Wysłany: Nie Lip 26, 2009 07:54 [R75] Dalej brak ssania i wolne obroty.
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: wszystkie
Witam. Panowie juz mnie szlaG trafia- wymianilem czujnik wody,przeczyscilem przepustnice,sprawdzilem krokowca tzn rozebralem go i na wl. zaplonie wykonuje ruchy niby jest dobrze. Czy w silniku 1800 jest jeden czujnik wody ,ktory odpowiada za syg do kompa ,syg na deske rozdzielcza i do wentylatora. Ja znalazlem tylko jeden koloru czarnego w kolanku. Moze w silniku 1400 sa dwa ,ale w moim tylko jeden.I co z ssaniem.
_________________ bakan
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Gru 20, 2010 22:42, w całości zmieniany 4 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lip 26, 2009 07:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Są dwa, pod względem mechanicznym i osprzętu silnika, jednostki 1.4, 1. i 1.8 są w zasadzie prawie takie same. Różnią się tylko pojemością skokową, wynikającą z większej średnicy cylindrów i tłoków oraz większego skoku korby wału. Gabarytowo bloki silnika są takie same a głowice - we wszystkich silnikach ww. - takie same zupełnie (pomijam oczywiście silniki ze zmiennymi fazami rozrządu).
Te silniki mają dwa czujniki temp. cieczy chłodzącej. Jeden, jednoprzewodowy, służy dla wskaźnika na desce rozdzielczej. Drugi, dwuprzewodowy, służy komputerowi silnika, w tym do stymulacji ssania silnika (większe uchylenie przepustnicy) gdy ciecz chłodząca jest jeszcze zimna, oraz na pewno, w dozowaniu ilości paliwa (sterowanej czasami i punktami otwarcia wtrysków, jakoże ciśnienie paliwa oraz skok igły wtryskiwacza jest niezmienny).
Sprawne działanie ssania w tych silnikach zależne jest zarówno od sprawności OBWODU czujnika temp. cieczy chłodzącej, jak i sprawności silniczka krokowego i czystości zespołu przepustnicy (zakładając, że sam silnik jest nie za mocno zużyty i cała w nim reszta podzespołów, działa należycie).
Skoro silniczek krokowy jest OK, działa, podbija przepustnicę, itd.. to można zakładać, że jest sprawnie działający. Tak więc pozostaje do sprawdzenia sam czujnik temp. cieczy (a jest to nic innego, jak termistor o charakterystyce negatywnej) jego linia sygnałowa (przewód pomiędzy nim a kompem silnika).
Tak więc - szklanka wody, grzałka nurnikowa do herbaty, źródło prądu stałego, termometr wyskalowany do 120 stopni co najmniej, trochę przewodu miedzianego, omomierz, najlepiej elektroniczny i czujnik na stół. Oczywiście, trzeba zdobyć jego charakterystykę (wykres zależności oporności od temperatury środowiska, w jakim jest zanurzony). I już.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
pewnie masz racje---- tylko w moim silniku jest jeden czujnik / szukalem tego drugiego ,ale gdzie in jest. mam jeden 2 pinowy i jak go odlacze to uruchamia sie wentylator i wskaznik na desce rozdzielczej spada do zera,. tak jak juz pisalem wczoraj zalozylem nowy czujnik i dalej to samo. auto ma przejechane okolo 150 tys.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Nie Lip 26, 2009 14:08
W silnikach bez turbo jest jeszcze czujnik IAT, temperatury powietrza w dolocie. Jest w tylnej lewej części kolektora dolotowego.W sterowaniu pracą silnika bierze udział też czujnik temperatury oleju.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 178 Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Lip 26, 2009 16:12 Re: [75.1800]
Jak mialem XM mialem podobna sytuacje.Wymienilem zamiennik czyli czujnik temp i nic nie dalo.Nie chcial mi wogole zapalic jak byl cieply.Po wyjeciu wtyczki od czujnika zapalal ale obroty byly nierowne.Dopiero jak zalozylem uzywany ale orginal mialem spokoj.Lecz uwaga mechanik kazal mi wymienic czujnik nastepujaco-odlaczyc akumulator,poczekac 15 do 30 min zalozyc nowy czujnik i dopiero zapalic silnik i kazal mi przejechac z roznymi predkosciami.Moze to nie dotyczy Rover 75
Dołączył: 26 Lip 2009 Posty: 2 Skąd: piotrków tryb
Wysłany: Nie Lip 26, 2009 23:46
witam jeste tu nowy mam pytanko na temat rovera75 1.8 bezyna rok 2001 problemik jest taki ze strasznie dlugo musi silnik chodzic zeby sie wetylator zalaczyl wymienilem czujnik temp. termostat, uszczelke pod głowica bo mi szczeliłai dalej sie grzeje strasznie weze twarde jak skala wybija mi plyn jaka temperatura powinna byc zeby zalaczyl sie wetylator bo mam wrarzenie ze mi sie weze topia poprostu jak jest goracy dotkne weza i gume mam ma palcach uklad jest drorzny z nagrzewnicy leci ciepło co moze byc przyczyna takiegi stanu prosze o pomoc
wiedzmin72, a może założysz swój własny temat ?
być może po prostu wentylator nie chodzi na 1wszym biegu, gdyż szczotka jest już w krainie wiecznego przewodzenia. a być może masz jakieś węże dorabiane...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum