Wysłany: Pią Maj 01, 2009 18:59 [R200] rozpórka kielichów
chciałem pokazać jak można wykonać rozpórkę kielichów do r220sd.
jeśli chodzi o wygląd to może nie jest najlepszej jakości ale spełnia swoje zadanie w 100%. zrobiłem w niej regulacje ale z tego co wyczytałem rozpiera sie tylko po to by poprawić geometrie kół po mocnym obniżeniu samochodu.. ja mam zawias MG ZR więc tylko skręciłem ją na sztywno i efekt jest świetny
oczywiście przełomu w pokonywaniu zakrętów nie ma ale czuć że jest o wiele sztywniej.. najbardziej można to odczuć przejeżdżając jednym kołem przez próg zwalniający.
jeśli jest ktoś nie jest w stanie sam tego zrobić to możemy sie dogadać
pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Pią Maj 01, 2009 18:59 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
nie jezdziłem z czymś takim, ale z tego co wiem, jak masz niski zawias i rozpórkę to czuć każdą dziurkę/kamień...Więc jeżeli wolisz komfort to lepiej sobie odpuścić. A jeżeli masz sportowe zacięcie i lubisz szybciej wchodzić w zakręty to warto się zainteresować, koni wiadomo bezpośrednio nie doda ale na zakrętach będziesz czuł się pewniej
A że na tył też się montuje jak maciekwawa to nie wiedziałem
nie jezdziłem z czymś takim, ale z tego co wiem, jak masz niski zawias i rozpórkę to czuć każdą dziurkę/kamień...Więc jeżeli wolisz komfort to lepiej sobie odpuścić
Rozpórka nie usztywnia zawieszenia, tylko nadwozie Mało tego jak jest założona to auto sprawia wrażenie solidniejszego, sztywniejszego i mniej rozmamłanego, ładniej też wchodzi w zakręty bo nie rozłazi się geometria, generalnie same zalety
mlodyjp, a tylnej przypadkiem nie robisz? może bym się i skusił
Pomogła: 70 razy Dołączyła: 24 Sie 2007 Posty: 1716 Skąd: Zabrze
Wysłany: Nie Maj 03, 2009 17:35
marcinmarcin napisał/a:
azer napisał/a:
nie jezdziłem z czymś takim, ale z tego co wiem, jak masz niski zawias i rozpórkę to czuć każdą dziurkę/kamień...Więc jeżeli wolisz komfort to lepiej sobie odpuścić
Rozpórka nie usztywnia zawieszenia, tylko nadwozie
Dokładnie u mnie po założeniu rozpórki zrobiło się bardziej komfortowo, przód nie wali tak po dupie.
mlodyjp, a tylnej przypadkiem nie robisz? może bym się i skusił
tylna jest w planach;) jak wyjdzie to na pewno dam Ci znać ale nie prędko bo mam niemałe tyły ze studiami..
co do dyskusji.. jak wiadomo przód samochodu projektowany jest tak aby pochłaniał dużo energii w czasie wypadku i niestety staje sie przez to mniej sztywny. rozpórka poprawia sztywność w dość dużym zakresie i jeśli macie zamiar jeździć dość ostro to na pewno autko będzie lepiej sie zachowywać przy pokonywaniu zakrętów.
gorzej sprawa będzie wyglądać przy jakiejkolwiek bocznej kolizji bo jeśli ktoś wjedzie Ci w koło to rozpórka przeniesie wszystkie odkształcenia także na drugą stronę i może sie już nie opłacać tego naciągać.. ale to już najgorszy scenariusz którego mam nadzieje nigdy nie doświadczę;P
Co do przesunięcia naraz obydwu kielichów są różne teorie Jedna z nich mówi, że przy małym dzwonie bocznym, albo większej dziurze, krawężniku itp. rozpórka zabezpieczy (oczywiście do pewnego stopnia) mocowanie McPhersona, ale wiadomo że jak już będzie mocniej to przesunie obydwa. Pamiętam też że na którymś forum, ktoś miał potężną czołówkę i twierdził że silnik owinął się na rozpórce, ale nie wszedł dzięki temu do środka. Tak więc przy dzwonie może trochę pomóc.
Wysłany: Pon Maj 04, 2009 19:20 Re: [R200] rozpórka kielichów
BoloSr napisał/a:
do R45 bys dorobil takie cos ?
pewnie bym dorobił ale musiałbym mieć samochód na pomiary kielichów i na przymiar rury a z tym będzie ciężko bo nie znam nikogo kto ma ten samochód..
jak narazie zrobiłem tylko rozpórki dla siebie do Roverka, do mazdy323 i do bmw kumpla ale z tym już były problemy bo trzeba było giąć rurę w kilku miejscach..
w R220 jest sprawa ułatwiona bo nie trzeba giąć
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Kwi 2009 Posty: 242 Skąd: warszawa
Wysłany: Pon Maj 04, 2009 22:44
hmm, patrząc na pierwsze foto w temacie chyba masz trochę inaczej poprowadzony ten przewód od klimy, u mnie jest trochę wyżej i zastanawiam się czy nie będzie rzeźby żeby rozpórka weszła (a będzie pewnie w tym tygodniu )
czy ten przewód od klimy miałeś tak już czy był jakoś przekładany?
ja mam 200 vi i u mnie chyba odrobinę inaczej to wygląda.. mam nadzieję, że nie będę miał problemów..
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
BoloSr [Usunięty]
Wysłany: Wto Maj 05, 2009 12:03 Re: [R200] rozpórka kielichów
mlodyjp napisał/a:
BoloSr napisał/a:
do R45 bys dorobil takie cos ?
pewnie bym dorobił ale musiałbym mieć samochód na pomiary kielichów i na przymiar rury a z tym będzie ciężko bo nie znam nikogo kto ma ten samochód..
jak narazie zrobiłem tylko rozpórki dla siebie do Roverka, do mazdy323 i do bmw kumpla ale z tym już były problemy bo trzeba było giąć rurę w kilku miejscach..
w R220 jest sprawa ułatwiona bo nie trzeba giąć
mysle ze znajdzie sie ktos kolo ciebie kto chcialby i by podjechal na pomiary bo ja mam troche daleko ale zawsze moge porobic pomiary a ty juz bys to zrealizowal tylko co i jak trza pomierzyć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum