Wysłany: Wto Kwi 07, 2009 14:21 [Freelander] Problemy ze sprzegłem
Typ: TD4 Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Problemów ze sprzęgłem ciąg dalszy.
Wymieniłem pompę sprzęgła na nową z gwarancją.
Zalana do pełna specjalnym płynem
Mam silnik BMW TD4 130KM (wersja modyfikowana Black Spirit)
Po wymianie pąpki sprzęgła auto zrobiło przebieg 2374 mile.
Wszystko ładnie pięknie.
Problemy zaczęły się od wczoraj.
Jak odpalam auto to pedał sprzęgła leży nisko.
Oczywiście biegi ładnie zmienia, ale bierze bardzo nisko.
dziś zdechło całkowicie
Radze sobie tak ze na wyłączonym silniku podpompuje kilka razy i jest OK.
Jak auto kilka razy zmieni biegi tez jest OK i bierze wysoko.
Pompę sprzęgła mam taką
>>> Pompa sprzęgła <<<
i jest na pewno dobra.
Zastanawiam się co to może być.
Łożysko hydrauliczne >>> Mam takie <<< - zostało stare.
Mechanik niby sprawdzał i mówił ze jest OK.
Teraz nie wiem, wierzyć mechanikowi, bo jak kupowałem ta pompę to mi mówili że lepiej jest zmienić cały komplet.
W sumie to 350zł to nie majątek straszny.
Auto ma być do trzymania.
Na wszystko biorę FV to i przyszłemu ew. właściciel będzie wiedział, że o auta dbam i robię od razu jak cos wyjdzie.
Co radzicie mi z tym zrobić.
Dziś sprawdzałem poziom płynu i jest OK.
Węże przy pompie są suche.
Nasmarowałem tez pedał w środku auta, trochę lepiej bo stary smar był ulepiony jakimś syfem.
Mechanik odpowietrzył układ i objaw jest taki że jak się szybko i energicznie depnie w pedał sprzegła to zadziała.
Jak się naciśnie powoli to nie ma sprzegła.
Ja stawiam jednak na to że to siłownik sprzęgła >>> Siłownik <<< jest do wymiany.
Czy trzeba w moim silniku wyciągać cała skrzynie.
w załaczniku rysunek z Rave jak to jest połaczone.
Może da się bez rozbierania połowy auta.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Gru 19, 2010 21:19, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Kwi 07, 2009 14:21 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
No to mnie chłopie pocieszyłeś.
Narazie odpowietrzyli i jakoś działa.
Ciekawe na ile wystarczy.
Podjade do ASO Land Rover'a
Ciekawe ile sobie za to wezmą, ale pewnie ze 2000 to musze szykować z robocizną.
A może zamówić tylko ekspertyzę i kupic potrzebne czesci, ale kto mi to solidnie naprawi.
SyntaX napisz proszę jak się skończyła sprawa Twojego sprzęgła.
U mnie pedał sprzęgła we Freelander TD4 2002r. zaczął wpadać do podłogi. Podniesienie go do góry pomagało na jakieś 10 wciśnięć, potem 8, 6, 4, 2 aż doszło do takiego momentu, że nie mogę ruszyć. Po podniesieniu, wciskam pedał, wkładam bieg i zaraz auto próbuje ruszyć i gaśnie. A pedał błyskawicznie wpada. Zajrzałem jak to wygląda. Po ostatnim etapie wciśnięcia pompka tak jakby przepuszczała, słychać syczenie. (Wciskając jest ciśnienie a pod koniec wpada jak w masło i syczenie słychać)
Odkręciłem pod maską skrzynkę elektryczną, otworzyłem zbiorniczek z płynem i okazało się , że poziom jest OK.
Proszę o pomoc. Czy ten objaw wykazuje 100% uszkodzoną pompę sprzęgła, czy nie koniecznie, może być coś jeszcze ? Ktoś ma takie pompy w dobrej cenie ?
Jaki płyn się stosuje, jak się odpowietrza ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum