Forum Klubu ROVERki.pl :: [R75] Duży brak mocy & gaśnie na drodze
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R75] Duży brak mocy & gaśnie na drodze
Autor Wiadomość
dHaNi 




Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 40
Skąd: UK

Rover 75

  Wysłany: Sob Lut 28, 2009 10:30   [R75] Duży brak mocy & gaśnie na drodze
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001

Witam

Ja to chyba mam pecha lekko mówiąc. Dziś rano nie mogłem odpalić samochodu, który zaparkowany był lekko pod górkę po krótkiej chwili udało się więc ruszyłem. Co się okazało Rover nie wiadomo z jakich powodów stracił moc żadnego przyśpieszenia (obojętnie na jakim byłby biegu) - poruszałem się tym samochodem jak dziadek, który wyjeżdża co niedziele do kościoła - chyba możecie to sobie wyobrazić. Po czym po pewnym czasie, a dokładnie 5-10 minut później Rover zgasł (tak bez niczego sobie). Próbowałem go zaraz odpalić ale zero efektu, odczekałem krótką chwilę i odpalił. Więc ruszam znowu i tak jeszcze raz czyli zero mocy, zgasł, odpaliłem i tak dojechałem szczęśliwie do domu ehhhh :cry: ( z moich lamerskich obserwacji wynika, że pompka w baku się odzywa po przekręceniu kluczyka na drugą pozycję) dodam jeszcze, że według faktury z serwisu pompa w baku + przewody zostały wymienione przy przebiegu 76 289 mil włącznie z przeczyszczeniem baku. Aktualny przebieg to 100 000 mil. Mam zamiar wybrać się do mechanika bo nic innego mi chyba nie pozostaje. Czy on może sprawdzić po podłączeniu do komputera czy np. czujnik położenia wału, bądź też któraś z pomp jest do wymiany?, a może wtryski?, a może paliwo? (przedwczoraj zatankowałem samochód do pełna, aktualnie przejechałem 100mil na tym baku - rachunek za paliwo posiadam w razie czego).
Jeżeli ktoś z Was będzie mógł mi pomóc będę bardzo wdzięczny za każdą poradę.

Pozdrawiam
Pechowy właściciel
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pią Gru 10, 2010 20:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Lut 28, 2009 10:30   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Mombrey 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 434
Skąd: Płock/Belfast



Wysłany: Sob Lut 28, 2009 11:52   

Odepnij przeplywomierz, a moze to padl czujnik polozenia walu?
_________________
--== "Z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie." ==-- Fiodor Dostojewski
 
 
 
Rowan 




Pomógł: 166 razy
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 2965
Skąd: Sędziszów



Wysłany: Sob Lut 28, 2009 13:11   

Mombrey, przepływka i czujnik położenia wału odpada. Na początek sprawdź, czy nie spadł wąż od turbiny, bo zastanawia mnie spadek mocy. Ale to byłoby byt proste. Problemem jest układ paliwowy, raczej ten wysokiego ciśnienia, jest kilka rzeczy do sprawdzenia. Polecam poszukać było spoooro tematow o tym.
_________________
"Walduś, pamiętaj cycu..."
 
 
 
PHJOWI 



Pomógł: 317 razy
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 2766
Skąd: NOWE MIASTO N/W wlkp



Wysłany: Sob Lut 28, 2009 17:06   

dobrze mombrey mówi , nie sprawdzi najpierw przepływę mogła wyciągnąć kopyta.
_________________
SERWIS ROVER MG TESTER MG ROVER T4 TEL:
0504045682 Z BRAKU CZASU RZADKO JESTEM NA FORUM , NAJLEPIEJ DZWONIĆ PO 18
 
 
dHaNi 




Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 40
Skąd: UK

Rover 75

Wysłany: Sob Lut 28, 2009 17:09   

No i krew mnie zalewa. Auto zostało odholowane na lawecie do mechanika - samochód nie odpalił. Kręcił, kręcił i nic. Wcześniej czyli jakieś 3-4 miesiące temu miałem wymienione ECU ze względu na zapchane kanaliki (nie odpalał). Mam nadzieję, że to nie będzie ta sama przyczyna (wysoki koszt naprawy) chociaż kanały teraz są drożne. Płacz i lament. Ehhh :beczy:
 
 
 
Rowan 




Pomógł: 166 razy
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 2965
Skąd: Sędziszów



Wysłany: Sob Lut 28, 2009 22:03   

PHJOWI, ale właśnie, to, że nie chciał odpalić to było dziwne, dlatego uważam, że to nie przepływka.
_________________
"Walduś, pamiętaj cycu..."
 
 
 
dHaNi 




Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 40
Skąd: UK

Rover 75

Wysłany: Wto Mar 03, 2009 19:16   

z tego co mi dzisiaj mechanik zdzwonil wychodzi, ze jest do wymiany pompka paliwa w zbiorniku paliwa (powtorna wymiana?)
 
 
 
Rowan 




Pomógł: 166 razy
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 2965
Skąd: Sędziszów



Wysłany: Wto Mar 03, 2009 20:07   

dHaNi, stracił moc o pompkę w baku?
To można między bajki włożyć.
_________________
"Walduś, pamiętaj cycu..."
 
 
 
se7en86 




Pomógł: 24 razy
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 357
Skąd: Siedlce



Wysłany: Wto Mar 03, 2009 22:44   

Rowan, a jeżeli pompka nie dostarcza właściwej ilości paliwa ? Wtedy możliwe, że moc zmaleje, ponieważ kuce nie mają co jeść.

Chyba, że jest to wina albo wtrysków, albo zaworu wysokiego ciśnienia ?
 
 
 
Rowan 




Pomógł: 166 razy
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 2965
Skąd: Sędziszów



Wysłany: Sro Mar 04, 2009 13:43   

se7en86, ale od właściwego zasilania jest pompką przy aku. A pompka w baku jest tylko od wyrównania poziomu paliwa w komorach w baku.
_________________
"Walduś, pamiętaj cycu..."
 
 
 
rolando 




Pomógł: 16 razy
Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 326
Skąd: Żyrardów



Wysłany: Sro Mar 04, 2009 13:49   

ja przerabiałem temat pompki w baku w swoim R i to raczej bym wykluczył.


maiłem podobny problem, tyle, ze mój padł podczas jazdy i kapota, okazał się uszkodzony zawór egr, urwał się grzybek i silnik zasysał spaliny, dusił się.

a u Ciebie być moze, że zawór będzie zbyt mocno utwarty (coś sioę przyblokował) i do spalania dostaje zbyt mało tlenu, ssie spaliny z kolektora.

warto sprawdzić, tym bradziej, ze roboty na 5 minut.


powodzenia
_________________
PZDR.
 
 
 
Rowan 




Pomógł: 166 razy
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 2965
Skąd: Sędziszów



Wysłany: Sro Mar 04, 2009 14:05   

rolando, ale wtedy by kopcił jak lokomotywa. Znam taki przypadek z HDI. Ale jaja były niemiłosierne, po przegazowaniu dosłownie świata nie było widać. :mrgreen:
_________________
"Walduś, pamiętaj cycu..."
 
 
 
rolando 




Pomógł: 16 razy
Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 326
Skąd: Żyrardów



Wysłany: Sro Mar 04, 2009 14:14   

no tego nie byłbym aż taki pewien, mój r kopcił jak stefan batory - dosłownie z tyłu czarno z MZK :) , ale winny okazł sie filt odpowietrzenia skrzyni korbowej tzw odma, po dokładnym wyczyszczeniu (wymyciu w benzynie ekstrakcyjnie) problem zniknał i jest OK.

kopeć idzie z rury przy ostrym butowaniu, a tu koledzie samochód prawie nie wkręca sie na obroty tym samym nie ma mocy.
objaw podobny jak u mnie, łącznie z czasem do powtórnego odpalenia, spaliny musiały ujść z kolekrora dolotowego. dokładnie pisałem o tym wcześniej.

oczywiście w tym przypadku moze być coś innego, jednakze do EGR warto zajrzeć, nic to nie kosztuje.


pozdrawiam

[ Dodano: Sro Mar 04, 2009 14:18 ]
Rowan napisał/a:
se7en86, ale od właściwego zasilania jest pompką przy aku. A pompka w baku jest tylko od wyrównania poziomu paliwa w komorach w baku.


dokładnie, ta pompoka jest przelewowa, ale i wspomgająca, jak ta padnie to silnik nie ma bata, ale nie zapali
ja wyeminiłem przesżło rok temu na podróbę i dziął bez zarzutu, to tak szybko się nie psuje, więc skoro była niedawno wymieniana to szukałbym gdzie indziej.
_________________
PZDR.
 
 
 
ernesto 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 110
Skąd: Krakow



Wysłany: Sro Mar 04, 2009 16:15   

Kurka wodna ja mam to samo :evil:
Znaczy prawie - bo nie gaśnie - odpala normalnie, za każdym razem.
I traci moc sporadycznie - co kilka dni - i to na 10-15 sekund, głównie przy ruszaniu spod świateł-choć zdarzyło mi się raz na autostradzie, przy ok setce - zupełnie nagle.
Czuć to jakby to było jakieś lewe paliwo-tzn chwile przymuli, zero mocy, obroty max do 2500 - i nagle wszystko wraca do normy :bezradny:

Pzdr
E
 
 
 
Rowan 




Pomógł: 166 razy
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 2965
Skąd: Sędziszów



Wysłany: Sro Mar 04, 2009 16:50   

ernesto, to jest problem ze sterowanie EGR, lub turbiną, bądź z samym EGR-em.
_________________
"Walduś, pamiętaj cycu..."
 
 
 
ernesto 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 110
Skąd: Krakow



Wysłany: Sro Mar 04, 2009 16:53   

Rowan, a myślisz można chwile tak z tym jeździć-czy się świat zawali? Jutro mam pilny wyjazd, niby niedaleko bo w sumie zrobię ze 300-400km we wszystkie strony - ale jechać muszę.. :roll:

Pzdr
E
 
 
 
Rowan 




Pomógł: 166 razy
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 2965
Skąd: Sędziszów



Wysłany: Sro Mar 04, 2009 18:38   

ernesto, moim zdaniem można.
_________________
"Walduś, pamiętaj cycu..."
 
 
 
dHaNi 




Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 40
Skąd: UK

Rover 75

Wysłany: Sro Mar 04, 2009 20:37   

Jutro odbieram samochod wiec zobaczymy co faktycznie zostalo wymienione. Bede żądać faktury oraz starej pompy, ktora to bedzie niby wymieniona. (koszt naprawy lacznie z holowaniem = 575,00 GBP - boli)
 
 
 
rolando 




Pomógł: 16 razy
Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 326
Skąd: Żyrardów



Wysłany: Czw Mar 05, 2009 08:08   

Rowan napisał/a:
ernesto, to jest problem ze sterowanie EGR, lub turbiną, bądź z samym EGR-em.


warto sprawdzić EGR, a najprościej tego dokonać na nawet zgaszonym silniku.
zdejmujesz z niego gumową rurę od turbo, patrzysz do środka a przez wężyk podciśnieniowy wdmuchujesz lub wciągasz (juz nie pamiętam ) powietrze, zawór - grzybek musi swobodnie się ruszać i zamykać do końca, jeśłi jest inaczej (nie zamyka się) to na bank będzie uszkodzony. u mnie grzybek w ogóle gdzieś wsiąknął, nie wiem co się z nim stało, do silnika nie mógł się dostać (nie przeszedłby przez kolektor dolotowy, jest za duży). u siebie zaślepiłem egr na stałe z blachy cynkowej i jest cacy :) w poprzednim samochodzie też taki zabieg robiłem, nic się nie popsuje

turbinę raczej bym wykluczył, jak by padła, to na na amen, nie ma tak, ze raz daje duże ciśnienie, raz małe, albo dobija powietrze, albo nie. ponadto łatwo sprawdzić czy spełnia ona swoją rolę. ktoś w samochodzie dodaje gazu, a Ty ściskasz węże od niej, jak robią się twarde (praktycznei jak kamień) to jest OK.


jeszcze do turbiny: jest w niej zawór sterujący - moze on coś szwankuje ? powyżej miałem na myśłi, ze sama turbina jak się zepsuje to na amen, a zawór to inn a bajka


powodzenia
_________________
PZDR.
 
 
 
Rowan 




Pomógł: 166 razy
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 2965
Skąd: Sędziszów



Wysłany: Czw Mar 05, 2009 14:53   

rolando napisał/a:
powyżej miałem na myśłi, ze sama turbina jak się zepsuje to na amen, a zawór to inn a bajka

Trochę żle napisałem, bo chodziło mi o sterowanie EGR-em i sterowanie turbiną, a nie samą turbiną. A co do twojego grzybka to mam chyba swoją tezę, bo o ile pamiętam to mówiłeś, że coś Ci wpadło do turbiny i musiałeś wymienić, to może właśnie był ten grzybek z EGR'a.
_________________
"Walduś, pamiętaj cycu..."
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [75] Silnik gaśnie brak mocy
limited Rover serii 75, MG ZT 17 Wto Lip 26, 2016 09:30
0L0
Brak nowych postów [ i ] Brak mocy (zapala i gaśnie )
kucowal Rover serii 75, MG ZT 2 Nie Lut 09, 2014 00:52
sTERYD
Brak nowych postów [R75] gaśnie przerywa-chwilowy brak mocy.
arturfirlit Rover serii 75, MG ZT 3 Sob Mar 14, 2015 22:18
dawidd
Brak nowych postów [R75] Odpala i gaśnie, brak mocy. Głośna praca pompy
mrv79 Rover serii 75, MG ZT 13 Wto Gru 05, 2017 12:47
marecki6
Brak nowych postów [R75]Rozładowywanie akumulatora - duzy pobor mocy na postoju
occrew Rover serii 75, MG ZT 2 Czw Gru 26, 2013 12:17
rafalmis1



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink