Oooooooooo jak bym moje 2.0 KV6 widział.
Normalnie Matrix Mój wyglądał podobnie tylko że w misce znalazłem szczątki jednego korbowodu, tłoka i wału korbowego.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
W temacie z ktorego pochodzi to zdjecie, ktos napisal ze to sie zdarza wlasciwie tylko w MG ZT i to prawie zawsze po serwisie. Byc moze to jakas dolegliwosc KV6
_________________ Don't drink and drive, just smoke and fly
A może to efekt skąpstwa właściciela ? Lub jego niewiedzy
Często jest tak, że niektóre śruby w silniku, podobnie jak szpilki przy kołach, po jakimś przebiegu (jeśli były ruszane) trzeba ponownie dokręcić ?
W "staruszku" Fiacie 125P śruby głowicy (po wymianie uszczelki) po zagrzaniu silnika trzeba było ponownie dokręcić właściwym momentem....
Może w tym silniku w przypadku śrub korbowodu też tak trzeba
E tam,co tu sie zastanawiac.Takie cos zdazyc sie moze w kazdym silniku,kazdej marki.Poprostu wada produkcyjna,zaniedbanie przy serwisowaniu lub niewlasciwe materialy eksploatacyjne.Widzialem kilka silnikow uszkodzonych moze nie tak jak ten,ale byly to autka kupione jako nowe i serwisowane,a stalo sie zlamany zawor,czy korbowod.Jak do tej pory mialem "szczescie" na wlasne oczy widziec ponad dziesiec silnikow diesla rozlatujacych sie na czesci podczas testu zadymienia(to taka analiza spalin dla diesla,ktorej polscy diagnosci boja sie robic i nie robia) po tym jak sie robiegal ,efekt podobny,doslownie czasem trzeba zbierac silnik z podlogi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum