Mam problemy z krokowcem i chciałbym samodzielnie go przeczyścić. Czy to jest coś skomplikowanego?
Zadanie jest dosc proste. Wystarczy czysta sciereczka, jakis plyn czyszczacy (benzyna ekstrakcyjna, odrdzewiacz typu wd40 lub cos podobnego). Na poczatek polecam ten artykul:
www.roverki.pl/article.php?sid=413
Jest tam rysunek pogladowy jak to mniej wiecej wyglada od wewnatrz oraz odrobina informacji.
Moim zdaniem, zeby w ogole mialo to sens trzeba wyczyscic krokowca oraz przepustnice.
Jesli chodzi o silniczek krokowy to nalezy, przy wylaczonym! zaplonie odkrecic dwie sruby mocujace silniczek do kolanka i wyczyscic tzw grzybek (metalowa koncowka). Mozna rowniez wstrzyknac odrobine wd40 na srube, pod plastikowa oslonke. Powinno sie rowniez wyczyscic od wewnatrz kolanko (miejsce pracy grzybka).
Przepustnice, po prostu uchylic i wymyc dokladnie przylgi w korpusie. Bedzie tam sporo czarnego osadu. Nastepne dokladnie umyc "talerzyk" przepustnicy.
Po uruchomieniu auta moze sie okazac, ze bedzie ono pracowalo na wyzszych obrotach. Wtedy wylaczyc go na minute i sprobowac jeszcze raz. Jesli to nie pomoze, trzeba zrobic reset nastawow krokowca czyli na wlaczonym zaplonie bez uruchamiania silnika, wychylic przepustnice 5 razy do oporu i z powrotem.
Moze uplynac odrobine czasu, zanim ECM nauczy sie sterowac nim ponownie ale to normalne, poniewaz w czasie eksploatacji zanieczyszczenia zbieraja sie sukcesywnie i jednostka dostosowuje sie do nich wprowadzajac korekty. Tym razem zmiana parametrow poprzez wyczyszczenie jest gwaltowna i stad moga byc male klopoty dla komputera w opanowaniu sytuacji.
Skoro przepustnicę też warto przeczyścić to też się za nią zabiorę.
Z artykułów wynika, że nie jest to skomplikowane i myślę, że powinienem sobie bez problemu poradzić. Jedynie będę potrzebował więcej czasu na zabawę więc zabiorę się za to w sobotę.
Gdyby pojawiły się nieprzewidziane kłopoty to dam znać a tymczasem, wszystkim za pomoc dziękuję i pozdrawiam
Krzysztof
[ Dodano: Sob Lip 11, 2009 17:13 ]
Właśnie zakończyłem zabawę i wszystko poszło gładko. Demontaż krokowca i przepustnicy jest bardzo łatwy, czyszczenie także.
Po ponownym złożeniu całości, odpaliłem auto i obroty po przygazowaniu juz nie chciały spadać do 850, zatrzymywały się na 1600 - 1900.
Zauważylem że w czasie resetowania krokowca, wychylania przepustnicy, coś pstrykało w krokowcu. Widocznie tak mialo być bo po następnym odpaleniu wszystko działało prawie normalnie, obroty spadały do 900 i po sekundzie do 850.
Po dalszych 5 minutach jazdy po mieście wszystko całkowicie wróciło do normy.
Działa jak nowe
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum