Sądzisz że jak depniesz tym potworem to nie będziesz tańczył? Rzuca nim tak samo jak byś miał 500KM w Polonezie.
Tańczyłem nawet jak miałem escorta cosworth-a,ale nie o to chodzi.
Daj mi auto z tą mocą co zachowuję się jak Veyron...długo by oglądać przyszło jak ładnie Veyronik sie zbiera w umiejętnych łapkach
_________________ HMMM czy dobrze zrobiłem???...Tak!-ale i tak chcę z powrotem Land Rovera
SPAMU¦
Wysłany: Nie Kwi 19, 2009 01:43 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Błagam Cię. Widzę że jesteś zafascynowany nowoczesną motoryzacją...nie dojdziemy więc do konsensusu bo ja z kolei jestem przekonania że samochody przestały istnieć kilkanaście lat temu.
Cytat:
Czy ja wiem...może jakis przykład,ja nie dał bym za VW 1.000.000 ojroków
A jaki przykłąd mam Ci niby dać? Czego oczekujesz? Siedzę głeboko w zabytkowych autkach (głownie motoryzacja włoska) i nie znam zbyt dużo osób, które by się zachwycały B. Owszem każdy zachwyca sie osiągami ale nie autem jako całością. Maybach to zupełnie inna liga a co dopiero taki Mustang GT 500...auto nie jeździ w ogóle po zakrętach,nie ma hamulców a jest kultowe.Veyronowi brakuje tego czegoś, jest po prostu cudem techniki na kołach a technika nie staje się legendą.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Ale tu nic nie wspomniano o tym że auto to,jest postrzegane jako VW
Piszą tu raczej o tym jakie to ufo jest itd.Ale Myślisz że jak kiedyś (dzisiaj"kultowe"auta) wyjechały na drogi to nie wzbudzały też emocji pozytywnych i negatywnych
Zukowaty napisał/a:
Z A klasą Merca też się zmagali a nie widzę w niej nic legendarnego...chyba że pierwszy przednionapędowy Merc...niestety
Teraz to ja Ciebię proszę Z tym porównaniem to nie Trafiłeś
Ja z tego co widziałem,mogę powiedzieć jedno...jak pojawia gdzieś się Veyron,natychmiast robi się gorąco w otoczeniu,a karki przechodniów omało się nie łamną ,a to o czymś już świadczy
_________________ HMMM czy dobrze zrobiłem???...Tak!-ale i tak chcę z powrotem Land Rovera
Ale tu nic nie wspomniano o tym że auto to,jest postrzegane jako VW
"Stare Bugatti są jak dzieła Gaudiego. Fenomenalne. A Veyron to jakaś fantasmagoria, kliniczny przykład supersamochodu ocierającego się o stylistyczną grafomanię. Jest efektowny jak diabli, szybki jak błyskawica, bardziej luksusowy niż Lux Veritatis. Ale gdy na niego patrzę, mocniej niż zwykle uświadamiam sobie, że wszystko jest marnością."
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Na mnie też się patrzą...tylko że myślą sobie tak-co za oszołom kupił sobie to auto (niestety ale taka opinia jest W UK o R75 i Freelader-ku,te modele tutaj nie cieszą się pochlebną opinią ) )
Zukowaty napisał/a:
Ale gdy na niego patrzę, mocniej niż zwykle uświadamiam sobie, że wszystko jest marnością."
Eeeee tam facet jest pewnie chory na umyśle
_________________ HMMM czy dobrze zrobiłem???...Tak!-ale i tak chcę z powrotem Land Rovera
W PL też ale tylko w śród tych, którzy znają Roverki: bo sąsiad miał takiego i mówił że mu się psuje. No i oczywiście dużo osób wyrobiło sobie również opinię przez to że w UK nie szanuje się marki.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum