Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 189 Skąd: Z mieszkania
Wysłany: Wto Sie 04, 2009 17:41 [R75] Coś stuka na dołkach
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Dzis jak miałem pootwierane okna w czasie jazdy, usłyszałem ze cos puka w któryms kole, a raczej dzwoni na dolkach - to chyba bardziej pasuje niz stuka. Jesli sie nie myle to bedzie to prawe tylnie kolo. W przednim zawieszeniu raczej nic nie ma prawa stukac - tuleje na wahaczach, wahacze, koncówki drazków i łaczniki stabilizatora nowe. Stawiał bym ze to amortyzator w tylnim kole dzwoni, ale to tylko na takich wiekszych dołkach. Lada dzien wybieram sie w długa droge samochodem - 1400 km, nie zdaze tego juz zrobic, pozatym i tak sie spłukałem robiac przednie zawieszenie. Moje pytanie brzmi, czy jak lekko dzwoni amortyzator tylni to moze byc niebezpieczne ? Czy da samochod rade przejechac te 1400 km tak zebym dojechal do Polski ? Bo w Polsce zrobie to o połowe taniej. A jesli to nie amortyzator to co to jeszcze moze byc w tylnim zawieszeniu
Wydaje mi sie, ale to moze mi sie tylko wydawac, ze ktores łozysko tez lekko szumi. Moze to tylko szum opon był, ale jednak mam wrazenei ze zaczyna brac ktores łozysko. Czy to moze byc niebezpieczne na trasie ? Wydaje mi sie ze duzo potrzeba zeby przemieliło łozysko co nie ? Tymbardziej ze to ledwo słychac, bardzo cichy, ledwie słyszalny szum.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Gru 08, 2010 21:33, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Sie 04, 2009 17:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Wto Sie 04, 2009 17:48
Co do łożyska to spokojnie przejedziesz. Niepokojące byłoby gdyby wyło, wtedy mogłoby się rozsypać lub zatrzeć. Skutki mogłyby być kosztowne, a z pewnością niebezpieczne.
Co do dzwonienia w tylnym zawieszeniu to:
Klocki hamulcowe - sprawdź grubość, na nierówności wciśnij delikatnie hamulec i zobaczysz czy ustało.
Linka hamulca ręcznego może uderzać o coś.
Amortyzator jeżeli by dzwonił to by musiał być rozwalony, a wtedy byłby widoczny na nim wyciek i na pewno by nie trzymał, auto by bujało na nierównościach.
Może wydech uderza o karoserię bo któryś uchwyt się urwał lub wypiął.
Sprawdź też czy drążek stabilizatora jest na swoim miejscu
jedz kolego na szarpaki w pl ,stań obok i nadsłuchuj koszt niewielki a moze rozwiąze twój problem.co do szumu to mi szumia dosc głosno kierunkowe oponki,dopuki niebedzie wyc coraz głosniej nic bym nierobił,pozro
mialem ten sam problem zrobilem praktycznie wszystko w tylnim zawieszeniu i ciągle pukało.....okazało sie na koncu ze to koło zapasowe....takze wyciagnij wszystko z bagaznika i sie przejedz
Dzis jak miałem pootwierane okna w czasie jazdy, usłyszałem ze cos puka w któryms kole, a raczej dzwoni na dolkach - to chyba bardziej pasuje niz stuka. Jesli sie nie myle to bedzie to prawe tylnie kolo
U mnie właśnie dzwoniło ale w tylni lewym kole na dziurach. sprawdziłem wszystko i nic. Dopiero jak pojechałem na trzepaki (test amortyzatorów) to sprawdzając po jednym kole wyszło że to lewy tył coś wewnątrz. Naprawa była prosta i bez kosztowa gdyż się okazało że osłabiła się sprężynka napinacza szczęk wewnątrz bębna i tłukł się rozpierak o bęben. Po lekkim rozprostowaniu nastała upragniona cisza
Ja twierdzę że sprawdzić trzeba co to faktycznie jest. Jak się okaże pierdoła to można jechać ale jeśli nie to czy warto stanąć gdzieś w trasie? to zależy tylko od Ciebie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum