Otóż kolejny mam problem:
Gdy chcę odpalić samochód, to po przekręceniu kluczyka przygasa kontrolka akumulatora i nie dzieje się nic.
Ale zauważyłem, że w takiej sytuacji wystarczy delikatnie ruszyć samochód na biegu i wtedy bez prolemu kręci rozrusznik i odpala.
Czy to będzie wina szczotek na rozruszniku? Może są za krótkie już wieszają się????
Czy problem tkwi w czymś innym?
Gdzie w tym roverze przy tym silniku diesel szukać ewentualnie tego rozrusznika??
SPAMU¦
Wysłany: Pią Mar 27, 2009 19:00 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
na prawdę prosto się wyciąga, wystarczy spojrzeć
chyba we wszystkich samochodac tak samo jest mocowany.
Najpierw odłączasz akumulator (możesz najpierw jeszcze sprawdzić gdzie jest buba, bo jak masz problem z automatem to połowa roboty )
Później masz 3 śruby wzdłuż rozrusznika, którymi przykręcony jest do bloku sprzęgła. i ewentualnie podpórkę z tyłu.
jak już to odkręcisz i odłączysz kable to rozrusznik wychodzi wzdłuż (w kierunku lewego koła) bez problemu
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 3 razy Dołączył: 31 Sty 2006 Posty: 134 Skąd: Góra Kalwaria
Wysłany: Wto Mar 31, 2009 15:52
Ja pół roku temu miałem podobny problem, francuz w schowku był remedium - stuku puku w rozrusznik i jechał.
Problem był z automatem.
Ale równie dobrze moze to wskazywać na szczotki - jedno z tych dwóch bym obstawiał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum