Wody nie powinieneś wlewać do układu ,bo czysta woda paruje i wrzeje a termostat w silniku K otwiera się w temperaturze powyżej 100 stopni C ... czyli kiedy woda zmienia stan skupienia oraz objętość ..musisz mieć conajmniej 50 procent płynu ....
jeżeli układ chłodzenia jest szczelny i trzyma odpowiednie ciśnienie, woda nie zagotuje się w temperaturze 100 stopni
wody nie powinno się lać bo to grozi kamieniem na chłodnicy
Pomógł: 84 razy Dołączył: 20 Paź 2007 Posty: 757 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Sob Wrz 05, 2009 07:56
piuntek napisał/a:
zauwazylem ze jak jest rozgrzany silnik to w zbiorniku mam wody na poziomie max, a jak silnik ostygnie to zbiorniczek jest prawie pusty.... nie mam nigdzie wyciekow.
czy ktos zna odpowiedz na to pytanie? czy to mozliwe jest by taka ilosc wody wchodzila w silnik?!
Po 1 nie używaj samej wody do chłodzenia to złe rozwiązanie.
Po 2 to utrzymuj poziom płynu chłodzącego na zimnym silniku lekko powyżej min. Płyn jak osiągnie swoją temperaturę w sprawnym układzie chłodzenia, zwiększa swoją objętość i będzie na poziomie max.
Kiedyś zrobiłem sobie taki teścik nalałem płynu do max. na zimnym silniku i przejechaniu się dosyć szybko na autostradzie wskazówka na wskaźniku od tem. podniosła się od normalnej pozycji. Teraz jak utrzymuję płyn tak jak pisałem jw. to jest wszystko w porządku.
_________________ Był 214 si LPG 16v 1.4 103KM 97r. Platinum Silver
Był R 25 2.0 iDT 113kM 05r. X POWER GREY MET
No nie wiem.
Ja rozumiem oznaczenie "min-max" jako zakres, w którym powinien znajdować się płyn na zimnym silniku, tak samo jak jest zakres poziomu oleju w silniku.
Przecież od pozycji "max" jest jeszcze sporo miejsca w górę w zbiorniczku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum