Mam pytanie czy w domowym garażu można samemu napełnić klime??
Butla ma jakiś gwint więc gdzieś to sie chyba wkręca???
Ja nie dojrzałem żadnego miejsca w moim układzie gdzie by to można wkręcić ale co ja sie znam....
taka butla starczy na dwa napełnienia, więc rachunek prosty ile można zaoszczędzić to samo tyczy się oleju do sprężarki...
Prawidlowe napelnianie polega na tym, ze wyciaga sie wszystko z ukladu poprzez wytworzenie prozni a nastepnie laduje sie czynnik z olejem do smarowania ukladu. Moim zdaniem sam nie napelnisz.
_________________ --== "Z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie." ==-- Fiodor Dostojewski
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Pon Sie 17, 2009 09:16
gdyby to było takie proste to klimatycy już dawno by splajtowali
niestety , do napełnienia poza czynnikiem potrzebna jest pompa próżniowa
poza tym pozostaje jeszcze problem dozowania odpowiedniej ilości czynnika - jak za mało to będzie słabo chłodzić a jak za dużo to przyspieszy zużycie sprężarki
chyba lepiej już dać 150 PLN i mieć gwarancję, że jest ok
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez darek_wp Pon Sie 17, 2009 21:04, w całości zmieniany 1 raz
Vesper416, Znalazłem coś takiego. Po przeczytaniu wniosek nasuwa się sam. Szkoda zachodu . lepiej tak jak pisze darek_wp, zapłacić 150zł i miec z głowy.
http://www.cbc.pp.com.pl/cbc/klimatyzacja.html
_________________ www.w-mp3.pl Nie trąb, robię co mogę
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Pon Sie 17, 2009 21:11
cóż - gdyby to była np zabawa z lodówką - nie było by problemu - można samemu wpuścić czynnik - kilkadziesiąt gram w jedną czy drugą stronę nie stanowi problemu, nie ma też problemu z olejem - ale niestety układy klimatyzacji samochodowej są dość wrażliwe jeśli chodzi o ilość czynnika, producenci zalecają żeby odchyłka nie przekraczała +/- 5 gram trudno to zrobić bez sprzętu - choć można oczywiście położyć pojemnik na wadze kuchennej i obserwować kiedy ubędzie odpowiednia ilość czynnika z opakowania - ale osobiście nie podjął bym się takiej pracy
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Sposobem domowym ciężko trzeba mieć zawór który trzeba wpiąć w układ ssący i mieć manometr na freon R134a ale teraz są uniwersalne manometry i mieć dwa węże Jeśli w układzie jest trochę freonu to nie trzeba ściągać próżni można dopuścić freon Jeśli freonu niema to trzeba mieć pompę ssącą (tz. Próżniową)która nam wyciągnie powietrze z układu ( nie może być powietrza i wilgoci w układzie temu stosuje się jeszcze przedmuchiwaniem azotem) Jesli mamy Manometr, węże, zawór (sprzęgło), Freon R134a , i pompę Próżniową to można coś zrobić ale trzeba i znać ciśnienia na manometrze
Jeśli ktoś jest z okolic Ciechanowa to piszcie na PW to może wam pomogę
_________________ Pozdrawiam was Bardzo serdecznie
Ostatnio zmieniony przez Brt Pon Sie 17, 2009 22:04, w całości zmieniany 1 raz
Emo - nigdy nie wiesz ile jest gazu w układzie, jeśli coś jest. Tak więc najpierw trzeba ściągnąć to co jest i dopiero napełniać od nowa właściwą ilością.
Emo - nigdy nie wiesz ile jest gazu w układzie, jeśli coś jest. Tak więc najpierw trzeba ściągnąć to co jest i dopiero napełniać od nowa właściwą ilością.
Kolego nie wiem jak ci to opisać żebyś nie pomyślał ze ja jakiś filozof skończyłem szkole chłodnictwa i znam zasadę działania urządzeń chłodniczych i klimatyzacyjnych ale mniejsza o to nieraz się zdarzy ze w niektórych autach są klimy nie fabryczne bo ktoś robił sobie sam bo można to zrobić albo nieraz widać Renaulty Kangoo lub inne auta z chłodnią na pace które maja sprężarki tez napędzane paskiem i np te auta nie maja tabliczki z ilością freonu albo np montujemy komorę chłodniczą która ma agregat na zewnątrz np 20metrow od komory którą ma chłodzić to w takiej sytuacji skąd będę wiedział ile kilogramów wchodzi tam freonu?? kolego zasada działania to nie tylko ilość freonu np jak fabryka robi setki aut z taka sama średnicą rury tym samym parownikiem i skraplaczem to producent już podał nam wagę bo na początku tez chyba inżynierzy nie mieli tabliczek z ilością freonu ile wchodzi freonu w dany samochód ale jeśli w układzie brakuje trochę freonu wystarczy dopuścić freon z danym odpakowaniem bo każde urządzenie ma jakieś odparowanie +/- i kolego zapoznaj się z zasadą działania urządzeń chłodniczych.
Teraz jest dużo serwisów klimatyzacji np mechanicy kupują stacje napełniania np Automatyczną w którą wystarczy wpisać ilość Freonu w Gramach i stacja sama wszystko robi są już stacje w które wystarczy wybrać dany model auta i wciska się start i wszystko automat robi sam pozdrawiam wszystkich gorąco
_________________ Pozdrawiam was Bardzo serdecznie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum