witam
mam takie troche dziwne pytanie..
postanowilem ostatnio wyczyscic przepustnice zgodnie z opisem
http://roverki.pl/article.php?sid=334
zgodnie z tym opisem w przepustnicy jest kanalik ktory daje powietzrze przy zamknietej przepustnicy przynajmniej tak to zrozumialem jego sie niby czysci. gdy sciagnelem gumowy waz od filtra powietrza zobaczylem ze nie ma zadnego kanalika..
wiec co tak naprwde musze wyczyscic? rozumiem ze skoro nie ma kanalika to powietrze dostaje sie szczelinami dookola przepustnicy czy sie myle?
wiec co dokladnie wyczyscic?
Pozdrawiam
Adam
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 22:52 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
opis dotyczy przepustnicy w silnikach montowanych w polonezie i tam jest to troszke inaczej. U ciebie obejście to jest przewód gumowy znajdujący się na zewnątrz przepustnicy wchodzący w nią prostopadle poniżej osi, a z drugiej strony ten przewód dochodzi do silnika krokowego przyklejonego do kolektora ssacego
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
opis dotyczy przepustnicy w silnikach montowanych w polonezie i tam jest to troszke inaczej. U ciebie obejście to jest przewód gumowy znajdujący się na zewnątrz przepustnicy wchodzący w nią prostopadle poniżej osi, a z drugiej strony ten przewód dochodzi do silnika krokowego przyklejonego do kolektora ssacego
czyli co tak naprwde nalezaloby wyczyscic? ten przewod? i cos jeszcze?
kurka nie pamietam ja to wylada musialbym sprawdzic.. to ten gumowy waz ktory wychodzi z silnika krokowego i dochodzi do przepustnicy? patrzac od przodu silnika? czy jeszcze inny?
musisz wyczyścić przepustnicę, czyli ten okrągły zawór tuż przed kolektorem dolotowym.
jeśli masz dużo czasu i szybkoparujący rozpuszczalnik, to możesz też wykąpać krokowca i go ładnie wysuszyć (ztcw to u Ciebie niestety nie da się go rozmontować, więc trzeba po prostu dość dobrze wykąpać w rozpuszczalniku )
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
dzieki za powyzsze info..
ale mam jeszcze pytanie o szybko parujacy rozpuszczalik..
jaki to? mam jakies w garazu nitro i chyba jeszcze jakies..
moze jeszcze jakies blizsze info jaki to powinien byc rozpuszczalnik? niechcialbym rozpuscic krokowca
pozdrawiam
nitro się nada, może być też spirytus lub inny alkhol typu propanol. Odradzam jedynie aceton, i rozpuszczalniki cyjanoakrylowe, bo mogą porospuszczać elementy z tworzywa
szybkoparujacy rozuszczalnik to taki, który szybko wyparuje po wyczyszczeniu ze wszystkich zakamarków, żeby nie zostały mokre powierzchnie na których będzie się zbierał wszelkiego rodzaju zyf
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
adamk, niestety w Twoim krokwcu nic nie poruszasz, mozesz go ewentualnie wymoczyć i pobełtać, i może jakimś cienkim pędzelkiemtak aż bedziesz widział, ze rozpuszczalnik już się nie robi brudniejszy
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum