Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1995
Długo mnie już nie było na usterkach i wcale nie żałuję
Nadszedł jednak dzień, kiedy to muszę podzielić się z Wami moim problemem.
Do rzeczy: otóż od kilku dni, zdarzają się mojemu R takie momenty słabości, tzn. wciskam gaz na 1 i chwila ciszy, później szarpnie, znów chwila ciszy, znów szarpnięcie i idzie do przodu jak powinien - bieg 2 to samo, czasem czuć szarpnięcia typu - niedowład wtryskiwaczy, uczucie jakby brakowało paliwa - o co kaman bo ja już nie wiem, sprawdzałem kopułkę, przewody bla bla bla TPS też, czujnik położenia wału też, przepustnica też, sonda lambda też, w zasadzie wszystko możliwe.
Druga sprawa trochę głupia jak się reguluję sprzęgło w R 416Si??
W skodziance miałem linkę - i nie było problemu, a tu na złość hydrauliczne gdzie się trzeba wpełzać i co i jak pokręcić, żeby podciągnąć
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Mar 16, 2011 22:53, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Kwi 02, 2009 21:30 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
sprzęgła sie nie reguluje, a co do szarpania to nie wiem...
skoro zapłon ok to może zawory nie trzymają kompresji... abo wtryskiwacze cos nie teges
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
fearless [Usunięty]
Wysłany: Pon Kwi 06, 2009 14:43
sTERYD napisał/a:
sprzęgła sie nie reguluje,
W takim razie, jeśli odczuwalny jest delikatny uślizg sprzęgła, pozostaje tylko jego wymiana ... czy dobrze rozumiem....
A w tej pierwszej sprawie - dziś nastąpiła zmiana, na pierwszym biegu, po dodaniu gazu strasznie zamulił - zrobił takie "buuuuuuuuuu" następnie zaczął szarpać, takie jakby chwilowe zwiększanie otwarcia przepustnicy, zrobił tak kilka razy i zaczął jechać normalnie.
Chyba raz jeszcze sprawdzę przepustnice.
Ewentualnie jeśli to nie to - to jak się zabrać do sprawdzenia wtryskiwaczy - patrząc na silnik - to chyba trzeba odkręcać cały kolektor dolotowy żeby się do nich dostać.... czy może darować sobie i jechać do mechaniora....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum