Wysłany: Pon Mar 02, 2009 10:49 [r200 '98] zawieszenie, sprężyny
Nie wiem, czy jest to możliwe, ale od pewnego czasu zauważyłem jak mój R jest delikatnie przechylony na stronę kierowcy. Nie wiem czy to wina zawieszenia, sprężyn, czy co tu może być nie tak.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Mar 02, 2009 10:49 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Może amortyzator nie dał rady i puścił gdzieś olej i juz niedomaga...
Sprężyny raczej odpadają bo jesli nie pękła widocznie spreżyna (rzadka rzadkość ) to odpadają one bo sprężyny raczej równo się zużywają a nie ze jedna strona więcej druga mniej....
Te amortyzatory dawno wymieniałeś??
Amortyzatorów nie ruszałem w sumie, bo samochód stał wysoko, jak powinien, a nie wożę nic ciężkiego, ani nie przewożę nikogo co by mogło tak wpłynąć na amortyzator.
tzn jak nie wymieniałeś to czas najwyższy...
a mogło na to wpłynąć np wjechanie w dziurę na naszych ślicznych polskich drogach
przyczyn mogło być na prawdę wiele!
a to ze auto stoi wysoko to nie znaczy ze amory sa 100% ok
Najlepiej jedz na stacje diagnostyczną żeby ci tylko amortyzatory zmierzyli jaka maja sprawność i będzie wszystko jasne bez gdybania!
A jestem prawie pewien ze to amorów wina
Pozdrawiam Firq
Niedługo mam przegląd, więc wtedy od razu wszystko zrobię, sprawdzę dokładnie auto i jego zawieszenie.
[ Dodano: Sro Mar 04, 2009 09:03 ]
To jakaś poduszka się zsunęła i stąd lekkie przechylenie auta, czyli tak jak myślałem, bo dziwne by mi było z tymi amortyzatorami, bo nie jeżdżę z beczkami, itp. aby mi tak szybko tył padł od ostatniego przeglądu gdzie wszystko było na piątkę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum