Wysłany: Sro Mar 18, 2009 13:09 [R220 SDI] Szyberdach
Mam problem z przeciekającym szyberdachem, przy opadach pierwsza wilgoć na tapicerce pojawia się w w lewym przednim rogu okna dachowego. Kanaliki sprawdzone, podejrzewam że to już wina uszczelki. Jak się spojrzy z góry na otwór szyberdachu to można stwierdzić ( tak mi się wydaje ), że woda dostaje się pod uszczelką. W związku z tym chcę zdjąć uszczelkę , wyczyścić krawędź szyby, założyć dookoła niej silikon i ponownie założyć uszczelkę. Jak myślicie, czy taka naprawa może coś pomóc? Z góry dzięki za szybką odpowiedź, gdyż ta naprawa ze względu na warunki atmosferyczne stała się bardzo ważna.
[ Dodano: Sro Mar 18, 2009 13:17 ]
I jeszcze jedno pytanie: jaki silikon powinien to być?
SPAMU¦
Wysłany: Sro Mar 18, 2009 13:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Pią Mar 27, 2009 10:15
Nie, nie, nie i jeszcze raz nie . Ta uszczelka co masz na szybie nie ma wpływu na to czy cieknie Ci woda do środka czy nie. Wodę, która przecieknie odprowadzają kanaliki odpływowe, chyba że są zatkane lub spadły z nich wężyki. W twoim przypadku są OK jak twierdzisz więc jest jeszcze jedna kwestia. Spójrz na szyberdach od dołu, na samym praktycznie przodzie jest taka metalowa "listwa" jest w niej kilka dziurek, które powinny być zatkane a mgoły się odetkać. Cała "sztuka" polega na ich ponownym zatkaniem silikonem. Jakieś 5 minut roboty i po sprawie. Z tym, że aby się nie tych dziurek dostać trzeba ściągnąć tapicerkę z sufitu a to dodatkowe 30 minut .
Cytat:
I jeszcze jedno pytanie: jaki silikon powinien to być?
Poproś w sklepie o taki do zastosowań zewnętrznych ( odporny na warunki pogodowe ), najlepiej powiedz o co chodzi coś doradzą.
Dzięki jeszcze raz Botanix. Niestety ale może być taki przypadek, w skutek którego woda może się przedostać pod uszczelką, w moim przypadku już wcześniej kilka razy uszczelka "schodziła" w jednym miejscu. Nazbierało się tam brudu i to sporo i nie było szczelności. Zdjąłem uszczelkę przeczyściłem rant i uszczelkę. Potem ten rant zalałem silikonem i założyłem uszczelkę. Narazie jeszcze nie padało, ale przy teście (polewałem auto wodą ) wilgoci nie było.
Zdjąłem uszczelkę przeczyściłem rant i uszczelkę. Potem ten rant zalałem silikonem i założyłem uszczelkę. Narazie jeszcze nie padało, ale przy teście (polewałem auto wodą ) wilgoci nie było
hmm jesteś kobietą a używasz końcówki -em (zdjąłem,zalałem)
Occzywiście chłopaki, że dość często na forum udziela się mój mąż, więc stąd taka zabawna sytuacja
Ale juz sami rozwiązaliście tą zagadkę
Pozdrawiam
Gabrysia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum