Pomógł: 21 razy Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 614 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Pią Cze 19, 2009 21:26
no dokładnie tak właśnie jest niestety
_________________ Super wypas za małą kasę i oczywiście całkiem młode autko? Tylko Rover Ludzie skoro pomagamy to doceniajcie to opcją pomógł bo przestaniemy
Pomógł: 21 razy Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 614 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Pią Cze 19, 2009 21:35
No to musiałoby być bardzo ciekawe
_________________ Super wypas za małą kasę i oczywiście całkiem młode autko? Tylko Rover Ludzie skoro pomagamy to doceniajcie to opcją pomógł bo przestaniemy
Pomógł: 21 razy Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 614 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Pią Cze 19, 2009 21:46
łożysko jest zespolone z piastą a tę zdejmiesz sam bez ściągacza. Pozdrawiam
_________________ Super wypas za małą kasę i oczywiście całkiem młode autko? Tylko Rover Ludzie skoro pomagamy to doceniajcie to opcją pomógł bo przestaniemy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 64 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Nie Cze 21, 2009 14:28
moglby ktos mniej wiecej krok po kroku napisac jak wyglada wymiana tylniej piasty bo chce sie podjac sam wymienienia jej ale boje sie ze nie podołam, czy jest trudno ja wymienic czy nie, z gory dzieki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 31 Skąd: Leszno
Wysłany: Nie Cze 21, 2009 17:06
Ściągasz koło,ściągasz zacisk , odkręcasz tarczę, odkręcasz łożysko (piastę) lewe koło ma lewy gwint, prawe prawy, zakładasz nową piastę dokręcasz momentem 185 Nm, zakładasz tarcze, zakładasz zacisk, zakładasz koło jeździsz. Oczywiście wszystko czyścisz, w zacisku smarujesz śruby pływające, robisz oględziny klocków itp. Jak się dobrze sprężysz to 30 minut roboty.
Witam,
jestem nowym posiadaczem Rovera 214i i mam problem z tylnymi piastami. Coś tarło z tyłu po hamowaniu, więc wymieniłem tarcze i klocki i okazało się że trze jeszcze bardziej. Sprawdziłem i okazało się że tarcza obraca się jakby po "elipsie" powodując ocieracie o klocki w jednym miejscu... Czy ktoś z was spotkał się już może z takim problemem? Czy wymiana piasty pomoże, czy to coś innego? Czy brak śrubek ustawiających tarcze może być przyczyną takiego stanu?? (felga dociskała tarczę)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 64 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Pon Cze 22, 2009 20:39
ok dzieki za porady , mam nadzieje ze beben zejdzie bez problemu bo z tego co wiem jak nigdy nie byly zdejmowane ani te sruby na piascie wykrecane to moglo sie zapiec i bedzie sie troche trzeba posilowac przy sciaganiu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum