Wysłany: Czw Sie 06, 2009 13:10 [R45] Klimatyzacja
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2000
Sprawa dla mnie zbyt trudna.
Po ""nabiciu"" klimatyzacji okazało się że sprężarka nie rusza.
Stwierdzono że problem może leżeć po stronie uszkodzonego czujnika płynu chłodniczego.
Wentylatory martwe i jeśli nie odłączę ich od czujnika to też nie śmigają.
Czujnik wymieniłem... sprężarka nadal martwa i wentylatory dalej bez ruchu.
Rozebrałem przekaźnik w skrzynce bezpieczników pod maską zwieram nóżki przekaźnika śrubokrętem i ku mojemu zdziwieniu sprężarka wstała.
Niestety klimatyzacja działa czy jest włączona czy nie a wentylatory ruszają tylko wtedy gdy odłączę je od czujnika.
Dobrałem się tez do puszki z przekaźnikami znajdującej się troszkę niżej niż pas przedni zaraz za grillem. I też jeśli sam je pchnę to załączają wentylatory... na nic innego nie reagują.
Finał tej historyjki jest taki że rano nie odpaliłem samochodu bo rozładował się akumulator i zakładam że stało się przez to że przekaźnik był cały czas "na ostro" a nigdy wcześniej takie syt. z akumulatorem nie miały miejsca.
Jakieś sugestie???
Ja wytrzymuję wysokie temperatury ale mój 4 miesięczny piesek to średnio znosi upały.
Wydrukować schemat z RAVE i kolejno sprawdzać poszczególne elementy .... to chyba najlepsza droga poszukiwania ..... u mnei się sprawdziła i znalazłem przyczynę
W tym miejscu masz presostat (czujnik ciśnienia w układzie) i jesli będziesz miał wyłamany pin, to klima na bank nie ruszy. ten czujnik jest głównym zabezpieczeniem układu przed zniszczeniem i jest bardzo ważny. Najlepiej jednak zassać to rave i ze schematu układu klimatyzacji odczytać, które piny w tej kostce zewrzeć, żeby sprawdzić działanie układu .... zaznaczam że to TYLKO DO SPRAWDZENIA można zrobić i nie wolno korzystać z klimatyzacji z pominięciem presostatu
Osz kurcze... przeglądarka w lapie zrobiła mi kichę.
Teraz jestem w pracy i faktycznie działa.
Chyba Ci się oświadczę
Ale pozostała nie wyjaśniona sprawa pierwsza.
Czy może się zdążyć tak że przekaźnik ze względu na uszkodzenie prestostatu dostaje (jakiś dostaje bo po zwarciu nóżek sprężarka działa) zbyt mały prąd potrzebny do uruchomienia przekaźnika?
Nie wiem czy dobrze kombinuję ale raz na zawsze chcę się pozbyć problemu z klimą.
Czy może się zdążyć tak że przekaźnik ze względu na uszkodzenie prestostatu dostaje (jakiś dostaje bo po zwarciu nóżek sprężarka działa) zbyt mały prąd potrzebny do uruchomienia przekaźnika?
raczej jednak nie dostaje ... zwarciem nóżek omijasz przekaźnik ... a jest to bardzo prawdopodobne, że właśnie ten wyłamany pin powoduje brak reakcji przekaźnika.
To teraz z drugiej Mańki...
Czy da się wykręcić czujnik z presostatu bez ryzyka utraty czynnika czy tylko klimaludki i klimosukcja a potem znowu wpompowanie?
niestety presostat jest nierozbieralny ... a nie da się tego pina jakoś "wyprowadzić" tzn. podlutować lub coś takiego on jest urwany przy samej
No własnie przy samym zadzie. Żeby było śmieszniej to wczoraj podczas oględziń odpadł drugi
Czuję że do zimy się z klimą wyrobię
am_k napisał/a:
Hrabia,
A turbo "podłanczałaeś"
Dzisiaj "podłąnczę"
[ Dodano: Pią Sie 21, 2009 09:34 ]
R-200 napisał/a:
Można wykręcić i wkręcić drugi, musi być taki sam. Pod nim jest (powinien być) zawór.
Ale jesteś pewien tego na 100%?
Jeśli tak to może zreanimuję presostat... nawiercę jakieś otworki żeby dostać się choć odrobinę do pinów i wlutuję jakieś dzyndzle.
Się jeszcze zobaczy jak to zrobię... Muszę mieć tylko pewność że jak wykręcę ten plugin to mi nie dmuchnie w pysk
Można wykręcić i wkręcić drugi, musi być taki sam. Pod nim jest (powinien być) zawór.
Ale jesteś pewien tego na 100%?
Jeśli tak to może zreanimuję presostat... nawiercę jakieś otworki żeby dostać się choć odrobinę do pinów i wlutuję jakieś dzyndzle.
Się jeszcze zobaczy jak to zrobię... Muszę mieć tylko pewność że jak wykręcę ten plugin to mi nie dmuchnie w pysk
Dmuchnie, dmuchnie. Tetrafluoroetanem z olejem.
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
Dobrałem się tez do puszki z przekaźnikami znajdującej się troszkę niżej niż pas przedni zaraz za grillem. I też jeśli sam je pchnę to załączają wentylatory... na nic innego nie reagują.
Finał tej historyjki jest taki że rano nie odpaliłem samochodu bo rozładował się akumulator i zakładam że stało się przez to że przekaźnik był cały czas "na ostro" a nigdy wcześniej takie syt. z akumulatorem nie miały miejsca.
Jakieś sugestie???
Miałem podobne objawy i okazało się, że wszystko z grubsza sprawne, układ klimatyzacji działa po spięciu przekaźnika na krótko. Wina leżała po stronie komputera. Nie dawał sygnału sterującego przekaźnikiem. Finał - zmiana komputera (no i potem inne problemy związane ze zmianą kompa)
Rozebrałem przekaźnik w skrzynce bezpieczników pod maską zwieram nóżki przekaźnika śrubokrętem i ku mojemu zdziwieniu sprężarka wstała.
Niestety klimatyzacja działa czy jest włączona czy nie a wentylatory ruszają tylko wtedy gdy odłączę je od czujnika.
Dobrałem się tez do puszki z przekaźnikami znajdującej się troszkę niżej niż pas przedni zaraz za grillem. I też jeśli sam je pchnę to załączają wentylatory... na nic innego nie reagują.
Finał tej historyjki jest taki że rano nie odpaliłem samochodu bo rozładował się akumulator i zakładam że stało się przez to że przekaźnik był cały czas "na ostro" a nigdy wcześniej takie syt. z akumulatorem nie miały miejsca.
Jakieś sugestie???
Ja wytrzymuję wysokie temperatury ale mój 4 miesięczny piesek to średnio znosi upały.
Witam,
Mam pytańko jak ostatecznie rozwiązałeś ten problem, gdyż mam bardzo podobny.
Diagnoza:
- uszkodzony czujnik ciśnienia (ten z załączonego wyżej foto)
Koszt:
20 zł na szrocie za cały element
Wnioski:
Nie demontować czujnika bez odessania czynnika
Podsumowanie:
Klima latem śmigała tak że po 2 godzinach od opuszczeniu pojazdu w moczu stwierdzałem obecność bryłek lodu
Hhhehe... sorry ale nie mogłem się powstrzymać
Brt. Zgodnie z obietnicą... .
Oświadczyny drogą korespondencyjną czy osobiście?
Chyba że wycofujemy się za porozumieniem stron?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum