Dołączył: 08 Maj 2008 Posty: 18 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 22:56 [R200 1.4Si 99r]-Szarpiące auto
Witam, zwracam się do was forumowicze z prośbą zdiagnozowania co może być przyczyną szarpania mojego R. Szarpanie ma miejsce podczas zmiany biegu z niższego na wyższy oraz np. dojeżdżania do skrzyżowania jak auto puszcza się na biegu bez dodawania gazu.
Dodam że wymieniłem już palec zapłonowy oraz kopułkę, świece oraz przewody WN jednak nic nie pomogło. Przeczyściłem wtryski najpierw mechanicznie a później specyfikiem, który się dodaje do paliwa i dalej nic. Proszę o jakieś porady.
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 22:56 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
To wygląda na coś z obrotami. To jedno szarpnięcie czy seria?
Mój tak szarpał (pojedynczo) - dopóki do mnie, po kilku przejechanych kilometrach, nie dotarło, że to nie moje stare Twingo i tu nie zmienia się biegów przy poziomie 1,5 tys obrotów... - ale to tak na marginesie tylko.
moja 75 cdt.tez tak robi raz mocniej raz salbiej i to bez rusznicy czy cieply czy zimny:( w trasie jak jade na rownych obrotach to szarpie jak zatrzymuje sie na krzyszowce tez i czasami gasnie ale ie ma pozniej problemu z odpaleniem. o co tu chodzi moze????
Dołączył: 08 Maj 2008 Posty: 18 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 23:07
Nie ma różnicy czy zimny silnik czy ciepły szarpie tak samo. Przy zmianie biegu jest pojedyncze dość mocne szarpnięcie przy puszczaniu go luzem czasem jedno czasem dwa szarpnięcia też dość mocno odczuwalne. Auto jeszcze nigdy mi nie zgasło tak samo z siebie. W ostatnich dniach zauważyłem że obroty falują na biegu jałowym do czasu aż się silnik nie nagrzeje. Wahania obrotów występują w przedziale 1200-1500 rpm. Po nagrzaniu silnika stoją na 1000 rpm.
Dodam jeszcze że jak toczę się na jakimś biegu bez dodawania gazu, a następnie jak go gwałtownie dodam i pusze to szarpnięcie jest porównywalne z tym szarpnięciem które występuje podczas kolizji.
Masz za wysokie i nierówne obroty. Sprawdź silniczek krokowy i przepustnicę. Prawdopodobnie trzeba będzie je przeczyścić. W warsztacie nie jest to droga usługa, ale z tego co czytałam na Forum to męska brać roverkowa niekiedy radzi sobie z tym sama - bez pomocy mechaników.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 175 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: Pon Kwi 06, 2009 07:06
widze ze masz podobne objawy kamilssj2 jak ja u siebie ... przepustnica i krokowy czyszczony wiec w moim przypadku to nie to ... mam nadzieje ze dzis uda mi sie podjechac w okolice wawki do Mariusza i mi pozadnie zdiagnozuje autko .. bo mam przypuszczenie zbyt malego cisnienia na 3 cylindrze ... silnik chodzi nierówno, co za tym idzie faluja delikatnie obroty wlasnie w przedzialem o jakim pisales .. szarpanie rowniez sie zdarza gdy mam niskie obroty w stosunku do biegu
Dołączył: 08 Maj 2008 Posty: 18 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Kwi 08, 2009 12:50
Po czyszczeniu przepustnicy oraz silnika krokowego obroty przestały falować jednak szarpanie dalej występuje. Pojechałem z tym do mechanika na diagnostykę i według niego przyczyną szarpania jest tarcza sprzęgła. Nie wymieniany jest ten pojedynczy element tylko komplet tarcza + docisk sprzęgła + lożysko oporowe.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 175 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: Sro Kwi 08, 2009 15:57
u mnie po diagnozie u mariusza na komputerze .... wymianie sterownika wyskakuje blad katalizatora i sond lambda ... wiec po wymianie tych elementow .. napisze czy szarpanie i nierowona praca znikneły
Wysłany: Sro Kwi 08, 2009 19:53 Szarpanie samochodu przy zmianie biegów a czasami i jadąc...
Witam,
Od niedzieli stałem się szczęśliwym albo i nie posiadaczem samochodu ROVER 75 z 2000 roku silnikiem 1,8 16V i... zaczęły się problemu. Tzn. kupowałem wiedząc, że jest problem
Więc... przede wszystkim piekielne szarpanie samochodu. Już próbuję jechać pod samochód, próbuję go wyczuć ale największe szarpnięcia ma przy zmianie z jedynki na dwójkę. To seria następujących po sobie szarpnięć. Dwa, trzy, cztery? Przy jedynce i kolejnych biegach jest w miarę ok. choć również odczuwalne.
Po drugie - mam strasznie niskie obroty - coś w granicy 500-600 rpm. Jak to się zmienia - gdzie to ustawić? Jak je podkręcić?
Po trzecie - nie dość, że dochodzą mnie dziwne stuki z zawieszenia przedniego (prawdopodobnie łącznik stabilizatora - o ile to w R75 występuje wcześniej jeździłem BMW) ale to jeszcze pikuś. Przy skręcie kierownicy słychać takie jak gdbyby przeskoki. Dziwne - ale samochód trzyma się równiótko drogi i nigdzie nie ucieka.
Czyżby zaczął się największy koszmar - czy może to tylko drobne usterki? Bo nie wiem czy uciekać od tej marki i powrócić do dobrej bawarki, ale R75 bardzo mi się podoba
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum