Wysłany: Czw Wrz 10, 2009 10:58 Co tak naprawdę może policja, a co straż miejska?
Warto obejrzeć, miałem sam takie sytuacje gdy straż miejska próbowała mnie zatrzymać to jakaś paranoja jest. Podszedł do mnie i spytałem go jakim prawem mnie Pan zatrzymał ? Zrobił obrót i wrócił do auta
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 986 Skąd: ..: R-M :..
Wysłany: Czw Wrz 10, 2009 11:09
Wszystko masz omówione w materiale w linku. Dodam tylko, że straż miejska może korzystać z uprawnień tylko w granicach administracyjnych danego miasta. Generalnie może wlepić mandat kierowcy pozostającego w bezruchu za wykroczenie popełnione z kodeku ruchu drogowego. Fotoradary, tak jak w materiale, tylko za zgodą komendanta policji. U mnie w mieście policja ściśle współpracuje ze strażą miejską w tym temacie, ale to dobrze, że tak się dzieje.
Tylko że straż miejska zamiast pilnować porządku, zajmuje się łapaniem kierowców dlaczego ? bo z tego są zawsze pieniądze a od tego przecież jest policja. Pozatym skąd mam wiedzieć że jak jade np. w Kołobrzegu jakiego koloru ubiór strażnik miejski ? I skąd mogę wiedzieć że to nie jakiś przebieraniec.
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 986 Skąd: ..: R-M :..
Wysłany: Czw Wrz 10, 2009 11:41
Nie bardzo mogę wyczytać Twoją polszczyznę Straż miejska nie łapie kierowców tylko właśnie pilnuje porządku w mieście. Jeśli ktoś zaparkuje w niedozwolonym miejscu to otrzymuje mandat, a jeśli go nie ma to mu zakładają blokadę i bardzo dobrze. Poza tym nawet "łapanie kierowców" jak to nazwałeś też jest pilnowaniem porządku więc nie ma się co czepiać. Nie rozumiem o co Tobie chodzi o ubiór... Przecież policja i straż miejska mają zupełnie inne uniformy.
Policja w każdym mieście w Polsce ma taki sam ubiór. Straż miejska nie. O to chodzi.
Straż miejska nie ma prawa Cię zatrzymać w ruchu i koniec można im fakera pokazać i zadzwonić na policję że osioł ze straży miejskiej chciał Cię zatrzymać. Właśnie o to chodzi, że wcale nie zajmują się porządkiem ulic tylko ustawiają się ciągle na drodze z radarem. Przywłaszczają sobie prawa policji.
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 986 Skąd: ..: R-M :..
Wysłany: Czw Wrz 10, 2009 11:51
Z radarem się ustawiają za zgodą policji więc nikt niczego sobie nie przywłaszcza No dobra, koniec tej dyskusji. Ja uważam, że im więcej straży miejskiej i policji tym lepiej.
Pzdr.
Z radarem się ustawiają za zgodą policji więc nikt niczego sobie nie przywłaszcza No dobra, koniec tej dyskusji. Ja uważam, że im więcej straży miejskiej i policji tym lepiej.
Pzdr.
no to masz jakieś wypaczony pogląd bo to chyba nie o to chodzi... wystarczyła by tylko połowa ale zajmujących się tym co trzeba i podchodzących rzetelnie do swojej pracy bo statystów w Polsce mamy nadmiar...
No dobra, koniec tej dyskusji. Ja uważam, że im więcej straży miejskiej i policji tym lepiej.
Są miasta gdzie zrezygnowano ze straży miejskiej bo zajmowali się tylko wlepianiem mandatów za złe parkowanie a tam gdzie byli naprawdę potrzebni to nigdy ich nie było.
po co maja niewinnym obywatelom dawac mandaty za parkowanie na chodnikach, za zostawianie samochodow na zakazach albo przejsciach dla pieszych, albo "pomagac" przestrzegac ograniczenia predkosci? po co maja probowac egzekwowac jakiekolwiek przepisy, skoro byloby lepiej, zeby spacerowali po parku i pilnowali, zeby liscie rowno z drzew spadaly (bo przeciez upomionanie, ze piesek nie jest na smyczy tez nie jest potrzebne)
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 986 Skąd: ..: R-M :..
Wysłany: Czw Wrz 10, 2009 12:16
Joa napisał/a:
a moze by tak zlikwidowac SM?
po co maja niewinnym obywatelom dawac mandaty za parkowanie na chodnikach, za zostawianie samochodow na zakazach albo przejsciach dla pieszych, albo "pomagac" przestrzegac ograniczenia predkosci? po co maja probowac egzekwowac jakiekolwiek przepisy, skoro byloby lepiej, zeby spacerowali po parku i pilnowali, zeby liscie rowno z drzew spadaly (bo przeciez upomionanie, ze piesek nie jest na smyczy tez nie jest potrzebne)
bo tak naprawdę po co oni? w moim mieście w ogóle ich nie widać, częściej widzę patrole policji niż ich. A samochodów źle zaparkowanych masa...np. na podwórkach. Raz zadzwoniłem na SM, bo facet ciągle jeździł między blokami gdzie jest znak zakaz ruchu. Czekałem 5h a ktoś zareaguje z SM nic... Do tego rocznie kosztują tyle te szuje że powinni ich wszystkich wyp...
Polska to taki dziwny kraj gdzie parce 1 osoby robi 6 i później jak przychodzi kryzys to wszyscy sie dziwią ze firmy sa nierentowne i trzeba ludzi zwalniać jak by nie można było zrobić od początku żeby to miało ręce i nogi...
bo tak naprawdę po co oni? w moim mieście w ogóle ich nie widać, częściej widzę patrole policji niż ich.
To świadczy tylko o władzach miasta, że nie potrafią ich zmusić do roboty
Co do sensu istnienia SM - gdyby zajmowali się (solidnie) tym, do czego zostali powołani na początku (tzn. parkowanie, 'psie kupy' i ogólnie rozumiany porządek), to OK. Jednak wchodzenie w kompetencje Policji (radary, fotoradary i, tylko patrzeć, wideorejestratory) to już gruuuuuuuuba przesada. Niestety wielu z nich jest niedouczonych i za wszelką cenę chcą się 'dowartościować', więc szukają jeleni.
WSZYSCY, z którymi miałem do czynienia (na szczęście niewielu), to maszynki zaprogramowane na zarabianie kasy i podniesienie 'prestiżu' wójta/burmistrza/prezydenta miasta.
Edit: "niedouczony" w powyższym tekście nie miało oznaczać braku wykształcenia w ogóle, tylko brak wykształcenia/wyszkolenia w zawodzie, jaki wykonują.
PODKREŚLAM, żeby nikt nie poczuł się urażony: nie chcę uogólniać, bo na pewno są w SMach ludzie wyszkoleni, z predyspozycjami i 'powołaniem', ale WIELU jest tam li tylko dla kasy, władzy i co tam jeszcze kto chce, a robotę dostali z 'nadania' miłościwie wtedy panujących władz (bo kuzyn, szwagier (znam przypadki), sąsiad (też znam) albo kumpel od .... (wpiszcie, co chcecie), zamiast normalnego postępowania konkursowego/kwalifikacyjnego.
Ostatnio zmieniony przez Paul Czw Wrz 10, 2009 13:36, w całości zmieniany 1 raz
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 986 Skąd: ..: R-M :..
Wysłany: Czw Wrz 10, 2009 13:30
Paul napisał/a:
Jednak wchodzenie w kompetencje Policji (radary, fotoradary i, tylko patrzeć, wideorejestratory) to już gruuuuuuuuba przesada.
Jeszcze raz to napiszę! Gdyby policja tego nie potrzebowała to by tego SM nie robiła! To nie jest wchodzenie w kompetencje policji ludzie Policja wyraża na takie działania zgodę! Ja tam nie narzekam, w moim mieście SM robi swoje i nie jest źle.
Gdyby policja tego nie potrzebowała to by tego SM nie robiła!
A jakiż to wpływ ma Policja na SM pod tym względem ?
PopaY napisał/a:
To nie jest wchodzenie w kompetencje policji ludzie
A w czyje ? Lekarzy albo pielęgniarek ? Od ruchu drogowego jest Policja i kropka. Straż Miejska, jak nazwa wskazuje, POWINNA być od pilnowania porządku tam, gdzie NIE JEST konieczna Policja.
PopaY napisał/a:
Policja wyraża na takie działania zgodę!
Bo nie ma innego wyjścia, jeżeli prawo (pożal się Boże) na to pozwala.
Idąc tym tokiem myślenia, to do zatrzymania przestępcy też SM będzie wysyłana
Straż miejska ma na celu przede wszystkim ochronę spokoju i porządku w miejscach publicznych, a także ochronę obiektów komunalnych i urządzeń użyteczności publicznej. Ma też czuwać nad porządkiem i kontrolować ruch drogowy (w zakresie określonym w przepisach o ruchu drogowym, o wiele mniejszym niż policja). Współdziała z właściwymi podmiotami w zakresie ratowania życia i zdrowia obywateli, pomocy w usuwaniu awarii technicznych i skutków klęsk żywiołowych oraz innych miejscowych zagrożeń. Do momentu przybycia właściwych służb, zabezpiecza miejsca przestępstwa, katastrofy lub innego podobnego zdarzenia - albo miejsc zagrożonych takim zdarzeniem - przed dostępem osób postronnych lub zniszczeniem śladów i dowodów, a także ustala wstępnie świadków zdarzenia. Często współdziała z organizatorami i innymi służbami w ochronie porządku podczas zgromadzeń i imprez publicznych. Doprowadza osoby nietrzeźwe do izby wytrzeźwień lub miejsca ich zamieszkania, jeżeli osoby te zachowaniem swoim dają powód do zgorszenia w miejscu publicznym, znajdują się w okolicznościach zagrażających zdrowiu albo życiu ich lub innych osób.
Straż miejska (gminna) informuje społeczność lokalną o stanie i rodzajach zagrożeń, a także inicjuje i uczestniczy w działaniach mających na celu zapobieganie popełnianiu przestępstw i wykroczeń oraz zjawiskom kryminogennym i współdziała w tym zakresie z organami państwowymi, samorządowymi i organizacjami społecznymi.
Poza tym konwojuje dokumenty, przedmioty wartościowe lub wartości pieniężne dla potrzeb gminy.
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 986 Skąd: ..: R-M :..
Wysłany: Czw Wrz 10, 2009 14:00
Paul napisał/a:
PopaY napisał/a:
Gdyby policja tego nie potrzebowała to by tego SM nie robiła!
A jakiż to wpływ ma Policja na SM pod tym względem ?
PopaY napisał/a:
To nie jest wchodzenie w kompetencje policji ludzie
A w czyje ? Lekarzy albo pielęgniarek ? Od ruchu drogowego jest Policja i kropka. Straż Miejska, jak nazwa wskazuje, POWINNA być od pilnowania porządku tam, gdzie NIE JEST konieczna Policja.
PopaY napisał/a:
Policja wyraża na takie działania zgodę!
Bo nie ma innego wyjścia, jeżeli prawo (pożal się Boże) na to pozwala.
Idąc tym tokiem myślenia, to do zatrzymania przestępcy też SM będzie wysyłana
Zgodę na używanie przez Straż Miejską radarów, fotoradarów lub fotorejestratorów wydaje tylko i wyłącznie komendant miejski policji więc nie rozumiem Twojej wypowiedzi. To nie jest żadna luka. Nie widzę też tłumaczenia "bo prawo na to pozwala"... Prawo pozwala podjąć taką decyzję komendantowi komendy miejskiej, a nie Straży Miejskiej. Jeśli komendant uważa, że radary są potrzebne SM to wydaje taką zgodę i tyle. Jeśli uważasz, że SM wchodzi w kompetencje policji to tylko i wyłącznie z winy policji, która daje na to zgodę. Straż Miejska wykonuje swoją pracę i to jest widoczne w mieście, w którym mieszkam, a to, że policja życzy sobie ich pomocy to tylko plus. A to, że w Waszych miastach jest inaczej to już proszę zgłaszać do UM w Waszych miastach
WIELU jest tam li tylko dla kasy, władzy i co tam jeszcze kto chce, a robotę dostali z 'nadania' miłościwie wtedy panujących władz (bo kuzyn, szwagier (znam przypadki), sąsiad (też znam) albo kumpel od .... (wpiszcie, co chcecie), zamiast normalnego postępowania konkursowego/kwalifikacyjnego.
Niestety tak jest wszędzie.ale nikt z tym nic nie robi bo ludzie się ich boją.
wiem to z własnego doświadczenia.Już sobie odpuściłem bo raz im zwróciłem uwagę bo naprawdę przeginali to potem mnie nękali mandatami za każdą pierdołę.
te próby działań SM które leżą w obowiązkach policji wynikają z jednej podstawowej rzeczy... albo policja się nie wyrabia w co wątpię albo SM ma tyle wolnego czasu ze się tym zajmuje... w obydwu wypadkach wynika to z lenistwa obydwu ze stroni nie wypełniania swoich obowiązków.
Ostatnio bylem dłuższy czas w Itali i rozmawiałem z miejscowych bo zaciekawiło mnie dlaczego nie widać na ulicach praktycznie policji a jak widać co siedzą w samochodach i nic nie robią? czym się zajmują w takim razie?
Odpowiedz była robią ricotte...
dla niewtajemniczonych chodzi o taki Włoski słodkawy serek... w praktyce znaczy to to samo co nic, nic nie robią ... dokładnie to samo co u nas
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum