Wysłany: Nie Maj 17, 2009 13:08 [R200] Niesforny wskaźnik paliwa
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 8v Rok produkcji: 1998
Witam,
od razu zaznaczam, że szukałam na forum i nikt nie zdefiniował problemu, który dotknął mnie. Chodzi o to, że jak mam pełny bak to wskaźnik pokazuje minimalnie powyżej połowy. Dlatego jeżdżę na ilość kilometrów i ostatnio miałam nieprzyjemną sytuację- zgasło mi auto bo zabrakło paliwa mimo, że miałam obliczone na jeszcze ok 40km Można by tankować więcej i tak jeździć z większą ilością paliwa ale chyba nie na tym to polega więc lepiej by było żeby to naprawić. Teraz moje pytanie do Was, czy będzie z tym problem? Czy da się to zrobić w miarę nieinwazyjny sposób? I ile to może kosztować bo oczywiście nie będę tego sama robić..
Dołączam się,
U mnie też jest ten problem. Czytałem na wielu wątkach, że wskaźnik paliwa w R200 żyje własnym życiem, ale to nie jest rozwiązanie, szczególnie dla nas Roverkowców, którzy muszą się borykać z wieloma kłopotami, lecz cały czas pozostają wierni swojemu autku.
Ktos pomoże ?
Może się i zawiesza, a może jest zepsuty
Było trochę postów na ten temat, ale nikt nie napisał jak się do niego dostać i ile to kosztuje pracy i kasiorki. Domyślam się, że trzeba zdjąć zbiornik, tylko jest pytanie jak tego dokonać.
Azor77, robiłeś to, a może ktoś z forumowiczów ?
Tak, nic trudnego potrzeba tylko trochę cierpliwości.
Potrzebny będzie kanał, narzędzia ewentualnie druga osoba do pomocy(jedna też wystarczy)i pusty bak(prawie).
Ja to robiłem z połową baku i było trochę ciężko(ulałem ze 200ml w kanał)
Bak wisi na dwóch obejmach, odkręcamy je ale nie do końca jak bak się trochę opuści
odpinamy wszystkie przewody (dwa z tyłu z lewej- od tankowania i odpowietrzania i dwa zboku z lewej idące do filtra paliwa i chyba powrotny-patrząc od tyłu auta).
Następnie opuszczamy powoli bak i kładziemy obok auta.
Dalej już będziesz widział co robić( z 9 śrubek do odkręcenia)
Jak odkręcisz to powoli wyciągniesz cały mechanizm(taka plastikowa puszka z kabłąkiem i pływakiem.
am_k, mam jeszcze pytanko.
Czy ten czujnik da się naprawić czy też trzeba kupić nowy ?
Jak zrozumiałem z Twojej odpowiedzi ( dzięki piękne , jak znajdę sposób dania "pomógł", to natychmiast to zrobię ), to coś z nim robiłeś. Naprawiałeś czy wymieniałeś ?
Witam
Tydzien temu po najechaniu na kraweznik wskaznik paliwa podniosl sie makymalnie do gory obrotomierz spadl na 0 . po kolejnym odpaleniu auta obrotomierz dziala w miare normalnie wskaznik paliwa ciagle byl u gory wiec postanowilem zataknowac auto do pelna bo myslalem ze plywak sie dzieki temu odwiesi.
A potem mialem taką sytuacje ze wskaznik zchodzil w dol powoli ale tylko do polowy po czym znowu idzie calkiem do gory. Co to moze byc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum