Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 20:06 [R 45 iDT] Odpalanie- mały problem
Zaczęły się chłodniejsze poranki- temp.8-9 stopni i Kochanica zaczęła mnie normalnie małe fochy stroić. Mianowicie po jednokrotnym podgrzaniu świec, trzeba kręcić ok. 5-8 sek. żeby zapaliła. Przy dwukrotnym grzaniu,pali na dotyk. Dzisiaj zajechałem do łosobistego jej dochtora i pomiary wszelakie poczyniliśmy prądów na świece, akumulatora itd, itp. Okazało się, że 3 świece są wporzo, a ta za pompą nie jest ok ( ale jak już wiem, przy tych 3 dobrych nie powinno być żadnego problemu z odpaleniem) Aku też jest ok- prądy posprawdzane na wsie sposoby i jest ok, ale jego wiek zaskoczył nie tylko mnie , ale i dochtora równe 8 latek ma staruszek. Mam więc takowe pytanie, skoro świece są ok, aku w końcu też, to gdzie jest przyczyna ? Czyżby cóś z kątem wtrysku było nie halo ? Czy po prostu ze względu na wiek aku. wymieniać ? Proszę o pomoc wszelaką, a pytałem ja -Jugol
SPAMU¦
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 20:06 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Cze 2009 Posty: 202 Skąd: Polska
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 20:09
Czasem mam taki problem, ale nie tylko na zimnym silniku, ale na lekko cieplym.. zdarza sie to bardzo rzadko i musze pokrecic jakies 2-3 sekundy zanim zalapie..
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 20:14
...u mnie się tak dzieje tylko jak zaczynają się chłodniejsze dni, w zeszłym roku na jesień , jak go kupiłem było podobnie, zimy nie wspominam- było gorzej
jak akumulator trzyma napięcie to wiek się nie liczy
problemem moze być przekaźnik świec. Dla pewności spróbuj poczekać jeszcze ze 2-3 sekundy po zgaśnięciu kontrolki. ZTCP to przy problemach z przekaźnikiem kontrolka gaśnie szybciej niż świece przestają grzać...
Dla pewności niech ktoś bardziej światły w dieslach zweryfikuje
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
przy problemach z przekaźnikiem kontrolka gaśnie szybciej niż świece przestają grzać...
coś w tym musi być.jak zakręcę zaraz po zgaszeniu kontrolki od świec to tochę kręci ale nie tak długo jak u Jugol,a. kiedy zaczekam aż zgasną wszystkie kontrolki to pali bez problemu.
Dodam że mam sprawne tylko 3 świece bo tej za pompą nie potrafiłem wymienić.jak na razie auto nie robi problemow i nawet w największe mrozy minonej zimy odpalalo bez problemow.
Jugol napisał/a:
trzeba kręcić ok. 5-8 sek.
ja tyle kręcilem gdy mialem wszystkie niesprawne świece
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Kwi 2008 Posty: 41 Skąd: Z gór
Wysłany: Pią Wrz 18, 2009 10:24
Mixtated napisał/a:
Jugol, a kąt wtrysku ustawiony prawidłowo? Bo ZTCP to miałeś niedawno jakieś jazdy z pompą wtryskową i była wyjmowana...
Własnie... Miałem ten sam problem. Czarowałem, sprawdzałem, a wszytko było ok.
Pewnego dnia zawiozłem rowerka do Bosha, ustawili kąt wtrysku i po wszytkim
Więc na 90% masz zly kąt wtrysku...
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Pią Wrz 18, 2009 12:38
yagher napisał/a:
Mysle ze mozesz sprawdzic tez filtry czy nie sa zasyfione ..
... wymienione przy okazji tej czerwcowej awarii pompy wtryskowej, choć i tak było zdecydowanie za szybko na ich wymianę, jutro robię okresową wymianę oleju i filtrów, ale podobnie jak ktoś poniżej napisał, nie daje mi spokoju ten kąt wtrysku i muszę to sprawdzić
[ Dodano: Pią Wrz 18, 2009 13:41 ]
Mixtated napisał/a:
Jugol, a kąt wtrysku ustawiony prawidłowo? Bo ZTCP to miałeś niedawno jakieś jazdy z pompą wtryskową i była wyjmowana...
...jazda była i to nie wąska, pompy akurat nie demontowałem, tylko sam sterownik pompy, ale przy walce z rozrządem od strony pompy kombinowaliśmy i to sporo, więc też myślę, że kąt wtrysku mogliśmy przestawić
Hej, u mnie jest to samo ciężko pali jak jest zimny. Byłem na warsztacie żeby sprawdzić kąt wtrysku i podobno w 45 nie da się przestawić kąta, bo jest regulowany elektronicznie. Osobiście zdjąłem obudowę paska przy pompie i tam nie ma regulacji.
podobno w 45 nie da się przestawić kąta, bo jest regulowany elektronicznie
http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#68
Co prawda opis od SDi, ale idea regulacji jest taka sama i o ile pamiętam z Jugolowego auta, to wszystko wygląda identycznie jak u mnie
Przeczytałem jeszcze raz o regulacji kąta i teraz wiem że nie patrzyłem na kółko rozrządu tylko na koło pompy. I dzisiaj znowu się za to wezmę. A opinia że nie da się regulować kąta w 45 była pewnego fachowca z warsztatu bosch.Na komputerze pokazało kąt -2 stopnie, i powiedział mi że tego nie da się regulować, że tak ma być. A R mi odpala jak stary wyklekotany diesel przy -15 stopniach na dworze.
Jeśli świece masz ok, prąd do nich dochodzi to pozostaje tylko ten kąt wtrysku ... tyle, że nie wiem czy w iDT ma być taki sam kąt (między 2 a 4 stopnie) jak w SDi
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Sob Wrz 19, 2009 11:32
baki napisał/a:
Przeczytałem jeszcze raz o regulacji kąta i teraz wiem że nie patrzyłem na kółko rozrządu tylko na koło pompy. I dzisiaj znowu się za to wezmę. A opinia że nie da się regulować kąta w 45 była pewnego fachowca z warsztatu bosch.Na komputerze pokazało kąt -2 stopnie, i powiedział mi że tego nie da się regulować, że tak ma być. A R mi odpala jak stary wyklekotany diesel przy -15 stopniach na dworze.
...słowo fachowiec i Bosch nie idzie w parze - wiem coś o ty po mej walce z VP-30, zlikwidować
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum