Dołączyła: 15 Maj 2008 Posty: 90 Skąd: Grodzisk Wlkp.
Wysłany: Czw Lip 30, 2009 12:57 [R214i 1.4 16V '97] hamulec ręczny - blokuje tylne lewe koło
Witam.
kolejna usterka w moim R dotyczy hamulca ręcznego.
Wczoraj okazało się na przeglądzie, że lewe koło cały czas jest blokowane, a przekonałam się o tym jeszcze później jak po przejechaniu 4km zaczeło mi się dymić z tyłu cała felga tarcza nagrzane.
Mechanik "grzebał" coś przy tym i doszedł do wniosku, że po zaciągnięciu recznego jest ok, ale po spuszczeniu ten element przy spręzynie nie oddaje i hamulec dalej trzyma, dopiero pomaga porzadne walnięcie mlotkiem i hamulec puszcza
1 wyjście nie uzywac recznego
2 naprawic zacisk
Tylko kwestia taka, czy trzeba bedzie wymienic calosc (ponad400zl) czy jakis element czy wystarczy przeczyscicć wczesniej rozberajac go na czesci pierwsze?
I co zauwazyłam przegladając forum, że bardzo często wystepuje ta usterka i wlasnie na lewym tylnym kole.
Wtorek - wizyta u mechanika i zmierzy się z tym, ale licze sie z najdrozsza wersja
Czy mozna zalozyc uzywany zacisk-czy raczej nie bardzo
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lip 30, 2009 12:57 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Czy mozna zalozyc używany zacisk-czy raczej nie bardzo
można jeśli sprawny ... moje oba tylne są juz wymienione i oba na używki (z czego lewy niepotrzebnie jak się okazało) no i działa W razie czego zapraszam na PW
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Kwi 2008 Posty: 73 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Lip 31, 2009 05:37
witam. Mialem identyczny problem w swojej 45-ce , i też lewe tylne koło. U mechanika naprawa kosztowała mnie 50zł. Nie wiem co zrobił,ale póki co (odpukać) jest OK, koło sie nie grzeje a ręcznu trzyma dobrze.
U mnie też było podobnie miałem uszkodzone gumki przy cylinderkach - dostało się trochę syfu i cylinderki prawie nie pracowałynie. Kupiłem reperaturki zacisków za 12 pln rozebrałem zacisk wyczyściłem wszystko założyłem nowy uszczelniacz, gumke ochronną i zaciski pracują jak nowe. Nie wiem jak jest u Ciebie ale warto sprawdzić te gumy czy są całe.
Jeśli trzeba "walnąć" młotkiem, to sam cylinderek nie będzie przyczyną, tylko raczej zapieczony mechanizm od ręcznego ... o ile pamiętam, to ten zacisk jest dość skomplikowany w środku i nie jest łatwo go rozebrać a tym bardziej poskładać później, ale nie jest to niemożliwe Czekamy na wieści
Dołączyła: 15 Maj 2008 Posty: 90 Skąd: Grodzisk Wlkp.
Wysłany: Pią Lip 31, 2009 11:06
Też mi sie tak wydaje - wcześniej już inny mechanik wspominał mi że cos tam jest zapieczone-a to było przy okazji "naprawy" recznego bo nie trzymał.-i dalej nie trzyma
Prawa strona jest ok, ale lewej nie zrobili-teraz wiem dlaczego.
teraz ten mechanik rozbieral co się dało na szybko (zebym mogla dojechać do domu) i problemy były z zalozeniem tej sprezyny i jakiejs gumki.
Pozostaje czekać
Tam sa tarcze czy bebny?
Jesli bebny, to mechanizm nie jest trudnu do zlozenia i rozlozenia
Zrobilem to sam, nie bedac jeszcze w szeregach ROVERki.pl
Wszystko oczyscilem, nasmarowalem co trzeba, zlozylem do kupy i
jezdzi po dzisiaj
Niedawno to samo robilem w bylym Violli samochodzie - BSE.
Jesli linka chodzi bez przeszkod w obie strony, cylinderek pracuje
to kwestia oczyszczenia mechanizmu z syfu i rdzy, zabezpieczeniu
smarem miedziowym np. i wio
Pozdrawiam,
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pomógł: 15 razy Dołączył: 09 Kwi 2009 Posty: 307 Skąd: Grabów nad Prosną
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 10:49
I jak ? Bo ja zmagam się z podobnym problemem. Wymienili mi tylne klocki i tarcze przetoczyli, jednak ręczny znowu trochę trzyma, bo jak zatrzymam się i wrzucę na ręczny, zaczne pchać trochę auto do tyłu lub na wstecznym to przez chwile slychac takie jakby buczenie. Mam nadzieję, że wymiana linki pomoże, bo mówili mi, że linka będzie już do wymiany.
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 11:00
W zaciskach z tarczami z tyłu są takie śrubowe mechanizmy samo-naciągające. Żeby to działało, ten dynks, co go linka ciągnie musi mieć pełen zakres ruchów.
Dydo, Dlatego naciąganie linki przy ręczce ręcznego to nie zawsze dobre rozwiązanie
Oczywiście pod warunkiem, że tem mechanizm nie jest zapieczony...
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
mechanizm w tylnych zaciskach jest faktycznie dość skomplikowany i trzeba sie trochę namordować żeby go rozłożyć i złożyć ale jesli to zrobisz, dobrze oczyścisz i nasmarujesz to możesz zapomnieć o temacie na następne 5 lat. wiec albo tak albo kupujesz nówkę za 400pln lub używkę za 100pln i modlisz sie żeby nie padło:p
Pomógł: 15 razy Dołączył: 09 Kwi 2009 Posty: 307 Skąd: Grabów nad Prosną
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 11:27
Dzisiaj zaciągnąłem porządnie ręczny i co ? Poczułem na rączce, jakby tak linka trochę puściła.. Wcześniej jak zaciągałem to zaciągał tak jak powinien, czyli z lekkim oporem a teraz to tak lekko sie zaciąga (co prawda hamuje, lecz nie odbija, bo slychac buczenie jak sie np. auto pcha lub na wstecznym lekko do tyłu), czyli pozostaje nie zaciągać ręcznego do wymiany linki, a kiedy ją wymienie to nie wiem, bo kasy brak..
Dołączyła: 15 Maj 2008 Posty: 90 Skąd: Grodzisk Wlkp.
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 11:30
Dydo, ale nie oddaje linka czy mechanizm?
bo u mnie linka i raczka na poczatku byla bardzo luzna i wyregulowanie jej (lub ewentualna wymiana) nic nie dalo. Po Prostu mechanizm nie oddaje po spuszczeniu recznego.
A teraz czekam na odzew mechanika co dalej.
Pomógł: 15 razy Dołączył: 09 Kwi 2009 Posty: 307 Skąd: Grabów nad Prosną
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 11:45
Tzn. powiem tak. Jak zaciągne ręczny, to hamulce blokują koła, natomiast jak spuszcze ręczny to jeszcze trochę trzymają. Podobnie jak u Ciebie uderzenie młotkiem lub czymś innym powoduje, że puszczają.
Pomógł: 15 razy Dołączył: 09 Kwi 2009 Posty: 307 Skąd: Grabów nad Prosną
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 12:34
Ehh.. do rozpaczy doprowadza mnie powoli ten Roverek, naprawdę. Przez jakiś czas to non stop co miesiąc w niego ładuje jakieś pieniądze. Ktoś nieźle go zaniedbał i teraz mi przychodzi to wszystko poprawiać/naprawiać.
Pomógł: 15 razy Dołączył: 09 Kwi 2009 Posty: 307 Skąd: Grabów nad Prosną
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 15:08
Dobrze, czyli co mam DOKŁADNIE zrobić ? Zbliża mi się przegląd, bodajże 18, powiem, aby zajrzeli w ten układ, może nawet uda się za free zrobić, bo non stop serwisuje w tym ASO autko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum