Wysłany: Sob Mar 28, 2009 22:43 Polska - NI 2:3 Jak ja pojde do pracy :-(
Ale wstyd :-( Nie dosc, ze kibice "pokazali klase" i obili "Polnocnych" to do tego wszystkiego przegralismy na boisku. Ehhh teraz mowia, ze tylko w chuligance jestesmy dobrzy :-(
_________________ --== "Z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie." ==-- Fiodor Dostojewski
SPAMU¦
Wysłany: Sob Mar 28, 2009 22:43 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Faktycznie... szybko sie wzieli za zdejmowanie materialow
Spokojnie... niebawem zahuczy od tego wydarzenia
[ Dodano: Nie Mar 29, 2009 00:05 ]
Tymczasem, zeby sobie wyobrazic jak to wyglada...
Widzieliscie jak trzylatek probuje kopnac w pilke lecaca do jego nog?
Zamaszycie chce kopnac i nie trafia, czesto sie przewracajac przy tym.
Artur B. nie przewrocil sie, ale reszta jest identyczna
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Ja tu nie widzę błędu Boruca. Fakt, gdyby przyjmował piłkę miałby więcej czasu na reakcje i zdążyłby za nią. Piłka odbiła sie od nierówności(nawet w okręgówce takich nie ma) i przeskoczyła nogę Artura. Nie zmienia to faktu, iż Żewłakow zachował sie jak dureń podając bramkarzowi piłkę w światło bramki... przecież to podstawowa zasada podawania piłek do bramkarza - wszędzie byle nie w światło bramki.
Swoją drogą nasi zagrali totalne dno, nigdy nie widziałem czegoś gorszego.
Jutro zaczyna sie sezon, czas nastukać kilka bramek
czym Wy się przejmujecie? przeciez zawsze tak było...
Jak zawsze bylo? Ja tu mieszkam kilka lat. Kiedys przyjezdzajacy tu Polacy, to "biedni" studenci, bardzo spokojni. Przewaznie byli bici przez miejscowa mlodziez i nic nie mowili.
2-3 lata temu zaczela przyjezdzac rowniez polska mlodziez z rodzin robotniczych, ktorzy od dziecka biegali za pilka na podworku. Kilka razy obili mordy "rudym chuliganom", pokazali, ze Polacy to nie tylko "drobni chlopcy" w okularkach i laptopem pod pacha. Utworzyli druzyne pilkarska. Rozegrali kilkadziesiat zwyciezkich meczy z tutejszymi klubami. Wczoraj przed glownym meczem zostal rozegrany mecz "towarzyski" Polska-NI i wynik byl 5:3 Wszyscy byli pewni wygranej. Nawet utrudnienia (Boruc patrzyl pod slonce) u nikogo nie wzbudzaly obaw, ze przegramy. Najgorszy scenariusz? Remis. Znajomi "Lojalisci" stawiali na Polske! A tu taka porazka... kleska...
_________________ --== "Z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie." ==-- Fiodor Dostojewski
Przyjaciele, chodzi mi o poziom polskiej piłki, nie o Polaków w Irlandii Nasza reprezentacja to poporstu parodia i tyle. Grają i graja i graja i ciągle w d*** dostają Żałować można Kubicy, bo chłopak pieknie jechał i pokazał, że umie walczyć! Rozbił sie trudno ale nie jechał jak "baba". A nasza reprezentacja mogła przegrać, gdby zagrała naprawde dobry mecz, a nie taka kopanina! Oglądałem kawałek to była poprostu ŻENADA!
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Jest takie powiedzenie z G***a bata nie ukrecisz. Mogli by wziasc najlepszych trenerow ostatnioego 100 lecia i tak grali by tak samo...
Nie trzeba byc geniuszem zeby poprawic stan polskiej pilki a kadry.
1. oraniczyc liczbe pilkarzy spoza UE do 3 a liczbe obcokrajowcow do 7.
2. w wyjsciowym skladzie max 3 obcokrajowcow
3. w wyjsciowym skladzie minimuj 1 pilkarz ponizej 20 roku zycia.
4. w wyjsciowym skladzie minimum 1 wychowanek
_________________ Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum