Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 109 Skąd: Stratford upon avon
Wysłany: Wto Mar 10, 2009 11:17 [R214] Piszczące klocki hamulcowe
Witam.
Ostatnio przy lekkim, dłuższym hamowaniu klocki zaczynają mi lekko piszczeć.
Przy silniejszym hamowaniu nie ma tego efektu.
pewnie klocki będą do wymiany. Tylko przy jakiej grubości będzie je trzeba wymienić?
Jeśli sa wystarczająco grube bo jeszcze można pojeździć.
dzięki za poradę
SPAMU¦
Wysłany: Wto Mar 10, 2009 11:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 10, 2009 11:49
W zimie klocki mają pełne prawo piszczeć. W końcu na drogach leży pełno syfu w postaci błota, śniegu lub soli. Nie wiem dokładnie ile mm. powinien mieć klocek kwalifikujący się do wymiany - nigdy się nad tym nie zastawiałem Nie wiem jakie klocki masz u siebie, ale 90% dostępnych na rynku ma czujnik zużycia. To taka blaszka, która po wytarciu klocka ociera o tarczę hamulcową, powodując hałas w aucie - nie da się tego nie zauważyć Proponuję zimę przejeździć na obecnych klockach, na wiosnę dobrze umyć tarcze i zaciski myjką ciśnieniową, a potem zapodać odtłuszczacz do układu hamulcowego. Piszczenie powinno ustać, jeśli nie to możesz sprawdzić stan tulejek i tłoczka w zacisku, ale to naprawdę ostateczność. U mnie pomogło odtłuszczenie, a klocki mam średniej jakości. W zimie potrafią popiskiwać gdy są zimne, ale jakoś już się przyzwyczaiłem, a jak coś to zagłuszam piszczenie radiem
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 109 Skąd: Stratford upon avon
Wysłany: Wto Mar 10, 2009 13:19
Mixtated napisał/a:
W końcu na drogach leży pełno syfu w postaci błota, śniegu lub soli
tylko jestem w anglii i śnieg to tam zjawisko niespotykane więc to nie przez to.
Mixtated napisał/a:
ale 90% dostępnych na rynku ma czujnik zużycia
fakt rok temu wymieniałem klocki kupiłem te do aut z abs a ja go nie mam
Ale zerkne tam fizycznie i fakt jak sie do to przejade to ciśnieniową myjką.
Ale dobrze było by wiedzieć jakiej grubości nadają sie do wymiany
Dołączyła: 15 Maj 2008 Posty: 90 Skąd: Grodzisk Wlkp.
Wysłany: Wto Mar 10, 2009 13:25
u mnie ostatnio też piszczą klocki, ale napewno się nie zużyły bo auto było sprawdzane pod tym katem. Piszczą przy małej prędkości - troche to słychać czasem się ludzie odwracają jak jedzie taka piszczałka ale to przejściowe
tak jak mówiMixtated, są zimne i może coś sie przyplatać do nich
Sprawdzić nie zaszkodzi nigdy
czasem jak jest rant już na tarczy, to gdzieś lekko klocek krawędzią trze i wtedy może piszczeć. Można spróbować delikatnie pilnikiem spiłować krawędź klocka i zobaczyć czy pomoże
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 10, 2009 13:54
Brt napisał/a:
czasem jak jest rant już na tarczy, to gdzieś lekko klocek krawędzią trze i wtedy może piszczeć. Można spróbować delikatnie pilnikiem spiłować krawędź klocka i zobaczyć czy pomoże
Ja do rancika podchodzę bardziej brutalnie Samochód na podnośnik, ściągam koło, zapinam 4 bieg, szlifierka kątowa w dłoń i po ranciku
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 109 Skąd: Stratford upon avon
Wysłany: Wto Mar 10, 2009 14:07
Mixtated napisał/a:
zapinam 4 bieg, szlifierka kątowa w dłoń
To coś.
Sprawdzę faktycznie w najgorszym wypadku wymiana klocków i być może tarcz. Zobaczę. Ale eksperymentów to raczej robił nie będę. Brak narzędzi.
[ Dodano: Wto Mar 10, 2009 15:06 ]
Sprawdziłem. Klocki są w porządku. Także piszczą lekko jak piszecie przez zimno.
jak znajdę możliwość to przemyję je ciśnieniowi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum