009 23:57
ludzie ... wiecej luzu
po 1 kazdy ma swoj rozum i oceny pozytywne jak i negatywne trzeba traktowac z jakims "dystansem"
po 2 lepiej mile zostac zaskoczonym stanem auta, po negatywnych opiniach ... niz po pochlebnych opiniach znalezc sie w bagnie ...
A btw ... gdzie tu jakis moderator ... po warnie dla jednego i drugiego a zaraz bedzie spokoj i mniej napinek
Ty Próbujesz Mówić komuś jak ma się wypowiadać Kim Ty Jesteś
Wyluzuj Armani Bo ci żyłka Pęknie,jak Chcesz to Pisz ja i tak...hej hej,jak to było...aaaa Olewka
[ Dodano: Nie Mar 01, 2009 00:04 ]
Pat28 napisał/a:
A btw ... gdzie tu jakis moderator ... po warnie dla jednego i drugiego a zaraz bedzie spokoj i mniej napinek
Poczytaj,wszystko,od początku i ze zrozumieniem a wtedy powiedz po Warnie dla jednego i drugiego
Bo jakos nie mogę zdzierżyć tej całej napinki i za pszeproszeniem wpiepsz...się bez potszeby.
[ Dodano: Nie Mar 01, 2009 00:06 ]
fearless napisał/a:
Reasumując - bardzo dużo dają komentarze dotyczące aut o które ktoś pyta, a jeszcze więcej daje wiedza jaką się zdobędzie dzięki tym komentarzom, i która wykorzysta się podczas naocznych oględzin autka
Pozdrawiam.
Jezu Dziękuje...
_________________ HMMM czy dobrze zrobiłem???...Tak!-ale i tak chcę z powrotem Land Rovera
bogdan70 [Usunięty]
Wysłany: Nie Mar 01, 2009 02:01
Witam ..Byłem dokonać ogledzin Rowerka ..Tak
boss.007 Miał rację ,te elementy były przemalowywane .Dlaczego to inna sprawa przyczyn mogło być wiele ,a sprzedajacy nie zamierzał wyjaśniać Autko w fatalnym stanie a opis niezgodny z rzeczywistością ( to mnie wk.......ia).Według sprzedajacego ten samochód posiada ESP dlaczego tak twierdzi ,cytuję bo on tak ma w mercedesie:):) brak tempomatu ale za to podgrzewane fotele na pytanie gdzie tempomat odpowiedź" myślałem że w kierownicy" .Samochodzik wewnątrz bardzo zniszczony.Drzwi pasażera od strony kierowcy nie dały sie otworzyć pomimo tego ze zamek puścił.Sprawdziłem od wewnątrz co je trzyma.....spawany próg i belka podprogowa ( spaw przez sam środeczek) Generalnie lipa ...na moje uwagi sprzedający odpowiedział mi że on tego nie chce słuchać ! Pewnie dzielnicowy zamieścił opis i fotki w ogłoszeniu a nie on:):) Dzięki wszystkim za pomoc w ocenie tego samochodu:):)
Pamiętasz jak Pisałeś że mało powietsza w jednym kole ma(ta 600-seta) i ciekawe czy nie dbał tak o całe auto jak o te koła...
Myślałem że nie będe musiał tego pszytaczać,ale widzę że Piszesz jak Ci wygodnie
Wszystkie wady/ubytki/niezgodności z wersją i przekłamania w opisie wytykam. Wszystko na co pozwalają racjonalnie oglądane fotki i czytany opis. Jak zauważyłeś, ja zwróciłem tylko uwagę na istotną dość kwestię, że ktoś JEŹDZI na niedopompowanym kole. Z tego płynie wniosek, że o resztę auta również może nie dbać. MOŻE nie dbać ale nie MUSI, jednak TY, jako kupujący, POWINIENEŚ to wziąć pod uwagę. Nie pisałem jak ty:
"Nie jedź Szkoda wahy, czasu i zawrotu d.py Na bank gościu nie dba o furę bo nie ma powietrza w kole , poza tym kolory się nie zgadzają na masce i błotnikach Czym to wytłumaczysz "
boss.007 napisał/a:
A jak myślisz omnibusie
Pamiętasz niedawne wojny o wycieczki osobiste?
boss.007 napisał/a:
gdy ktos poprosi o opinię dla danego auta...żeby mu na słodzić ile się da,do oporu
Słodzenie to przegięcie w jedną stronę, bicie piany w oparciu o same fotki, to przegięcie w drugą stronę. Racjonalnie doradzaj. Gdy kiedyś będziesz sprzedawał swoje auto, możesz trafić na takiego jak ty, wtedy będziesz "po drugiej stronie"
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
Witam ..Byłem dokonać ogledzin Rowerka ..Tak
boss.007 Miał rację ,te elementy były przemalowywane .Dlaczego to inna sprawa przyczyn mogło być wiele ,a sprzedajacy nie zamierzał wyjaśniać Autko w fatalnym stanie a opis niezgodny z rzeczywistością ( to mnie wk.......ia).Według sprzedajacego ten samochód posiada ESP dlaczego tak twierdzi ,cytuję bo on tak ma w mercedesie:):) brak tempomatu ale za to podgrzewane fotele na pytanie gdzie tempomat odpowiedź" myślałem że w kierownicy" .Samochodzik wewnątrz bardzo zniszczony.Drzwi pasażera od strony kierowcy nie dały sie otworzyć pomimo tego ze zamek puścił.Sprawdziłem od wewnątrz co je trzyma.....spawany próg i belka podprogowa ( spaw przez sam środeczek) Generalnie lipa ...na moje uwagi sprzedający odpowiedział mi że on tego nie chce słuchać ! Pewnie dzielnicowy zamieścił opis i fotki w ogłoszeniu a nie on:):) Dzięki wszystkim za pomoc w ocenie tego samochodu:):)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum